Słowa przewodniczącej Rezerwy Federalnej sprawiły, że dolar stracił wobec euro, złoto podrożało o 16 USD na uncji, a S&P500 poszedł w górę o prawie procent. Wygląda na to, że w 2016 roku nie będzie podwyżek stóp procentowych w USA. Niewykluczona jest za to obniżka.


„Rozwój wydarzeń za granicą implikuje zapewne nieco niższą ścieżkę stopy funduszy federalnych, niż to było oczekiwane w grudniu” - powiedziała Janet Yellen na forum nowojorskiego Klubu Ekonomicznego.
W grudniu 2015 roku Fed dokonał pierwszej od niemal dekady podwyżki stóp procentowych (o 25 pb.) i zasugerował cztery podwyżki w 2016 roku. Po marcowym posiedzeniu FOMC (Federalny Komitet Otwartego Rynku) tzw. fedokropki sugerowały już tylko dwie podwyżki do końca roku.
„Wziąwszy pod uwagę ryzyka dla perspektyw gospodarczych uważam, że byłoby właściwe, aby Komitet w sposób ostrożny dokonywał korekt polityki” - dodała Yellen. Dla inwestorów to czytelny komunikat. Pani Yellen równie dobrze mogłaby powiedzieć: „no more hikes” (żadnych podwyżek) w 2016.
Przeczytaj także
W ten sposób Rezerwa Federalna wycofuje się z próby normalizacji polityki monetarnej, jaka w grudniu nastąpiła po 7 latach utrzymywania zerowych stóp procentowych i ponad 6 latach „drukowania pieniędzy” pod szyldem QE.
„Gdyby wzrost gospodarczy osłabł lub gdyby inflacja okazała się uparcie niska FOMC byłby w stanie dostarczyć tylko umiarkowany stymulant poprzez cięcie stóp procentowych z powrotem do zera” - powiedziała we wtorek Janet Yellen. Tak, to ta sama, która jeszcze w ubiegłym roku chciała kilku podwyżek stopy funduszy federalnych.
„Nawet gdyby stopa funduszy federalnych miała wrócić do zera, FOMC nadal miałby znaczące pole, aby poluzować politykę. W szczególności, moglibyśmy użyć metod, które my i inne banki centralne z powodzeniem zastosowały w obliczu kryzysu finansowego, aby wywrzeć dodatkową presję na spadek długoterminowych stóp procentowych i w ten sposób wesprzeć gospodarkę” - powiedziała Janet Yellen, sugerując powrót do QE lub zastosowanie ujemnych stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
Alfabet Janet Yellen - niepozornej władczyni dolara

Na pierwszy rzut oka wydaje się zwykłą starszą panią, jakich pełno na ulicach, w sklepach czy autobusach. Trudno o większy błąd. Wszelkie braki w wiedzy o Janet Yellen - kobiecie, która od ponad dwóch lat trzęsie najważniejszą walutą świata - uzupełnić pomoże specjalnie skrojony na tę okazję alfabet. Janet Yellen nigdy nie pracowała w sektorze finansowym i przez całe życie związana była ze światem akademickim. Absolwentka Uniwersytetu Browna i Uniwersytetu Yale wykładała ekonomię na Uniwersytetach Harvarda, Berkeley, Kalifornijskim czy London School of Economics. W pracy naukowej zajmowała się nie tylko polityką monetarną i bezrobociem, ale też kwestią młodocianych gangów czy samotnych matek.
Reakcja rynku nie mogła być inna. Dolar mocno stracił na wartości wobec euro: kurs EUR/USD podskoczył z niespełna 1,12 do 1,12867 o 20:45 czasu polskiego. Notowania kontraktów na złoto wzrosły z 1.225 USD/oz. do 1.241 USD za uncję. Zyskały także amerykańskie akcje - indeks S&P500 wyskoczył w górę o 0,85%, dochodząc do 2054.36 punktów.


























































