Przez polską granicę nie przechodzą hordy migrantów. Opanowaliśmy ten proces - powiedział minister ds. UE i rzecznik rządu Adam Szłapka na antenie TVN24. Zaznaczył również, że rząd będzie robił wszystko aby polscy obywatele nie odczuwali niedogodności związanych z wprowadzaną kontrolą graniczną.


"Opanowaliśmy ten proces, co nie zmienia faktu, że Niemcy zmienili swoją praktykę i zmienili prawo dotyczące ubiegania się o status ochrony u nich (...), nie wpuszczają części migrantów" - powiedział, zaznaczając jednocześnie, że "my też musimy mieć nad tym pełną kontrolę".
"Będziemy szukać takiego rozwiązania z naszymi partnerami i z Litwy i z Niemiec i z innych państw europejskich, żeby to, co jest dla nas wszystkich gigantyczną wartością, strefa Schengen - czyli ten wolny przepływ osób - mogła normalnie funkcjonować" - wskazał Szłapka.
O działaniach Roberta Bąkiewicza powiedział, że "to jest absolutny skandal, (...) bo oprócz tego że on po prostu szczuje na ludzi w sposób absolutnie skandaliczny, to przede wszystkim opluwa polski mundur (...) To jest artykuł dwieście dwadzieścia sześć i dwadzieścia siedem kodeksu karnego - jeden to znieważenie munduru, drugi to podszywanie się pod funkcjonariusza publicznego i trzecia sprawa, to jest utrudnianie czynności służbowych". Szłapka przyznał, że wie "przynajmniej o trzech sprawach które zostały zgłoszone do prokuratury przez straż graniczną".
"Będziemy pracować z panem ministrem Siemoniakiem, z prokuraturą i służbami w sposób bezwzględny" - zaznaczył rzecznik rządu.
Adam Szłapka podkreślił, że obecna koalicja rządząca opanowała sprawę związaną z migracją, uszczelniła granice, opanowała kwestie wiz i zatrzymała aferę z nimi związaną. "Prawda jest taka, że w Polsce za rządzenie odpowiada Rada Ministrów. I to jest zapisane w Konstytucji. Naszym drogowskazem w relacjach rząd-prezydent zawsze jest Konstytucja. Za politykę wewnętrzną, za politykę zewnętrzną odpowiada rząd. I to rząd odpowiada za to, żeby w tej sprawie zaprowadzić spokój" - spuentował.
Rzecznik rządu: BBN nie jest drugim MON-em, to tylko ciało doradcze prezydenta
Rzecznik rządu Adam Szłapka powiedział w czwartek, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego nie jest drugim Ministerstwem Obrony Narodowej, a jest "tylko ciałem doradczym" prezydenta. Ocenił, że Sławomir Cenckiewicz jako szef BBN "pewnie będzie doradzał bardzo konfrontacyjnie".
Prezydent elekt Karol Nawrocki w czwartek poinformował, że szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego zostanie prof. Sławomir Cenckiewicz, jego zastępcami - generałowie: Andrzej Kowalski i Mirosław Bryś. Nawrocki zadeklarował, że chce, aby Pałac Prezydencki był ośrodkiem kształtującym polską politykę bezpieczeństwa w zakresie militarnym, wojskowym, cywilnym, operacyjnym i analitycznym.
Szłapka był pytany w TVN24, co oznacza wskazanie Cenckiewicza na przyszłego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. "BBN nie jest drugim Ministerstwem Obrony Narodowej. BBN jest ciałem, które doradza prezydentowi, będzie po prostu doradzał prezydentowi. Pewnie będzie doradzał mu bardzo konfrontacyjnie" - odpowiedział rzecznik rządu. Jak dodał, "to nie jest dobrze, ale państwo od tego w żadnej mierze nie upadnie, bo to jest (...) tylko ciało doradcze".
Z kolei minister sprawiedliwości Adam Bodnar pytany w TVP Info w czwartek wieczorem, czy wybór Cenckiewicza na szefa BBN będzie oznaczał "wojnę na górze", odpowiedział: "Być może będzie taka atmosfera". "Natomiast to nie zwalnia ani rządu, ani prezydenta z obowiązku takiego kształtowania przepisów, abyśmy doprowadzili do zgodności tych przepisów z prawem unijnym oraz z porządkiem konstytucyjnym" - zaznaczył Bodnar.
Cenckiewicz zapowiedział w czwartek, że kierowane przez niego Biuro będzie "przede wszystkim merytorycznym, organizacyjnym wsparciem w realizacji konstytucyjnych zadań Prezydenta RP, czyli zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi i - można powiedzieć - opieki nad całym bezpieczeństwem państwa polskiego". Podkreślił jednocześnie, że Biuro "nie będzie jakąś redutą kontestacji" dobrych projektów resortów obrony czy spraw wewnętrznych, które będą wychodzić naprzeciw obronności, bezpieczeństwu państwa i zwiększaniu naszych zdolności obronnych. "W tym wszystkim będziemy rząd wspierać" - zapewnił.
Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta jest zaplanowane - jak zapowiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia - na 6 sierpnia na godz. 10. (PAP)
kos/ sdd/ azk/ lm/
























































