Na azjatyckich giełdach optymizmu nie brakowało. Tuż przed zamknięciem sesji wyraźnie zyskiwały Chiny, gdzie parkiet w Szanghaju rósł 2,3 proc., a w Hongkongu 1,3 proc. Z kolei w Japonii, główny indeks NIKKEI 225 zyskiwał ponad 1 proc. Japoński indeks otrzymywał silne wsparcie ze strony spółek motoryzacyjnych: Mazda Motor (+7,30 proc.), Honda Motor (+2,68 proc.) i Mitsubishi Motors (+3,16 proc.).
W Chinach uważa się, że inflacja znajduje się pod kontrolą co daje szansę na dalsze obniżenie bankowej stopy rezerw obowiązkowych. Ludowy Bank Chin zapowiedział, że planuje wspomóc nabywców domów z rynku pierwotnego, co automatycznie przełożyło się na szampańskie nastroje wśród spółek sektora nieruchomości.
Wtorkowy wieczór dostarczył (płonnej) nadziei na postęp w negocjacjach między Atenami, a Instytutem Finansów Międzynarodowych, który reprezentuje wierzycieli greckiego eurobankruta. Rzecznik instytu uważa, że wtorkowe rozmowy przyczyniły się do progresji, a dziś będą kontynuowane.
Tymczasem po raz kolejny nie udało się spotkać premierowi Grecji Lukasowi Papademosowi z liderami partyjnymi koalicji rządzącej. Politycy mają w ten sposób ustalić listę koniecznych cięć, które zadowolą europejskie instytucje, a te będą miały podstawę do udzielenia Grekom drugiego pakietu ratunkowego. Spotkanie zaplanowano na dzisiaj, ale czy politykom uda się spotkać? Pierwsze podejście do spotkania miało miejsce w poniedziałek, potem zostało przeniesione na wtorek, a Europa ma nadzieję, że uda się to zrobić dzisiaj.
Na rodzimym podwórku inwestorzy oczekują na decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Prognoza zakłada pozostawienie głównej stopy na dotychczasowym poziomie 4,5 proc. i w tej kwestii nie powinno być zaskoczenia. W środę nie pojawią się żadne kluczowe raporty gospodarcze, choć w USA IV-kwartalne wyniki będą publikowały spółki BHP Billiton, Cisco, Sanofi-Aventis, Sprint Nextel, Time Warner i Visa.
Krzysztof Gołdy
Bankier.pl
Źródło:
