REKLAMA
OKAZJA

Wygasają megalokaty sprzed roku, pieniądze wrócą do TFI

Tomasz Jaroszek2010-03-28 06:00
publikacja
2010-03-28 06:00

Zapominamy powoli o stratach z czasów kryzysu. Oprocentowanie lokat systematycznie spada, a WIG20 pomimo wahań zbliża się do 2500 pkt. Polacy wraz z zapadalnością ostatnich lokat myślą o powrocie do funduszy, tym razem w bezpieczniejszych wariantach. Prognozy są optymistyczne, zarówno dla klientów, jaki i TFI.

Według ostatnich doniesień Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, w pierwszej połowie 2010 roku napływ środków do TFI będzie wynosić miesięcznie około 1 mld zł. W drugiej połowie roku może on wzrosnąć nawet do 1,5 mld zł. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, prezes Izby przewiduje, że aktywa TFI na koniec roku znajdą się w przedziale 120-130 mld zł. Na koniec lutego aktywa TFI wynosiły 94,8 mld zł.

Wszystko wskazuje na to, że polscy klienci przenoszą swoje oszczędności do funduszy. Wojnę depozytową i oprocentowanie lokat dochodzące nawet do 10 proc. mieliśmy dokładnie rok temu. W przypadku rocznych depozytów, właśnie teraz mamy zapadalność lokat i klienci będą musieli zdecydować, gdzie umieszczą swoje oszczędności. Dzisiejsza oferta depozytowa banków nadal pozwala zarobić, jednak zyski po odjęciu inflacji są skromne, a dobra pozycja polskiej waluty i coraz częściej widziane zielone wskaźniki na giełdzie napawają optymizmem.

Inwestujemy bezpieczniej

Czasy, kiedy tekst reklamowy „bez sensu jak lokata” był adekwatny do sytuacji rynkowej szybko nie wrócą. Okres zbierania depozytów przez banki dobiega wprawdzie końca, jednak sami klienci nie chcą umieszczać oszczędności w ryzykownych i agresywnych inwestycjach. Pieniądze z depozytów nie trafią jednak na nieoprocentowany rachunek, a prawdopodobnie w fundusze, jednak znacznie mniej ryzykowne. Według Pulsu Biznesu i Open Finance największym zainteresowaniem klientów cieszą się głównie fundusze z szeroko rozumianej grupy bezpiecznych. W ich skład wchodzą m.in. fundusze pieniężne, ochrony kapitału oraz obligacji.

Trudno się dziwić, że klientom brakuje zaufania po stratach z 2008 roku. Znaczna część funduszy odrobiła je już jednak, a od największego dołka minął prawie rok. Polacy nauczyli się ostrożniej podchodzić do oferowanych inwestycji. Zmianie ulega także strategia zarządzających funduszami. Względne bezpieczeństwo inwestycji jest dla klienta ważniejsze niż obietnica ogromnych zysków. Prawdopodobnie wiosna i pierwsze oznaki stabilnej zieleni na warszawskim parkiecie przyniosą nowe sposoby na przyciągniecie klientów. Jednym z pierwszych z całkowicie nowa strategią okazał się Skarbiec TFI.

Fundusz nagradza lojalność

Jak się dowiedzieliśmy, w najbliższym tygodniu Skarbiec TFI rusza z nową promocją, wspomaganą przez silną kampanię reklamową. Nowa oferta przygotowana przez Skarbca zakłada honorowanie lojalnych klientów dodatkową premią w postaci jednostek funduszy. Jest to nowość na polskim rynku inwestycji funduszowych. Minimum inwestycji wynosi 20 tys. zł, a wysokość premii zależeć będzie od rodzaju wybranego funduszu oraz wysokości zainwestowanej kwoty. Przykładowo, zakup jednostek uczestnictwa Subfunduszu SKARBIEC–ALOKACJI GLOBALNEJ o wartości 20 tys. zł jest po roku nagradzany premią w wysokości 200 zł, w postaci kolejnych jednostek funduszy. Warunkiem udziału jest oczywiście nie dokonywanie konwersji zainwestowanych środków.

- Zamierzamy nagradzać klientów za lojalność. Jest to swego rodzaju przejęcie rozwiązań z innych produktów, kredytowych, depozytowych. Stałych klientów należy doceniać.- mówi Piotr Bieńkuński, członek zarządu Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych Skarbiec.- Promocja cieszy się już dużym zainteresowaniem dystrybutorów. Mamy nadzieję, że spodoba się także klientom. Szeroka paleta dostępnych funduszy zapewni, że każdy znajdzie coś dla siebie – dodaje Bieńkuński.

Oceniając nadchodzącą koniunkturę, członek zarządu Skarbca zauważa, że rozpoczęty 2010 r. będzie rokiem dużych wahań. - Jednak mimo wszystko zakładamy wzrost głównych giełdowych indeksów o 10-15 proc. i optymistycznie patrzymy na kraje rozwijające się, w szczególności rynki Nowej Europy, kraje zaliczane do BRIC, oraz rynek polski- dodaje Bieńkuński.

Konkurencja nie śpi

Jedna promocja nie gwarantuje jednak sukcesu. Polski rynek, w szczególności po ostatnim roku stał się bardzo konkurencyjny. Według badań Analizy Online, w marcu liczba funduszy inwestycyjnych oferowanych przez krajowe towarzystwa przekroczyła 500, w tym 175 o charakterze zamkniętym. Pod względem tworzenia nowych produktów, ubiegły rok można uznać za absolutnie rekordowy. W sumie TFI uruchomiły 140 nowych funduszy, 12 z nich powstało z przekształcenia, a zlikwidowano jedynie 21 funduszy. W pierwszym kwartale 2010 roku powstały zaledwie cztery nowe produkty, co może świadczyć o wysokim stopniu konkurencji na rynku.

Dwa nowe fundusze należą do Ipopemy TFI. Trzecia propozycja to PKO/Credit Suisse Rynku Nieruchomości FIZ. Ostatni i najnowszy fundusz to Noble Global Return, jedyny nowy produkt o charakterze otwartym. Przy 140 ofertach wprowadzonych w ubiegłym roku, statystyka po pierwszych miesiącach 2010 jest wyjątkowo mała. Wprowadzenie na rynek kolejnej oferty i pozyskanie dużej ilości środków od klientów może być trudne, nawet przy silnej kampanii reklamowej. Towarzystwa mogą upatrywać nadziei w depozytach Polaków, którym zbliża się termin zapadalności oraz optymistycznych prognozach, które mogą przekonać konsumentów do przeproszenia się na dobre z funduszami.

Tomasz Jaroszek
Bankier.pl

Sprawdź ofertę funduszy inwestycyjnych w Centrum Finansowym Bankier.pl

Źródło:
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (15)

dodaj komentarz
~Lisio
Nie wiem jak inni, ale ja wolę samodzielnie inwestowć swoje środki. TFI tak naprawdę niczego nie gwarantują- po prostu działają na mój koszt i ryzyko........Nawet wykresy fundów aktywnej alokacji wskazują, że nie są one w stanie niczego sensownego zdziałać- zachowują się tak jak indeksy na GPW.......Cóż to za profesjonalizm..........?
~bobsky
no bo podobno od ponad roku mamy "hossę" więc każdy moze się wykazać zyskami, dla mnie ważne który fundusz podchodzi z głową do inwestowania i potrafi w porę się wycofać a takią strategię znajdziesz na przykład w timingowym.

~melba
Oprocentowanie lokat spada??Jakoś nie zauważyłam....szczerze mówiąc cały czas trzymają się na tym samym poziomie... szczególnie w bankach z czołówki "lokatowej".
~roberto
znow nagonki ciag dalszy, jak dobrze poszukasz. sprawdzisz rankingi, to na lokacie nie stracisz, a sa banki ktore maja na prawde swietna oferte zwlazcza bezbelkowych
~particle
troche spadlo w sumie, ale pewnie jezeli akcja kredytowa nie ruszy na calego z uwagi na wciaz niepewne okolicznosci ekonomiczno - gospodarcze, to mozna sie spodziewac znowu calkiem ciekawych lokat. szczegolnie banki chcialyby na dlugi okres dostac depo, ale to nie jest juz takie proste, a na pewno nie przy uzyciu lokat dynamicznych,troche spadlo w sumie, ale pewnie jezeli akcja kredytowa nie ruszy na calego z uwagi na wciaz niepewne okolicznosci ekonomiczno - gospodarcze, to mozna sie spodziewac znowu calkiem ciekawych lokat. szczegolnie banki chcialyby na dlugi okres dostac depo, ale to nie jest juz takie proste, a na pewno nie przy uzyciu lokat dynamicznych, ktore sa jakims wiosennym zartem chyba
~ania
Zagraniczne fundusze, tansze i z oplata zalezna w wiekszosci od wyniku, mozna kupic np w mbanku,polskie to porazka, ktos traci twoje pieniadze, a ty mu za to slono placisz. Juz lepiej kupic w ciemno akcje 5 spolek z wig20 - bedzie wiekszy zysk albo mnijesza strata.a naganianie na fundusze przed korekta - bez komentarza. Trzeba bylo Zagraniczne fundusze, tansze i z oplata zalezna w wiekszosci od wyniku, mozna kupic np w mbanku,polskie to porazka, ktos traci twoje pieniadze, a ty mu za to slono placisz. Juz lepiej kupic w ciemno akcje 5 spolek z wig20 - bedzie wiekszy zysk albo mnijesza strata.a naganianie na fundusze przed korekta - bez komentarza. Trzeba bylo naganiac, kiedy bylo tanio - w kryzysie.
~d-x
Nigdy więcej funduszy, sa tak samo ryzykowne jak giełda ale wycofać sie z tego badziewia jest o wiele trudniej, bo zdaje sie ze fundy zastrzegają zeby trzymac przynajmniej przez rok jednostki uczestnictwa
~Valentino
...Akurat teraz to trzeba się powoli wycofywać z fundów akcji na bezpieczniejsze bo większa korekta wisi w powietrzu . Skala i tempo, w jakim został napompowany balon na rynku akcji świadczy o tym że musi pęknąć lada chwila.
~Gminna Spółdzielnia
ZAPRASZAMY! ŚWIEŻE UBRANKA CZEKAJĄ , A MY JUŻ MAMY OD 1500

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki