Styczniowe statystyki z polskiego rynku pracy pokazały wciąż bardzo szybki wzrost nominalnych wynagrodzeń, któremu jednak towarzyszył słabszy od prognoz przyrost zatrudnienia. Nie zmienia to faktu, że w ujęciu realnym notujemy głęboki spadek płac w sektorze przedsiębiorstw.


Przeciętne wynagrodzenie brutto w dużych firmach niefinansowych w styczniu 2023 roku wyniosło 6883,96 zł brutto i było nominalnie (tzn. bez uwzględnienia inflacji) o 13,5 proc. wyższe niż przed rokiem – poinformował Główny Urząd Statystyczny.
Ekonomiści spodziewali się wzrostu „średniej krajowej” o 12,6% w skali roku w ujęciu nominalnym. Miesiąc wcześniej dane za grudzień rozczarowały analityków i pomimo wypłat premii i innych nadzwyczajnych bonusów pokazały wzrost przeciętnego wynagrodzenia „tylko” o 10,3 proc. rdr po wzroście o 13,9% rdr odnotowanym w listopadzie. W październiku wynagrodzenia rosły w nominalnym tempie 13% w skali roku. Natomiast w lipcu padł nominalny rekord, gdy „średnia krajowa” wzrosła nominalnie aż o 15,8%.
- Spadek przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń w styczniu 2023 r. względem grudnia 2022 r. spowodowany był brakiem dodatkowych wypłat, które miały miejsce w poprzednim miesiącu, tj. premii świątecznych i nagród z okazji Dnia Górnika oraz mniejszą skalą występowania premii rocznych czy odpraw emerytalnych (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń - wyjaśniają statystycy GUS-u.
Równocześnie warto przypomnieć, że cały czas piszemy tu o wynagrodzeniach przed potrąceniem podatków od pracy (składek na ZUS i NFZ oraz zaliczki na PIT). Faktycznie liczy się to, ile pracownik otrzyma „na rękę” oraz ile wynosi tzw. koszt pracodawcy – wyliczyć to można, korzystając z Kalkulatora Płacowego Bankier.pl.
Analizując dane o wynagrodzeniach nie da się uciec od kwestii inflacji, którą w styczniu GUS oszacował na 17,2 proc. Już od ponad pół roku ceny w sklepach rosną więc szybciej niż średnia płaca. Oznacza to, że realna roczna dynamika przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw piąty miesiąc z rzędu była ujemna i wyniosła -3,16%. To trzeci najniższy wynik w sięgającej roku 2005 historii porównywalnych danych. Rekord padł w grudniu i wyniósł -5,39%.
Kto tyle zarabia i jak GUS to liczy?
Opublikowany dziś ten dotyczy tylko firm niefinansowych zatrudniających ponad 9 pracowników. Statystyki te obejmują więc niespełna 40 proc. pracujących. Dodatkowo z innych badań wiemy też, że ok. 2/3 zatrudnionych otrzymuje pensje niższe od tzw. średniej krajowej.
Nieco lepiej opisujący realia polskiego rynku pracy raport o medianie wynagrodzeń GUS publikuje tylko raz na 2 lata. Najnowsze dane zostały upublicznione pod koniec listopada i dotyczyły stanu na październik 2020 roku. Z tego opracowania wynika, że połowa zatrudnionych pracowników otrzymywała do 4702,66 zł brutto, czyli około 3403 zł netto (tzn. na rękę).
Dane, na podstawie których GUS oblicza statystyki przeciętnego wynagrodzenia i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, pochodzą z „Meldunku o działalności gospodarczej” (DG-1). W ramach tego sprawozdania podmioty o liczbie pracujących 50 lub więcej osób badane są metodą pełną, a podmioty o liczbie pracujących od 10 do 49 osób – metodą reprezentacyjną. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule „Kto tak dużo zarabia? Wynagrodzenia w Polsce – jak GUS to liczy? [Tłumaczymy]”.
Zatrudnienie rozczarowało
Liczba zatrudnionych (w przeliczeniu na pełne etaty) w sektorze przedsiębiorstw w styczniu 2023 roku wyniosła 6530,1 tys. i była o 25,4 tys. wyższa niż miesiąc wcześniej – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Przekłada się to na wzrost zatrudnienia o 1,1% względem stycznia 2022 roku – dodaje GUS. To spore rozczarowanie, ponieważ ekonomiści spodziewali się wyniku rzędu 1,8% rdr.
|
Zmiana zatrudnienia w styczniu (mdm, w tys.) |
|
|---|---|
| 2008 | 102 |
| 2009 | 21 |
| 2010 | 46 |
| 2011 | 122 |
| 2012 | 48 |
| 2013 | 33 |
| 2014 | 15,1 |
| 2015 | 23,9 |
| 2016 | 77,2 |
| 2017 | 160,8 |
| 2018 | 122,2 |
| 2019 | 135 |
| 2020 | 44,9 |
| 2021 | -14,9 |
| 2022 | 98,2 |
| 2023 | 25,4 |
| Źródło: Bankier.pl na podstawie danych GUS. | |
Jak zwykle w styczniu GUS zmienia próbę przedsiębiorstw, od których pozyskuje dane, co zwykle przekłada się na skokowy wzrost liczby zatrudnionych. Według najnowszych danych w tym styczniu w sektorze przedsiębiorstw przybyło jednak tylko 25,4 tys. etatów. Byłby to zatem jeden z najsłabszych styczniowych rezultatów w ostatniej dekadzie. Pomijając rok 2021 (gdy na skutek częściowego lockdownu odnotowano spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw) jest to najniższy rezultat od 2015 roku.
Na początku każdego roku skokowo nie skacze zatrudnienie, lecz GUS skokowo odnotowuje to, co działo się w minionym roku. Skok w styczniu to obraz tego, co już było. Gdy skok będzie dostatecznie duży, trudno będzie o ujemne dynamiki zatrudnienia w całym 2023 roku
— mBank Research (@mbank_research) February 20, 2023

























































