Publiczne wyjaśnienie sposobu rozwiązania problemu konfliktu interesu i zmiany w projekcie programu rządu tworzonego przez oligarchę Andreja Babisza są według kancelarii prezydenta Petra Pavla warunkami mianowania zwycięzcy wyborów z początku października br., premierem. Politycy spotkali się w środę.


Oświadczenie kancelarii Pavla opublikowane po godzinnej rozmowie prezydenta i zwycięzcy w wyborach lidera populistycznego ruchu ANO, jednego z najbogatszych Czechów Babisza stwierdza, że głowa państwa chce, aby przed nominacją na premiera Babisz publicznie przedstawił, jak chce uniknąć konfliktu interesu – zgodnie z przepisami czeskiego prawa oraz z regulacją europejską.
Babisz potwierdził, że Pavel domaga się upublicznienia, co zamierza zrobić z jednoosobową własnością jednej z największych firm w Czechach, holdingu Agrofert, który zrzesza spółki zajmujące się rolnictwem i przemysłem rolno-spożywczym oraz chemicznym. Babisz wcześniej był właścicielem spółek medialnych, których będąc posłem pozbył się po jednej z nowelizacji przepisów o konflikcie interesu.
Przyszły premier zapowiada, że spełni prezydenckie żądanie, ale nie sprecyzował, jak chce rozwiązać problem.
Prawo uniemożliwia mu przekazanie akcji do funduszy inwestycyjnych, a darowanie ich komuś z bliższej lub dalszej rodziny także nie wchodzi w grę. Poważnie rozpatrywana jest możliwość rezygnacji przez Babisza i Agrofert z rządowych i europejskich dotacji. Równie prawdopodobny jest zwrot akcji na politycznej powyborczej scenie Czech i przekazanie przez Babisza roli premiera Karelowi Hawliczkowi, który przez ostatnie cztery lata kierował opozycyjnym gabinetem cieni i uchodzi za najbliższego politycznego współpracownika Babisza.
Podczas rozmowy Pavel-Babisz poruszana była także treść projektu programu rządu, który Babisz tworzy z radykalnie prawicowym, antyeuropejskim i ksenofobicznym ruchem Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD)oraz z eurosceptycznym ugrupowaniem Zmotoryzowani (Motoristie). Pavel m.in. domaga się uzupełnienia dokumentu o uwagi dotyczące sytuacji geopolitycznej, w której znajdują się Czechy oraz o uzupełnienie stanowiska przyszłego rządu wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, zagrożenia ze strony Moskwy. Głowie państwa brakuje także w projekcie dokumentu zobowiązań wynikających z członkostwa Pragi w NATO.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ mal/























































