Pandemia COVID-19 oficjalnie zakończy się w Polsce 1 lipca br. Wtedy bowiem, w związku z odwołaniem stanu zagrożenia epidemicznego, pracowników i pracodawców czeka wiele ważnych zmian. Trzeba będzie m.in. zrobić zaległe badania okresowe, ważność stracą też niektóre dokumenty legalizujące pobyt i zatrudnienie cudzoziemców - wskazali eksperci agencji zatrudnienia Trenkwalder. Zmiany dotkną też orzeczeń o stopniu
niepełnosprawności.


Pracownikom będą przysługiwać na to krótkie terminy, więc trzeba się spieszyć, zwłaszcza że w drugiej połowie roku w przychodniach i urzędach można się spodziewać kolejek.
- Zniesienie stanu zagrożenia epidemiologicznego - oprócz symbolicznego końca pandemii, który z pewnością dla wielu z nas jest momentem odetchnięcia, że to już koniec - niesie za sobą cały szereg zmian, chociażby w zakresie kadr i płac - mówi dr Paweł Łuczak z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego. - Przez ostatnie trzy lata bardzo wiele terminów było zamrożonych, wiele dokumentów zachowywało ważność do czasu zakończenia stanu zagrożenia epidemicznego bądź przez odpowiednio 30, 60 lub 180 dni od momentu jego zakończenia. Tak więc teraz jest czas, kiedy dla pracowników działów kadr i płac wiele terminów zaczyna biec od nowa.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia, 1 lipca zostanie odwołany stan zagrożenia epidemicznego. W związku z tym - wskazali eksperci - przestanie obowiązywać szereg regulacji wprowadzonych w ramach tzw. ustawy covidowej, czyli ustawy z dnia 2 marca 2020 roku o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz ustawy z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie systemu ochrony zdrowia związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.
Chociaż ustawodawca przewidział w wielu kwestiach przepisy przejściowe, które dają czas na przygotowanie się do tych zmian, pracodawcy nie powinni czekać do ostatniej chwili z ich wprowadzeniem - radzą eksperci.
Zmiany zajdą też w przepisach dot. eksmisji lokatorów.
COVID-19: Wpływ zmian w obostrzeniach na uprawnienia pracowników, przedsiębiorców i osób indywidualnych
Od 1 lipca 2023 roku rząd planuje zniesienie stanu zagrożenia epidemicznego. Jak ta zmiana wpłynie na przepisy prawa dotyczące pracy zdalnej oraz zakazujące eksmisji. Jakie uprawnienia i obowiązki będą mieli pracownicy, przedsiębiorcy i osoby indywidualne. Co zmieni się w udzielaniu urlopów zaległych i jak będzie wyglądał obowiązek badań pracowniczych — wyjaśniamy.
Zaległe badania i szkolenia
Eksperci agencji przypomnieli, że po odwołaniu stanu zagrożenia epidemicznego pracownicy będą musieli udać się na badania, także te zaległe. Pracodawcy będą mieli 180 dni na skierowanie pracowników na zaległe badania okresowe i 60 dni na realizację zaległych szkoleń okresowych BHP. Wstępne szkolenia BHP będą musiały być w formie stacjonarnej, nie dotyczy to jednak osób przyjmowanych do pracy zdalnej na stanowiska administracyjno-biurowe.
- Ceny usług raczej nie powinny ulec żadnej drastycznej zmianie. Jednak trzeba brać poprawkę na to, że czas oczekiwania na te badania dość znacząco się wydłuży. Dlatego część pracodawców będzie zapewne szukać alternatywy, czyli ośrodków, które są w stanie wykonać te badania szybciej. A jak wiadomo, szybciej często oznacza też drożej - mówi dr Paweł Łuczak z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.
Eksperci wyliczyli też kolejne zmiany od 1 lipca. Pracodawcy stracą uprawnienie do jednostronnego wysłania pracownika na zaległy urlop wypoczynkowy w wymiarze do 30 dni. Rozpocznie swój bieg 14-dniowy termin, po upływie którego rozwiązaniu ulegną umowy wszystkich pracowników, którzy nie odebrali pism przez ostatnie 3 lata – dla pracodawców oznacza to przygotowanie świadectw pracy, zgłoszenie odpowiednich dokumentów do ZUS i wypłatę ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Zwalnianym pracownikom przysługiwać będą wyższe odprawy i odszkodowania – zakończenie stanu zagrożenia epidemicznego usuwa ograniczenia w ich wysokości (do tej pory wynosiły do dziesięciokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę).
Pracodawcy będą musieli też wrócić do wyższej kwoty odpisu na ZFŚS, ustalonego w układach zbiorowych pracy lub regulaminach wynagradzania, o ile została obniżona w okresie stanu zagrożenia epidemicznego, np. z powodu spadku obrotów gospodarczych firmy.
Orzeczenia o niepełnosprawności
Ekspert przypomina również, że przysługujące pracownikom
orzeczenia o stopniu niepełnosprawności zachowują ważność tylko przez 60
dni od momentu zakończenia stanu zagrożenia epidemicznego.
- Dlatego ci
pracownicy, których orzeczenia straciły ważność w trakcie
pandemii, powinni pilnie uzupełnić te dokumenty - podkreśla. - Jeżeli po
upływie 60 dni wciąż nie będą mieć ważnego orzeczenia, to stracą
uprawnienia przysługujące im z tego tytułu, jak np. prawo do krótszej
pracy przez siedem godzin dziennie, prawo do dodatkowych dni wolnych
w związku z niepełnosprawnością czy uprawnienia dotyczące
ograniczeń odnośnie do rodzaju wykonywanej pracy.
Jak wskazuje,
ten aspekt jest bardzo ważny również dla pracodawców, którzy korzystają
z dofinansowań do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnością.
-
W momencie utraty ważności orzeczenia posiadanego przez pracownika
pracodawca też traci prawo do
dofinansowania jego wynagrodzenia. Dlatego pracodawcy powinni tutaj dość
rzetelnie przejrzeć dokumenty i odbyć rozmowy z pracownikami,
przypominając im o konieczności uzupełnienia albo zaktualizowania tych
dokumentów - mówi dr Paweł Łuczak.
Cudzoziemcy w Polsce
Krótki termin przejściowy dotyczy zwłaszcza pracodawców zatrudniających cudzoziemców i samych cudzoziemców, których legalność pobytu i zatrudnienia była przedłużona na podstawie ustawy covidowej.
"Konsekwencją prawną zniesienia stanu zagrożenia epidemicznego będzie utrata ważności dokumentów legalizujących pobyt i pracę cudzoziemców, którzy dotychczas przebywali i pracowali w Polsce na podstawie tzw. ustawy covidowej. Dotyczy to zarówno pracowników z Ukrainy, którzy wjechali do Polski przed 24 lutego 2022 r., jak i pozostałych cudzoziemców spoza UE. Będą mieli tylko 30 dni na przedłużenie swojego legalnego pobytu. Natomiast pracodawcy będą mieli tylko 30 dni na przedłużenie ich pozwoleń na pracę" – przypomniał dyrektor projektów międzynarodowych w Trenkwalder Daniel Sola.
Jego zdaniem w przypadku cudzoziemców przebywających i pracujących dotychczas w Polsce na podstawie oświadczenia o powierzeniu pracy procedura rejestracji oświadczenia w powiatowym urzędzie pracy zajmuje obecnie około tygodnia. Natomiast w przypadku zezwoleń na pracę, które rozpatrywane są przez urząd wojewódzki, termin rozpatrywania wniosków to 2-3 miesiące. Pracodawcy, którzy nie zadbali o to wcześniej, muszą się liczyć, więc z przerwą w pracy cudzoziemca, bo po upływie 30 dniowego okresu przejściowego, jeszcze przez 1-2 miesiące będą musieli poczekać na wystawienie takiego zezwolenia - zauważył Sola.
Podkreślił, że odwołanie stanu zagrożenia epidemicznego nie zmienia natomiast nic w statusie obywateli Ukrainy, którzy wjechali do Polski po 24 lutego 2022 r. i ich pobyt został uregulowany na podstawie specustawy o pomocy obywatelom Ukrainy.
Rynek pracy po zniesieniu zagrożenia epidemicznego nie jest już taki, jak przed pandemią
Wiceprezes Polskiego Forum HR i prezes Trenkwalder Wojciech Ratajczyk podsumował, że zmiany związane ze zniesieniem stanu zagrożenia epidemicznego nie będą miały większego wpływu na rynek pracy. "Natomiast pewne jest, że rynek pracy po zniesieniu zagrożenia epidemicznego nie jest już taki, jak przed pandemią. Pandemia bezpowrotnie zmieniła sposoby pracy i podniosła elastyczność. W wielu zawodach wymusiła podniesienie poziomu kompetencji cyfrowych pracowników, zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym. Transformacja cyfrowa sprawiła, że wiele procesów, które wykonywane były dotąd osobiście przeniosło się do środowiska cyfrowego – cyfrowe podpisywanie umów, cyfrowe systemy pracy czy cyfrowe załatwianie spraw w urzędach, a głoszony od lat postulat redukcji papieru w biurach stał się faktem" - stwierdził Ratajczyk.
W Polsce pierwszy przypadek COVID-19 został potwierdzony 4 marca 2020 roku. Początkowo Ministerstwo Zdrowia zadecydowało o wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego, który obowiązywał od 14 do 20 marca 2020 roku. Następnie przez ponad dwa lata - od 20 marca 2020 roku aż do 15 maja 2022 roku - w Polsce oficjalnie panował stan epidemii. Natomiast od 16 maja 2022 roku Polska powróciła do stanu zagrożenia epidemicznego, który teraz ma zostać ostatecznie zniesiony.
Bankier.pl/PAP/Newseria