REKLAMA
WEBINAR

Taniej nie będzie? Ceny paliw na razie bardziej nie spadną

Krzysztof Kolany2023-05-19 12:07główny analityk Bankier.pl
publikacja
2023-05-19 12:07

W mijającym tygodniu spadkom cen przy dystrybutorach towarzyszyły podwyżki cen benzyny i oleju napędowego w rafineriach. W rezultacie jest już mało prawdopodobne, aby w kolejnych dniach paliwa nadal taniały.

Taniej nie będzie? Ceny paliw na razie bardziej nie spadną
Taniej nie będzie? Ceny paliw na razie bardziej nie spadną
fot. Phonix_a Pk.sarote / / Shutterstock

Przeciętna cena detaliczna oleju napędowego w trzecim tygodniu maja wyniosła 6,06 zł/l i była o 11 groszy na litrze niższa niż tydzień wcześniej – wynika z danych BM Reflex. Był to już 15. tydzień z rzędu spadku detalicznych cen ON. Od lutego paliwo to potaniało średnio o 1,41 zł/l i obecnie jest najtańsze od końcówki lutego 2022 roku.

Bankier.pl na podstawie danych BM Reflex

Średnia krajowa cena benzyny Pb95 obniżyła się o 3 gr/l, schodząc do 6,47 zł/l. Po raz ostatni benzynę tankowaliśmy taniej pod koniec września ubiegłego roku. O kolejne 2 gr/l obniżyła się przeciętna cena detaliczna autogazu, który kosztował średnio 2,98 zł/l i był najtańszy w tym roku.

Dzięki wiosennym obniżkom benzyna Pb95 jest obecnie o 85 gr/l (o 11,6%) tańsza niż rok temu. Olej napędowy w skali kraju kosztuje przeciętnie o 1,21 zł/l (o 16,6%) mniej niż w połowie maja 2022 r. LPG przez ostatnie 12 miesięcy potaniał o 18,1%, co przekłada się na obniżkę rzędu 66 gr/l. Nadal jednak ceny paliw w Polsce pozostają bardzo wysokie. Przed marcem 2022 benzyna Pb95 i ON nigdy nie kosztowały więcej niż ok. 6 zł/l.

Ceny w rafineriach zaczęły rosnąć

Niestety, w najbliższym czasie nie zanosi się na kontynuację trendu spadkowego detalicznych cen paliw w Polsce. Wszystko za sprawą wzrostowej korekty na światowych giełdach oraz obserwowanego od kilku dni osłabieniu złotego i umocnieniu dolara amerykańskiego.  

Olej napędowy na londyńskiej ICE kosztuje obecnie 700 USD za tonę, podczas gdy na początku maja było to niespełna 640 USD/t. Z kolei kontrakty terminowe na benzynę w Nowym Jorku „chodzą” po ok. 2,50 USD za galon względem 2,30 USD obserwowanych dwa tygodnie temu. Odbicie cen produktów naftowych na rynkach globalnych już znalazło odzwierciedlenie w cennikach Orlenu.

19 maja PKN Orlen oferował benzynę Eurosuper95 po cenie 5 148 zł/m3, a więc ok. 6,33 zł po doliczeniu VAT-u (akcyza i inne parapodatki są już wliczone w cenę hurtową netto). To o mniej więcej 10 gr/l brutto więcej niż tydzień temu oraz 18 gr/l więcej niż 10 maja, gdy hurtowa cena tego paliwa osiągnęła najniższy poziom od połowy lutego’22. W rezultacie różnica między średnią ceną detaliczną a hurtową w przypadku Pb95 zmalała do 14 gr/l, co w zasadzie wyklucza dalsze obniżki cen na stacjach.

Z jeszcze gorszą sytuacją z punktu widzenia kierowców mamy do czynienia na rynku oleju napędowego. W piątkowym cenniku płockiej rafinerii paliwo to figuruje po cenie 4 908 zł/m3 netto, a więc ok. 6,04 zł/l po doliczeniu VAT-u. Zatem w tym przypadku implikowana marża detaliczna jest już bardzo mała i przy utrzymaniu obecnych stawek hurtowych prędzej należałoby się spodziewać podwyżek niż obniżek cen „diesla” przy dystrybutorach.

Gdyby nie wyższy VAT…

1 stycznia przywrócono w Polsce „stare” stawki VAT (co oznaczało ich podniesienie z 8% do 23%) oraz akcyzy na paliwa. Jednakże ze względu na „specyficzną” politykę cenową PKN Orlen (który w grudniu utrzymywał sztucznie zawyżone ceny, aby nie podnosić ich gwałtownie od 1 stycznia) przy dystrybutorach nie dało się zauważyć bezpośredniego efektu wyższych podatków.

W dłuższym terminie ceny detaliczne paliw dostosowały się do 23-procentowego VAT-u i finalnie płacimy za tankowanie więcej, niż gdyby nadal obowiązywała stawka 8%. Teoretycznie przy 8-procentowym Vacie litr benzyny mógłby teraz kosztować ok.  5,80 zł, a oleju napędowego ok. 5,50 zł.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

Tematy
Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Advertisement

Komentarze (12)

dodaj komentarz
inwestor.pl
Płacimy za litr o 1,3 zł więcej niż przed wojną przy takiej samej cenie baryłki ropy. Z tego PiS finansuje propagandowe bilboardy Glapińskiego o inflacji i Morawieckiego, że oddał podatnikom rekordową kwotę w tym roku, co jest łamaniem ustawy o kampanii wyborczej partii politycznych.
trolley
Więcej UPAina kosztuje. Pewnie wszystkie koszta w tym ukryte jak ratowanie rolnictwa po nawale ukrowego importu już pod 100mld!!! PLN lecą...
stain
Ile razy można wklejać ten sam fragment o VAT? Płacą Panu od znaku/wiersza? Bo merytorycznie to tylko kompromituje Pana jako dziennikarza.
jas2
W porównaniu do 8 złotych w zeszłym roku, obecne 6 zł to niedużo.
Zresztą, jeśli na Orlenie drogo, zawsze można kupować na Shell albo BP, bądź za granicą.
kaczyslaw_
W porównaniu do 3,50 zł w 2015 to płacimy bardzo dużo.
faramir_z_gondoru
Tak się rżnie obywateli za pomocą monopolu państwowego. Pomyśleć, że to złodziejstwo jest jeszcze prawem chronione.
grzegorzkubik
USD/PLN trochę się podbiło. Zleci w dół to benzyna dalej będzie tanieć. Baryłka ropy jeśli nie przebije 85 USD to dalsze obniżki cen paliw będę.
kaczyslaw_
Przecież cenami w kaczogrodzie steruje don orleone a nie rynek. Gdyby ceny paliw zależały od ceny ropy i kursu dolara to na stacjach już dawno paliwa byłyby po 5 zł.
faramir_z_gondoru odpowiada kaczyslaw_
To też nie do końca pewne, bo przecież ktoś musi zapłacić za darmowe paliwo wysyłane Ukrainie.
alekrow
Jak pokazał Pan Obajtek – można ludzi nastraszyć brakiem paliwa, przygotować do wysokich cen, przyzwyczaić. A potem podnieść VAT nie zmieniając ceny. Majstersztyk! Orlen ma rekordowe zyski. Żeby przetrwać i żeby było taniej teraz będziemy siedzieć w domu w kurtkach przy świeczkach, palić starymi szmatami i butami, piec chleb, zbierać Jak pokazał Pan Obajtek – można ludzi nastraszyć brakiem paliwa, przygotować do wysokich cen, przyzwyczaić. A potem podnieść VAT nie zmieniając ceny. Majstersztyk! Orlen ma rekordowe zyski. Żeby przetrwać i żeby było taniej teraz będziemy siedzieć w domu w kurtkach przy świeczkach, palić starymi szmatami i butami, piec chleb, zbierać mlecz, pokrzywy i chrust. Nikt nie będzie się nudził po pracy. Jedyne wakacje to te kredytowe. Trzeba się jakoś przed tym bronić poprzez inwestowanie… ale zawsze jest ryzyko straty. Zwłaszcza na akcjach czy krypto. Złoto też potrafiło spaść 40% i więcej. Można jednak stworzyć portfel z ograniczonym ryzykiem. Ludźmi bez finansowej wiedzy łatwiej sterować. Czytaliście ksiązke pt. "Chcę być szczęsliwy i bogaty, a nie tylko szczęsliwy "? Jest o tym się jak stać się niezależnym finansowo, zbudować majątek przez rozsądne inwestycje o ograniczonym ryzyku, mieć co miesiąc dochody bez chodzenia do pracy na 8-10 godzin do końca życia. Rządzącym nie jest na rękę niezależność finansowa obywatela, bo nie mogą nas przekupić „plusami”, kolejnymi emeryturami.

Powiązane: Paliwa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki