REKLAMA
ZOOM NA RYNKI

UOKiK: Absolutnie nadzwyczajne zyski banków. Podatek ulżyłby kredytobiorcom?

2025-07-21 06:31, akt.2025-07-21 07:15
publikacja
2025-07-21 06:31
aktualizacja
2025-07-21 07:15

Powinniśmy rozważyć wprowadzenie podatku od nadmiarowych zysków banków, aby ulżyć konsumentom spłacającym kredyty - powiedział PAP prezes UOKiK Tomasz Chróstny. Dodał, że powinien pojawić się też mechanizm, który ograniczałby wypłatę dywidendy od zysków banków.

UOKiK: Absolutnie nadzwyczajne zyski banków. Podatek ulżyłby kredytobiorcom?
UOKiK: Absolutnie nadzwyczajne zyski banków. Podatek ulżyłby kredytobiorcom?
fot. PawelKacperek / / Shutterstock

- Jesteśmy w sytuacji, w której konsumenci mierzą się ze skutkami inflacji i konsekwencjami bardzo wysokich stóp procentowych, co przekłada się na absolutnie nadzwyczajne zyski po stronie sektora bankowego. Te zyski, m.in. za zeszły rok, powinny być przede wszystkim wykorzystane do uporządkowania tego sektora. Mam tu na myśli choćby całkowite rozwiązanie kwestii kredytów frankowych. Widziałbym nowe otwarcie w tym obszarze - ocenił Chróstny, pytany, czy popiera pomysł wprowadzenia podatku od nadmiarowych zysków banków.

Dodał, że drugi element „nowego otwarcia” to budowanie kapitałów, które mają służyć transformacji energetycznej i cyfrowej, a także polskiemu biznesowi, który musi sprostać szeregowi wyzwań o charakterze inwestycyjnym oraz samym konsumentom. Ci ostatni - jak wskazał - za swoje potrzeby, np. mieszkaniowe, płacą krocie, zostawiając swoje pieniądze w bankach w postaci odsetek. Dodał, że konsumenci nie powinni ponosić kary za wysokość stóp procentowych w Polsce.

Jego zdaniem należałoby się zastanowić nad wprowadzeniem podatku od nadmiarowych zysków banków w przyszłości. - Jest to mechanizm, który powinien być rozważany właśnie po to, żeby ulżyć konsumentom. Wspierać sytuację tych Polaków, którzy dzisiaj przepłacają na odsetkach od swoich kredytów hipotecznych - dodał. Doprecyzował, że podatek od nadmiarowych zysków mógłby zachęcać przedsiębiorców do tego, aby samodzielnie obniżać tabele opłat i prowizji tak, aby zmniejszać efektywną skalę opodatkowania. Alternatywnie - z jego wpływów można by finansować programy rozwoju tańszego budownictwa lub dofinansowanie kredytów grup wrażliwych (np. rodzin wielodzietnych lub dofinansowanie wkładu własnego).

Prezes ocenił również, że powinny zostać wprowadzone mechanizmy, które ograniczałyby wypłatę dywidendy za granicę i wspierały pozostawianie tych środków na kapitałach banków, by wzmacniać stabilność sektora finansowego i „budować fundament” pod potrzeby inwestycyjne polskiej gospodarki. Wyjaśnił przy tym, że często dywidendy trafiają nie tylko do polskich inwestorów, ale także za granicę - do spółek matek.

Szef UOKiK wskazał, jest zwolennikiem tego, aby również w bankach krajowych zyski zostały zatrzymane i pracowały na zdolność do finansowania gospodarki - m.in. tańszych kredytów hipotecznych w przyszłości, transformacji energetycznej, reindustrializacji czy modernizacji przemysłu obronnego.

Chróstny zwrócił też uwagę, że oprocentowanie kredytów w bankach w Polsce jest dużo wyższe niż w strefie euro, zatem marża odsetkowa daje bankom zagranicznym najwyższe marże właśnie w naszym kraju. - Dzisiaj międzynarodowe grupy kapitałowe, które mają banki w Polsce, spijają śmietankę z rynku polskiego - powiedział prezes Urzędu.

Podkreślił, że kolejnym elementem, który mógłby ulżyć konsumentom są tzw. wakacje kredytowe, które obowiązywały w Polsce od 2022 do 2024 r. Jego zdaniem przyczyną problemów finansowych Polaków są często obciążające ich raty kredytów hipotecznych. Ocenił, że wakacje kredytowe to rozwiązanie, które powinno trafić do rządowych propozycji.

Pomysł wprowadzenia podatku od nadmiarowych zysków banków pojawiał się w debacie publicznej na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy. Za jego wprowadzeniem opowiadała się m.in. minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. W marcu br. wskazywała w mediach, że pieniądze z takiego podatku powinny zostać przeznaczone na inwestycje w obronność.

Pomysłu nie popierał z kolei m.in. minister finansów Andrzej Domański. Jak wskazywał również w marcu, banki płacą już w Polsce bardzo wysokie podatki i są - jeżeli chodzi o sektory gospodarki - największym płatnikiem. W czerwcu resort finansów informował media, że nie pracuje nad przepisami, które obciążyłyby banki takim podatkiem.

Rząd pracuje nad kompleksowymi rozwiązaniami w postaci tzw. ustawy o usprawnianiu postępowań frankowych, które - jak ocenia MS - radykalnie zmienią sposób prowadzenia tych spraw. Ustawa ma odciążyć wymiar sprawiedliwości, zapewnić frankowiczom prostszą i szybszą drogę do rozwiązania ich problemów, a także zapewnić wszystkim obywatelom prawo do sądu i sprawnego rozstrzygania ich spraw. Przyjęty plan działań zakłada wejście ustawy w życie w tym roku.

Bartłomiej P. Pawlak (PAP)

bpk/ mick/ mmu/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (19)

dodaj komentarz
lebero654
Nie dość, że oprocentowanie zerowe to jeszcze mam dopłacać do mieszkania jakiegoś znajomego królika, bo bank przeniesie podatek na dodatkowe opłaty za prowadzenie konta. Czy Prezes jest z lewicy?
yaro800
Oprocentowanie rachunków 0,1%. Dopóki banki nie potrzebują pieniędzy, to dobrze nie nie będzie. Jednak to konkurentem jest rząd wymuszający konsumpcję i sprzedający obligacje. I to się nie zmieni.
prs
Absolutnie nadzwyczajnie okradaja Polakow..
prs
I nie ma na nich, jak narazie, bata..
shocke
Podatek od nadmiarowych zysków nie oznacza, że sytuacja Polaków się poprawi - oni dalej będą goleni, po prostu banki będą musiały się podzielić kasą z rządem. To nie jest pomoc klientom płacącym za kredyty hipoteczne najwięcej w Europie tylko chęć własnego udziału w tym procederze że strony władzy.
klimaciarz
Nadzwyczajne zyski banków nie są niczym nowym w kraju, w którym 80% czasu antenowego w reklamach, stanowią reklamy banków i produktów farmaceutycznych...będących w czosnkowych rękach.
peluquero
Skoro wiemy, że w dzisiejszych czasach tzw oszczędności (czyli coś ponad bieżącą konsumpcję) stają się inwestycją (w walutę narodową najczęściej), to banki albo powinny dostać albo prykaz rezerwy nie 3 czy 4% a 15-20% (co się nie może wydarzyć, bo jest to wbrew systemowi), albo jako już Pan Chróstny wymyśla, to dywidenda (w innej Skoro wiemy, że w dzisiejszych czasach tzw oszczędności (czyli coś ponad bieżącą konsumpcję) stają się inwestycją (w walutę narodową najczęściej), to banki albo powinny dostać albo prykaz rezerwy nie 3 czy 4% a 15-20% (co się nie może wydarzyć, bo jest to wbrew systemowi), albo jako już Pan Chróstny wymyśla, to dywidenda (w innej formie, bo tu nie mówimy o akcjonariuszach) jest w części jakimś określonym stosunku wypłacana depozytariuszom, wszak wystarczy że jednego dnia 5% depozytariuszy jednego banku zgłosiłoby się po powiedzmy 20-30% kapitału i cały system, który działa jako zawieszone na linach schnące prześcieradło za którym nic nie ma, musi włączyć tryb oszczędnościowy (czytaj zastrzeżenie PESEL i możliwość wypłacenia jedynie skromnej części środków).
inwestor.pl
Podatek płaci konsument! Jest to wciskanie ciemnocie nowych podatków tak, żeby ta była zadowolona. Poza tym nie ma czegoś takiego jak "nadzwyczajny zysk" w definicji prawa!
nierzad
nacjonalizacja bez odszkodowania
carlito1
Haha tak, a banki dumnie wezmą na klatę nowy podatek, absolutnie nie przeżucą tego na klienta w końcu to szlachetne instytucje...

Powiązane: Pomoc dla kredytobiorców

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki