REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

To pierwszy taki wyrok. Sąd Apelacyjny stwierdził nieważność ponad tysiąca umów "frankowych" mBanku

2025-07-04 16:10, akt.2025-07-04 17:25
publikacja
2025-07-04 16:10
aktualizacja
2025-07-04 17:25

Sąd Apelacyjny w Łodzi stwierdził nieważność ponad tysiąca umów mBanku dotyczących kredytów CHF z powodu zawarcia w nich nieuczciwych warunków umowy - podał Business Insider. Umowy są traktowane jako nieważne od momentu ich zawarcia. To pierwsze prawomocne orzeczenie w pozwie grupowym.

To pierwszy taki wyrok. Sąd Apelacyjny stwierdził nieważność ponad tysiąca umów "frankowych" mBanku
To pierwszy taki wyrok. Sąd Apelacyjny stwierdził nieważność ponad tysiąca umów "frankowych" mBanku
/ mBank

"Warto jednak przypomnieć, że w tej sprawie SA przyznał wszystkim uczestnikom pozwu zabezpieczenie. Osoby, które wpłaciły bankowi w ratach kwotę wyższą od tej wypłaconej przez bank, nie musiały już regulować rat" - napisano.

"W praktyce grupowicze, którzy wówczas mieli tzw. nadpłatę, nie musieli spłacać kolejnych rat, a pozostali przestawali płacić z chwilą, gdy spłaciły w sumie tyle, ile otrzymały z banku tytułem kredytu w złotych. To było pierwsze takie grupowe zabezpieczenie w Polsce" - dodano.

W 2021 r. mBank pozwał wszystkich grupowiczów o kwoty kredytu. Sprawy w większości są zawieszone w oczekiwaniu na powyższy wyrok.

Jak podano, w Polsce toczy się ponad 10 spraw z pozwów grupowych przeciwko:

  • mBankowi,
  • Millennium,
  • Santander Bank (chodzi o umowy kredytu waloryzowanego kursem CHF zawierane z konsumentami przez Kredyt Bank),
  • BPH
  • Getin Noble.

Klienci wybierali wspólne dochodzenie roszczeń, bo miało być tańsze i mniej absorbujące, ale w rzeczywistości okazały się trudne i długotrwałe.

W stanowisku mBanku, na który powołuje się BI, wskazano, że sąd przychylił się do wniosku mBanku i wyłączył z postępowania osoby, które zawarły z bankiem ugody po wyroku I instancji z 2024 (ok. 140 osób) oraz umorzył wobec nich postępowanie.

"Oznacza to, że dotychczas łącznie prawie połowa uczestników tego postępowania zdecydowała się na polubowne rozstrzygnięcie sporu i wybrała ugody" - wskazał w stanowisku Marcin Wojtachnio, dyrektor departamentu kredytów spornych w mBanku.

Dodał, że w dalszej części wyroku Sąd oddalił apelację banku, podtrzymując wyrok sądu I instancji.

Ponadto w ocenie mBanku, wyrok w tej sprawie ma charakter ustalający tzn. każdy z uczestników grupy, aby doprowadzić do unieważnienia umowy, musi indywidualnie pozwać bank.

mBank czeka na uzasadnienie wyroku

mBank w stanowisku przesłanym PAP podkreślił, że nadal zamierza oferować ugody dla frankowiczów i czeka na uzasadnienie wyroku.

Bank zwrócił uwagę, że sąd przychylił się do jego wniosku, aby wyłączyć z postępowania osoby, które zawarły z bankiem ugody po wyroku sądu pierwszej instancji z 2024 r. Jest to ok. 140 osób, a postępowania wobec nich zostały umorzone. "Oznacza to, że dotychczas, łącznie prawie połowa uczestników tego postępowania zdecydowała się na polubowne rozstrzygnięcie sporu i wybrała ugody" - podkreślił bank.

W dalszej części wyroku - jak dodał - sąd oddalił apelację mBanku i podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji. Bank zauważył, że wyrok w tej sprawie ma charakter ustalający, co oznacza, że każdy z uczestników grupowego pozwu, aby doprowadzić do unieważnienia umowy musi indywidualnie pozwać bank. "Bank obecnie oczekuje na pisemne uzasadnienie wyroku. Po jego analizie podejmie decyzję co do ewentualnych, dalszych kroków prawnych" - zadeklarowano.

Bank przekazał również, że niezależnie od tego zamierza nadal oferować ugody dla wszystkich klientów, w tym objętych postępowaniem grupowym. "Uważamy, że ugody są najszybszym i najprostszym sposobem na zakończenie sporów związanych z kredytami CHF (we frankach szwajcarskich - PAP)" - podkreślono.

"Rzeczpospolita" wyjaśniła, że proces w tej sprawie zaczął się w 2016 r., kiedy miejski rzecznik konsumentów w Warszawie Małgorzata Rothert, reprezentująca grupę frankowiczów, złożyła pozew zbiorowy przeciwko mBankowi. "Zakwestionowali oni klauzule waloryzacyjne franka do złotówki i posługiwanie się jednostronnie ustalanymi przez bank tabelami kursowymi kupna i sprzedaży CHF i z powodu ich abuzywności domagali się orzeczenia nieważności umów" - wskazała gazeta.

Sąd Okręgowy w Łodzi, który zajmował się tą sprawą, ustalił skład grupy na 1725 osób, ale przez kilka lat 700 frankowiczów zawarło z mBankiem ugody, co oznacza, że liczba zmniejszyła się do tysiąca. "Rz" przypomniała, że w październiku 2018 r. sąd okręgowy oddalił roszczenia frankowiczów po raz pierwszy. Uznał wówczas że postanowienie dotyczące przeliczenia kwoty kredytu ze złotówek na franki nie jest abuzywne.

"Frankowicze odwołali się, a sąd apelacyjny wyrokiem z marca 2020 r. zwrócił sprawę sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania, wytykając, że nie rozpatrzył dostatecznie zakwestionowanych klauzul, które godzą w równowagę kontraktową stron i dobre obyczaje" - podała "Rz". Proces opóźniał się m.in. przez pandemię Covid i na prawomocny wyrok trzeba było czekać do piątku. (PAP)

jls/ mick/lk/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (9)

dodaj komentarz
robinx
I znów kolejna przegrana banków. Mbank przerywa ponad 99% pozwów.

Odpowiedzcie mi - jak to jest jest że on wciąż uważa że umowy są ważne? - czy nie powinna być za to kara ze utrudnia reklamacje i naprawę umów do zgodności z prawem?
mba_tomy
mBank wydoroślał, chociaż dość późno. Potrafi zaproponować w miarę sensowną ugodę (wygrana w sądzie wciąż korzystniejsza) i często nie odwołuje się po przegranej w pierwszej instancji uznając wyrok. Nie robi problemów przy porozumieniu kompensacyjnym. Wiadomo, każdy miesiąc opóźnienia to dla banku bardzo duże odsetki i ryzyko przedawnienia mBank wydoroślał, chociaż dość późno. Potrafi zaproponować w miarę sensowną ugodę (wygrana w sądzie wciąż korzystniejsza) i często nie odwołuje się po przegranej w pierwszej instancji uznając wyrok. Nie robi problemów przy porozumieniu kompensacyjnym. Wiadomo, każdy miesiąc opóźnienia to dla banku bardzo duże odsetki i ryzyko przedawnienia roszczeń, więc zaczęli w końcu liczyć. Inne Banki mają mniej ogarniętych prezesów.
pypqneser
Frankowicze dobrze zdawali sobie sprawę z tego co podpisują. Chcą ograć system i śmieją się innym w twarz.
mba_tomy
Setki tysięcy frankowiczów mądrzejszych od prawników bankowych. Polacy to geniusze. Zauważyli, że Banki mają umowy z nielegalnymi punktami, więc wszyscy zadłużyli się, aby "ograć system".

Skąd oni mogli wiedzieć, że TSUE wyda ponad 20 wyroków na ich korzyść? Oni już "ograli system". Teraz Banki zwracają
Setki tysięcy frankowiczów mądrzejszych od prawników bankowych. Polacy to geniusze. Zauważyli, że Banki mają umowy z nielegalnymi punktami, więc wszyscy zadłużyli się, aby "ograć system".

Skąd oni mogli wiedzieć, że TSUE wyda ponad 20 wyroków na ich korzyść? Oni już "ograli system". Teraz Banki zwracają im całą kasę, czasem same nie odzyskają kapitału i jeszcze od tego płacą odsetki.

Musisz być większym geniuszem niż wszyscy frankowicze razem wzięci, skoro to ogarnołeś.
men24a
Już wiecie czemu stopy procentowe takie wysokie ?
Aby prawnicy, sędziowie, dyrektorzy którzy mieli najwięcej takich kredytów mieli je za darmo
goscgumka
Już wiemy czemu piecze cię zad.
men24a odpowiada goscgumka
Też miałem kredyt frankowy, już wszystko zostało pozytywnie załatwione, dziękuję jeszcze raz wszystkim
men24a odpowiada goscgumka
Ten spłacający złotówki i frankowiczow

Powiązane: Frankowcy w sądach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki