Kilka tysięcy lotów na całym świecie odwołanych, milionowe straty przewoźnika i spokój w Warszawie. Dziś drugi dzień strajku pilotów Lufthansy. Domagają się oni zachowania dotychczasowych przywilejów emerytalnych.
Niemiecki przewoźnik odwołał dziesięć połączeń z Warszawą, w tym osiem z Frankfurtem. Odwołano też połączenie Warszawy z Monachium. Jednak, jak zapewnia rzecznik stołecznego lotniska Chopina, Przemysław Przybylski, wszyscy zainteresowani wiedzą o utrudnieniach. Na lotnisku nie ma żadnych problemów, nie pojawi się również pasażerowie, którzy mieli lecieć samolotami Lufthansy. Prawdopodobnie wszyscy zostali poinformowani o strajku.
Przedstawiciele stołecznego lotniska proszą, by wszystkie zainteresowane osoby kontaktowały się bezpośrednio z przewoźnikiem. Lufthansa odwołała także loty z krakowskich Balic. Strajk potrwa do północy.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/A. Pszoniak/ab