REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

Tyrowicz (RPP): Brak podniesienia stóp procentowych był dużym błędem

2022-11-15 07:24
publikacja
2022-11-15 07:24

Nic nie przemawia za tym, że cykl podwyżek stóp procentowych należy zawiesić - ocenia członkini Rady Polityki Pieniężnej Joanna Tyrowicz.

Tyrowicz (RPP): Brak podniesienia stóp procentowych był dużym błędem
Tyrowicz (RPP): Brak podniesienia stóp procentowych był dużym błędem
/ Senat RP

"Jak patrzę na decyzje RPP po projekcji lipcowej i tych samych członków RPP po projekcji listopadowej, to jeżeli ktoś był przekonany, że trzeba stopy podnieść w lipcu po danych z gospodarki, jakie były wtedy i przy tamtej projekcji, to nie można być jednocześnie przekonanym, że trzeba stopy zachować na poziomie niezmienionym widząc projekcję i dane z gospodarki w listopadzie. Nic nie przemawia za tym, że cykl podwyżek należy zawiesić" - oceniła Tyrowicz w rozmowie z wyborcza.pl.

"Każdy interpretuje dane tak, jak uważa. Ja mam jasną ocenę. Uważam, że brak podniesienia stóp procentowych był dużym błędem, za który zapłacą - teraz użyję bardzo demagogicznego sformułowania - miliony Polaków i Polek, płacąc codziennie w sklepach i za koszty życia coraz więcej. Przy jednoczesnym braku wzrostu wynagrodzeń, współmiernym do wzrostu cen. To był ewidentnie błąd" - dodała.

Reklama

Podczas listopadowego posiedzenia Rada Polityki Pieniężnej utrzymała wszystkie stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, stopa referencyjna nadal wynosi 6,75 proc.

Z listopadowej projekcji NBP wynika, że centralna ścieżka projekcji NBP zakłada, że inflacja CPI w 2022 r. wyniesie 14,5 proc., w 2023 r. znajdzie się na poziomie 13,1 proc., w 2024 r. wyniesie 5,9 proc., a w 2025 r. obniży się do 3,5 proc.

Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada inflację bazową w 2022 r. na poziomie 9,1 proc., w 2023 r. na poziomie 10,3 proc., w 2024 r. na poziomie 6,0 proc., a w 2025 r. na poziomie 3,6 proc. 

pat/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Ranking kont firmowych z rachunkiem walutowym

Ranking kont firmowych z rachunkiem walutowym

Komentarze (94)

dodaj komentarz
henk54
"Uważam, że brak podniesienia stóp procentowych był dużym błędem, za który zapłacą - teraz użyję bardzo demagogicznego sformułowania - miliony Polaków i Polek, płacąc codziennie w sklepach i za koszty życia coraz więcej. Przy jednoczesnym braku wzrostu wynagrodzeń, współmiernym do wzrostu cen. "
To nie jest żadna demagogia,
"Uważam, że brak podniesienia stóp procentowych był dużym błędem, za który zapłacą - teraz użyję bardzo demagogicznego sformułowania - miliony Polaków i Polek, płacąc codziennie w sklepach i za koszty życia coraz więcej. Przy jednoczesnym braku wzrostu wynagrodzeń, współmiernym do wzrostu cen. "
To nie jest żadna demagogia, tylko czysta prawda. Szczególnie Polacy płacą koszt błędow i ignorancji poprzedniego składu RPP, która utrzymywała bezsensownie długo zerowe stopy procentowe i Glapcio zapewniał że gwarantuje brak podwyżek, choćby nie wiem jak duża była inflacja. Oczekiwania inflacyjne poszły wtedy w kosmos. I ludzie stracili zaufanie, że ktoś broni stabilności cen. Glapcio nie rozumie zupełnie, że to zjawisko w dużej mierze psychologiczne. I jego wypowiedzi bardzo wtedy szkodziły. W kolejnym roku już nieco się zreflektował. I skład się zmienił na mądrzejszych ludzi.
henk54
Moim zdaniem chyba najlepsze byłyby kosmetyczne podwyżki o 25pb. Byłby sygnał dla rynku że coś robimy. Pomogłoby to obniżyć oczekiwania inflacyjne ludzi. Zobaczcie jak Powell straszy. I wszyscy mu uwierzyli ze zrobi wszystko żeby obniżyć inflację. I samo to ją hamuje, bo zmieniły się oczekiwania. Nie będzie musiał aż tak podnosić Moim zdaniem chyba najlepsze byłyby kosmetyczne podwyżki o 25pb. Byłby sygnał dla rynku że coś robimy. Pomogłoby to obniżyć oczekiwania inflacyjne ludzi. Zobaczcie jak Powell straszy. I wszyscy mu uwierzyli ze zrobi wszystko żeby obniżyć inflację. I samo to ją hamuje, bo zmieniły się oczekiwania. Nie będzie musiał aż tak podnosić stóp, bo efekty przyjdą szybciej. Myślę że propozycja pani Tyrowicz jest raczej zbyt radykalna. Globalnie osiągnęliśmy prawdopodobnie już szczyt inflacji, powinno się to przełożyć i również na nasze podwórko. Choć niestety rząd jest tu czarnym charakterem i tę inflację podsyca... Przez to może warto jeszcze rozważyć małe podwyżki. Pamiętajmy, że skutki gospodarcze będą dopiero za parę kwartałów. A wtedy może być już zupełnie inna sytuacja.
kazikwaw
Widzę, że aktywność w komentarzach przedstawicieli szeroko rozumianej branży nieruchomości jest odwrotnie proporcjonalna, do „ruchu” jaki mają obecnie „w interesie”.
Lub innymi słowy – pomiędzy obecnym popytem na nieruchomości, a liczbą ich komentarzy występuje silnie ujemna korelacja [1] ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=ObpcGNCU944

Panowie,
Widzę, że aktywność w komentarzach przedstawicieli szeroko rozumianej branży nieruchomości jest odwrotnie proporcjonalna, do „ruchu” jaki mają obecnie „w interesie”.
Lub innymi słowy – pomiędzy obecnym popytem na nieruchomości, a liczbą ich komentarzy występuje silnie ujemna korelacja [1] ;-)
https://www.youtube.com/watch?v=ObpcGNCU944

Panowie, komentarzami pod artykułami rynku nie odwrócicie ;-)

[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Współczynnik_korelacji_Pearsona
wkupiesila
W Polsce upadek waluty nie jest ważny. Chodzi to, żeby partia wygrała i socjalny elektorat był zadowolony. Elektorat PISU to proletariat, nie mają oszczędności, a dzieci trzymane za 500 plus i kredyty. Inflacja ich nie dotyka, bo nie mają gotówki, tylko zasiłki i kredyty. Nie warto w tym kraju pracować, a tylko ciągnąć na koszt innych.W Polsce upadek waluty nie jest ważny. Chodzi to, żeby partia wygrała i socjalny elektorat był zadowolony. Elektorat PISU to proletariat, nie mają oszczędności, a dzieci trzymane za 500 plus i kredyty. Inflacja ich nie dotyka, bo nie mają gotówki, tylko zasiłki i kredyty. Nie warto w tym kraju pracować, a tylko ciągnąć na koszt innych. Deficyt bez kontroli, a podaż pieniądza jest taka, że zaraz złotówka będzie w cenie opału, a kolejki będą krótsze niż w składach węgla.
henk54
Zgadza się. Ale jednak cześć z nich pracuje i widzi że ich pensje są realnie coraz mniej warte. Zasiłki też nie są tak podnoszone. Na inflacji tracą wszyscy w kraju, bo hamuje ona wzrost gospodarczy i utrudnia prowadzenie jakiejkolwiek działalności. Nic się nie da przekalkulować w tak niestabilnym otoczeniu. Może korzystają jedynie Zgadza się. Ale jednak cześć z nich pracuje i widzi że ich pensje są realnie coraz mniej warte. Zasiłki też nie są tak podnoszone. Na inflacji tracą wszyscy w kraju, bo hamuje ona wzrost gospodarczy i utrudnia prowadzenie jakiejkolwiek działalności. Nic się nie da przekalkulować w tak niestabilnym otoczeniu. Może korzystają jedynie banksterzy i spekulanci, bo zedrą z ludzi więcej odsetek i mogą przejmować majątki za półdarmo.
r4k
Ta ekipa rządząca, dla osiągnięcia własnych celów jest w stanie spalić wszystko do gołej ziemi.
Byle im się to opłacało.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
frankmaster
W Polsce jest kilka milionów kredytobiorców w tym tylko część tych złotowych - bo walutowi bulą najwięcej w historii, reszta nimi nie jest. Jakiś argument za tym, aby ok. 90% społeczeństwa składało się - i to grubo - na ok. 10% społeczeństwa?
henk54 odpowiada frankmaster
Tym bardziej że ci, których nie stać było na kredyty mają płacić bogatszym, które je pobrali?
kaczyslaw_
Dlaczego betonowy elektorat tak bardzo nie lubi Tyrowicz? Bo miażdży jaszczembia merytorycznie, nie farmazoni i przedstawia smutne niestety fakty, które nie zgadzają się z narracją partii.

Powiązane: Polityka pieniężna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki