Stołeczny ratusz chce ratować miejskie szpitale. W związku z tym planuje połączyć Szpital Bielański ze Szpitalem Inflancka i utworzyć Warszawski Instytut Zdrowia Kobiet. W przyszłości chce też przekształcić Szpital Wolski i Szpital Dziecięcy na Kopernika w spółki prawa handlowego.


Jak przekazała podczas środowego spotkania z dziennikarzami wiceprezydent Renata Kaznowska, dwa szpitale: Wolski i Inflancka w tej chwili nie są już w stanie pokrywać strat. Są na minusie i potrzebują bardzo pilnego ratunku. To samo dotyczy szpitala dziecięcego przy Kopernika. Jednak miasto nie może im pomóc, gdyż, jak tłumaczy wiceprezydent, "w 2019 roku Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie, z którego wynika, że miasto nie może pokrywać strat w placówkach medycznych, które funkcjonują w formule SPZOZ".
W Warszawie jest 10 szpitali miejskich, w których są 3003 łóżka. Pięć z nich zostało przekształconych w spółki prawa handlowego, pozostałe funkcjonują jako Samodzielne Publiczne Zespoły Opieki Zdrowotnej. "Z powodu nowych przepisów nie możemy, jako miasto, ich dokapitalizować" - powiedziała Renata Kaznowska.
"Postanowiliśmy nie czekać. Chcemy połączyć Szpital Bielański i Szpital Inflancka. Nie przekształcamy ich tylko łączymy. Drugim etapem będzie przekształcenie dwóch szpitali: Wolskiego i Dziecięcego na Kopernika w spółki prawa handlowego" - przekazała wiceprezydent.
Jak tłumaczyła, Szpital Inflancka ma straty, których nie może pokryć, natomiast Szpital Bielański nie. "Chcemy zrobić coś więcej niż tylko ratować Szpital Inflancka. Chcemy je połączyć, żeby została baza łóżkowa i miejsca pracy. Chcemy zrobić też więcej - chcemy te szpitale rozwijać" - zaznaczyła Kaznowska. "Bez tych działań sytuacja Szpitala Inflancka będzie się pogarszać, finalnie aż do likwidacji placówki włącznie. A do tego nie dopuścimy" - dodała.
Ratusz chce w Szpitalu Inflancka utworzyć Warszawski Instytut Zdrowia Kobiet. "Będzie to instytut w ramach połączonych dwóch szpitali. Celem jego utworzenia jest kompleksowe podejście do zdrowia kobiet, uwzględniając ich zdrowie psychiczne również" - tłumaczyła wiceprezydent.
Szpital Wolski i Szpital Dziecięcy mają zostać przekształcone w spółki prawa handlowego. "To pozwoli nam na wsparcie, poprzez dokapitalizowanie. Pozostałe szpitale, które funkcjonują jako spółki są dokapitalizowane przez miasto" - wskazała Kaznowska.
Jak zaznaczyła wiceprezydent, zmiany będą wprowadzane jak najszybciej. "Już za ten rok będą problemy, żeby pokryć straty netto. Daliśmy sobie czas na połączenie szpitali już od 1 stycznia. A przekształcenie dwóch szpitali, w terminie wynikającym z rytmu pracy. Chcemy je zrealizować w pierwszym półroczu przyszłego roku" - zadeklarowała Kaznowska. To pierwszy etap pomocy miejskim szpitalom. W drugim etapie, planowanym na 2023 rok ratusz planuje przekształcenie w spółkę prawa handlowego Szpitala Świętej Rodziny. "Ten szpital jeszcze sobie radzi, ale spodziewamy się, że przyszły rok to będzie ostatni rok, kiedy ten szpital będzie w stanie pokrywać straty netto samodzielnie" - przekazała wiceprezydent. Kolejnym etapem będzie przekształcenie połączonych szpitali: Bielańskiego i Inflanckiej.
"To, że szpitale sobie nie radzą nie wynika z tego, że mamy złych dyrektorów. Wynika to z wycen świadczeń NFZ, które są bardzo zaniżone" - zaznaczyła Renata Kaznowska. "Jeżeli nic się w tej sprawie nie zmieni, będziemy podejmowali decyzje o przekształcaniu szpitali w spółki prawa handlowego" - dodała.
Warszawski Instytut Zdrowia Kobiet powstanie w wyniku połączenia tradycyjnego monospecjalistycznego szpitala położniczo-ginekologicznego z wielospecjalistycznym szpitalem miejskim. Ma zapewnić całościową opiekę potrzebom kobiet. "Naszym celem jest, aby rozrzucone oddziały, czy to w szpitalu Bielańskim czy Inflancka, połączyć w zespoły. Każdy taki zespół lekarski będzie miał swoją poradnię zgodną ze swoim profilem działalności" - przekazała wiceprezydent.
"Połączenie pozwoli nam na korzystanie z potencjału Szpitala Inflancka, które dają szpitalowi przydomek +przyjaznego dziecku+. Chcemy zająć się kobietami od dziewczynki do seniorki" - powiedziała dyrektor Szpitala Bielańskiego Dorota Gałczyńska-Zych.
Straty netto Szpitala Wolskiego wynoszą 3,2 mln. "W tej chwili szpital nie ma możliwości dalszego funkcjonowania. Do tej pory pomagało nam miasto, teraz tego nie może. Ponad 99 procent naszych dochodów w to jest Narodowy Fundusz Zdrowia. Nie mamy możliwości pozyskiwania funduszy ze źródeł zewnętrznych" - powiedział dyrektor Szpitala Wolskiego Robert Mazur. "To przekształcenie jest jedynym wyjściem, żeby zabezpieczyć działalność szpitala" - dodał.
"Przyczyną ciężkiej sytuacji finansowej szpitala pediatrycznego jest decyzja Ministerstwa Zdrowia, o tym, że w czasie pandemii został nam odebrany ryczałtowy system finansowania. Wprowadzając finansowanie za faktycznie wykonane usługi. Sama idea była słuszna. Natomiast w roku pandemii było zdecydowanie mniej pacjentów. Dużo mniej urazów, ograniczenie świadczeń rehabilitacyjnych; to wpłynęło na taką sytuację finansową szpitala" - przekazała dyrektor Szpitala Dziecięcego na Kopernika Izabela Marcewicz-Jendrysik Dyrektor. Nadmieniła też, że w tym roku strata szpitala osiągnęła nieco ponad 900 tysięcy złotych.
Przyczyny zadłużenia Szpitala Inflancka wyjaśnił dyrektor Szpitala Inflancka lek. med. Krzysztof Romanowski. "Największy dług to był jeden strzał. Wyrok sądowy w sprawie z 2009 roku, 3 miliony złotych odszkodowania. To położyło definitywnie szpital. To 10 procent budżetu szpitala. Nie jesteśmy w stanie tego wyrównać. A druga sprawa to covid" - powiedział dyrektor. Pod koniec ubiegłego roku wojewoda wyznaczył Szpital Inflancka do porodów covidowych. "Wydzieliliśmy osobne sale porodowe. Ale pacjentki samie wybierają i w związku z tym nasz szpital był omijany szerokim łukiem. Bo żadna pacjentka zdrowa nie chciała rodzić z covidową" - wyjaśnił. "Spadła w związku z tym liczba porodów, a to dobiło szpital" - dodał. (PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
mas/ lena/