REKLAMA

Boni chce ograniczenia anonimowości w internecie

2015-04-13 06:45
publikacja
2015-04-13 06:45

W internecie skala nienawistnych wpisów, wypowiedzi i komentarzy rośnie, ale o administracyjnym ograniczaniu swobody wypowiedzi nie może być mowy. Można jednak zmniejszyć liczbę negatywnych opinii, na przykład ograniczając anonimowości. Sami internauci również mogą przyczynić się do zwalczania tego zjawiska, promując właściwe postawy i wspierając atakowane w sieci osoby.

Boni chce ograniczenia anonimowości w internecie
Boni chce ograniczenia anonimowości w internecie

Ograniczenie internetowego hejtingu jest bardzo trudne. Najważniejsza jest promocja innej postawy.  Musimy mówić, że zachowanie tych, którzy atakują mową nienawiści, często chowając się za anonimowością, jest złe i naganne, a nienawiść rozpalana w słowach może stać się nienawiścią, która przejdzie w czyny - podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Michał Boni, europoseł i były minister administracji i cyfryzacji.

Jak dodaje, posługiwanie się mową nienawiści jest charakterystyczne dla świata dżihadu i terroryzmu. W Europie podobne zachowania były obecne w latach 30., kiedy rozwijał się faszyzm. My też mamy obecnie podobną sytuację, ale bez ideologicznego podłoża.

Wpływ anonimowości na poziom negatywnych komentarzy (tu na temat mniejszości etnicznych) zbadała Fundacja „Wiedza Lokalna”. Z badania wynika, że wymóg bycia nieanonimowym powoduje złagodzenie komentarzy i ograniczenie nienawiści. Dla przykładu zalogowani na Facebooku internauci, którzy komentowali w popularnych serwisach internetowych dane tematy, znacznie rzadziej zamieszczali negatywne wypowiedzi.

Mowa nienawiści jest jedną z najgroźniejszych rzeczy, z którą przychodzi nam się zmagać. Mamy jednak prawo do swobody wypowiadania się i na pewno nie należy tutaj wprowadzać żadnych reguł cenzorskich - mówi Boni.

Zdaniem byłego ministra należy tylko ścigać określone przypadki łamania prawa, jak np. propagowanie treści faszystowskich. Natomiast internetowe nienawistne ataki muszą być zwalczane bez wsparcia prawa, przez innych internautów, co na razie jest bardzo rzadkim zjawiskiem.

Smuci mnie, że jeśli np. na Twitterze jest nienawistny atak na jakąś osobę, to nie ma ona wsparcia ze strony tych, którzy myślą inaczej niż atakujący. To wsparcie jest stosunkowo rzadkie - wyjaśnia europoseł. - Tym dzikim, nienawistnym hordom trzeba się opierać, mówiąc dobrze i dając wsparcie tym, którzy są atakowani.

Michał Boni uważa, że nie należy zmieniać reguł, które dzisiaj rządzą internetem. Użytkownicy sieci, którzy nie wstydzą się swoich postaw, robią to nieanonimowo. Z kolei tych posługujących się mową nienawiści należy oceniać negatywnie, ale nie poprzez wprowadzanie odgórnych przymusów i reguł.

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (13)

dodaj komentarz
~CezaryBaryka
ostateczny dowod zaklamania ludzi platformy obywatelskiej ich cynizmu hipokryzji

oto ostateczny dowod o jakim dzieci przez kolejne setki lat beda czytac w ksiazkach do historii.

Boni pisze bzdury a tymczasem podobno "25 lat temu zakonczyla sie cenzura"

Panie Boni idz pan precz z tuskiem i cala ekipa
ostateczny dowod zaklamania ludzi platformy obywatelskiej ich cynizmu hipokryzji

oto ostateczny dowod o jakim dzieci przez kolejne setki lat beda czytac w ksiazkach do historii.

Boni pisze bzdury a tymczasem podobno "25 lat temu zakonczyla sie cenzura"

Panie Boni idz pan precz z tuskiem i cala ekipa panstwa milicyjnego !
~polak
podły zdrajca agent bezpieki POlszwia wie co to cenzura
~kavi
co się znowu donosicielowi SB nie podoba?, szkodzi mu PRAWDA?
~vfg
a myśleć to jeszcze można co się chce ... czy też już nie ...
~ggg
Czyżby szukał kolejnego "liścia" ??
~asas
A ja chcę ograniczenia agentów i donosicieli w polityce. DO ZERA.
~ola
Zapachniało zastraszanie prokuratorem Panie Boni.
~cdx
Boni ... wzorzec prawego człowieka ... buuuuuuuuuuuuhhhhhhhhhhhhaaaaaaaa
~mark
to on już nie głoduje w proteście za wojnę na Ukrainę między śniadaniem i obiadem?? Druga sprawa to wstyd, że takie indywidua pozbawione kszty wstydu reprezentują nas w UE.
~pa
Jedna rzecz to "hejterzy wstydzący się swoich postów" a inna krytycy, obawiający się szykan. "Mowa nienawiści" nie jest żadnym zagrożeniem, bezkarne miernoty na publicznych stanowiskach są dużo groźniejsze, szczególnie kiedy dać im broń przeciwko swoim krytykom.

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki