Metro na linii M1 kursuje normalne. Część trasy była wyłączona z ruchu w godz. od 6 do 8. Na stacji Pole Mokotowskie interweniowała straż pożarna. Wprowadzono komunikację zastępczą.
"Ruch metra na linii M1 już odbywa się normalnie. Jeździmy" – powiedziała PAP rzeczniczka Metra Warszawskiego Anna Bartoń.


Strażacy dostali zawiadomienie o zadymieniu na stacji Pole Mokotowskie ok. godz. 5.55. "Zadymienie było niewielkie, pasażerowie opuścili stację" – powiedział asp. Maciej Jabłoński.
"Posprawdzaliśmy wszystko i pociąg został odholowany na pierwszą stację" - dodał.
Uruchomiono zastępcze linie "Za metro". Linia tramwajowa kursuje na trasie Metro Wilanowska – Marymont-Potok. Natomiast autobusowa - na trasie Metro Wilanowska – Pl. Wilsona.
Wcześniej na przystankach tramwajowych i autobusowych wzdłuż linii metra M1 można było zaobserwować tłumy ludzi. Nerwowo sprawdzali w swoich smartfonach informacje dotyczące połączeń. Nie mogli pojechać metrem. Ruch między stacją Kabaty a Młociny był wstrzymany do godziny 8.
(PAP)
wnk/ mark/