REKLAMA

Najgorszy grudzień polskich konsumentów w historii

Krzysztof Kolany2022-12-21 12:01główny analityk Bankier.pl
publikacja
2022-12-21 12:01

Co prawda w grudniu doszło do niewielkiej (i drugiej z rzędu) poprawy wskaźników zaufania polskich konsumentów, to jednak odnotowano najgorszy grudniowy odczyt w historii tych badań.

Najgorszy grudzień polskich konsumentów w historii
Najgorszy grudzień polskich konsumentów w historii
fot. Pormezz / / Shutterstock

Nieco lepsze od oczekiwań wyniki listopadowej sprzedaży detalicznej nie zmieniają faktu, że nastroje polskich konsumentów szorują po dnie. I trudno się temu dziwić. Zbliżająca się do 20% inflacja CPI prowadzi do realnego spadku wynagrodzeń, a ceny w sklepach rosną praktycznie z tygodnia na tydzień. Niemniej jednak grudniowe dane Głównego Urzędu Statystycznego wykazały delikatną poprawę wskaźników nastrojów konsumentów.

Bankier.pl na podstawie GUS

Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), syntetycznie opisujący obecne tendencje konsumpcji indywidualnej, wyniósł w grudniu -41,9 i był o 2,1 pkt wyższy niż miesiąc wcześniej - poinformował GUS. To najniższy grudniowy odczyt tego wskaźnika od 2004 roku, od kiedy dysponujemy danymi miesięcznymi.

Rok BWUK WWUK
2004 -26,5 -29,4
2005 -17,4 -22,7
2006 -13,4 -14,9
2007 -4,5 -5,6
2008 -15,6 -23,8
2009 -18,9 -26,9
2010 -18,0 -26,0
2011 -28,6 -37,4
2012 -31,0 -40,5
2013 -23,0 -27,5
2014 -12,5 -17,9
2015 -9,3 -13,7
2016 -3,7 -6,7
2017 2,1 -0,2
2018 1,1 -1,8
2019 4,3 -0,8
2020 -24,9 -24,2
2021 -27,3 -19,7
2022 -41,9 -30,7
Źródło: GUS

Także drugi miesiąc z rzędu poprawiły się odczyty wyprzedzającego wskaźnika ufności konsumenckiej (WWUK), który w grudniu podniósł się o 3,1 pkt, osiągając wartość -30,7 pkt. W przypadku WWUK jest to jednak dopiero trzeci najgorszy grudzień w historii. Bardziej pesymistycznie swoje perspektywy konsumenci oceniali pod koniec roku 2011 i 2012, gdy trwał kryzys strefy euro, a polska gospodarka znalazła się na krawędzi recesji.

W danych widać jednak niewielką poprawę. Grudzień był drugim miesiącem z rzędu, gdy zarówno BWUK, jak i WWUK odnotowały wzrost względem poprzedniego miesiąca. Jednakże w obu przypadkach mówimy o odbiciu z jednych z najniższych poziomów w historii badań. Grosze niż obecnie nastroje polskich konsumentów odnotowano tylko w kwietniu 2020 (wiadomo – lockdown) oraz przez poprzednie kilka miesięcy.

Trudno powiedzieć, czy końcoworoczna poprawa nastrojów konsumenckich okaże się trwała. Ankietowani mogli odetchnąć z ulgą, gdy okazało się, że przyszłoroczne podwyżki cen energii elektrycznej i gazu nie będą aż tak dotkliwe, jakby to wynikało z cen hurtowych. Od kilku tygodni nie rosną też ceny paliw (aczkolwiek one akurat powinny spadać, czego z niewyjaśnionych powodów nie robią). Nasilają się także oczekiwania na spowolnienie inflacji poczynając od marca 2023 roku. Dezynfekcyjnie powinny oddziaływać malejące globalnie ceny surowców, płodów rolnych, energii i dóbr przemysłowych.

Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (21)

dodaj komentarz
simonsoft8
delikatna poprawa dopiero będzie, ale nie teraz
marok
Tytuł jak zwykle POwalający. Dane się poprawiły w stosunku do ubiegłego miesiąca, ale trzeba było wbić szpilę. Jak na wiosnę pojawiły się dane o gigantycznym wzroście gospodarczym to pisano tutaj o nadchodzących czarnych chmurach. Jak teraz wskaźnik sięgnął dna i się odbił w górę, to nie piszą o świetlanej przyszłosci tylko o najgorszym Tytuł jak zwykle POwalający. Dane się poprawiły w stosunku do ubiegłego miesiąca, ale trzeba było wbić szpilę. Jak na wiosnę pojawiły się dane o gigantycznym wzroście gospodarczym to pisano tutaj o nadchodzących czarnych chmurach. Jak teraz wskaźnik sięgnął dna i się odbił w górę, to nie piszą o świetlanej przyszłosci tylko o najgorszym grudniu, który tak naprawdę nie jest najgorszy.,
itso_rift
dane będą fatalne czuje w kościach
itso_rift odpowiada itso_rift
i dane za grudzień sprawią ze co nie którzy się obudza ze za bardzo dociśnięta jest gospodarka np może władza jak przypadkiem wystawi łeb z koryta bo mało hehe
itso_rift odpowiada itso_rift
a opozycja sie cieszy ze tez z koryta cos jej skapnie jakieś ochłapy ją zadowalają ewidentnie albo ciągną dochody z zagranicy bo to europejska elita a polska to za mało hehe

wszyscy szczęśliwi na święta ?
jacek_bs
Czesc,

wszystkim ponadawali, a mlodziez i starszyzna nie kupuje?? szok.
marok
Kupuje a jakże , pod spodem jest artykuł o sprzedaży detalicznej w listopadzie , która pobiła oczekiwania ekonomistów.
bha
A z czym mają szaleć w sklepach na święta w większości % ludzie może z tymi niby coraz większymi???, niby coraz godniejszymi zarobkami i stawkami??? dla NIBY wszystkich?????????????!!!!!!!!!!!!. Przecież Prawie 50 % Polaków nie posiada żadnych oszczędności, A większość % w ogromie zawodów zarabia oficjalne minimum lub w porywach A z czym mają szaleć w sklepach na święta w większości % ludzie może z tymi niby coraz większymi???, niby coraz godniejszymi zarobkami i stawkami??? dla NIBY wszystkich?????????????!!!!!!!!!!!!. Przecież Prawie 50 % Polaków nie posiada żadnych oszczędności, A większość % w ogromie zawodów zarabia oficjalne minimum lub w porywach niewiele więcej. Cóż ale lepiej przecież od lat wrzucić wszystkich do jednego woreczka zarobków i dalej poudawać jarząbka że NIBY nie jast tak żle pracującym. Taka zwykła obłuda w białych rękawiczkach. Brak więcej słów.
infinityhost
Fajnie widzieć, że ktoś jeszcze rozpoznaje te medialne kłamstwa. Pozdro.
itso_rift odpowiada infinityhost
fajniej by było jak by zacząć coś działać we własnym zakresie a nie oglądać się na władze

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki