REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Barbarzyński atak na Sumy. Trump: Atak był wynikiem błędu

2025-04-13 13:46, akt.2025-04-14 06:34
publikacja
2025-04-13 13:46
aktualizacja
2025-04-14 06:34

Do 32 wzrosła liczba zabitych po rosyjskim ataku rakietowym na Sumy na północnym wschodzie Ukrainy; wśród ofiar jest dwoje dzieci – powiadomiła w niedzielę Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Barbarzyński atak na Sumy. Trump: Atak był wynikiem błędu
Barbarzyński atak na Sumy. Trump: Atak był wynikiem błędu
fot. UKRAINIAN GROUND FORCES / / Reuters

"Do godz. 14.10 (13.10 czasu polskiego) zginęły 32 osoby, w tym dwoje dzieci. Ranne zostały 84 osoby, w tym dziesięcioro dzieci” – przekazano w komunikacie w Telegramie. 

Rosjanie zaatakowali Sumy dwoma rakietami balistycznymi. Szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak poinformował, że były one wyposażone w pociski kasetowe. 

"Rakiety z amunicją kasetową to coś, co Rosjanie robią, aby zabić jak najwięcej cywilów. Atak na miasto Sumy jest celowym atakiem na ludność cywilną" – oświadczył.

Do ataku doszło w niedzielę ok. godz. 10.15 czasu lokalnego (9.15 w Polsce); pociski spadły na centrum miasta w czasie, gdy ludzie m.in. wracali bądź udawali się do cerkwi w związku z obchodzoną w Ukrainie Niedzielą Palmową. Wielu spacerowało także po bulwarze w centralnej części miasta.

Na nagraniach, opublikowanych po uderzeniu widać leżące na ziemi ciała, płonące samochody i rozbite budynki. Na innych nagraniach widoczny jest m.in. rozbity trolejbus i ludzi, którzy klęczą przy przykrytych zwłokach.

Atak na Sumy był drugim w tym miesiącu zmasowanym atakiem Rosji na cywilów w Ukrainie. 4 kwietnia okupacyjne wojska Moskwy rakietą balistyczną zabiły 19 osób, w tym dziewięcioro dzieci w Krzywym Rogu, w centrum kraju. 20. ofiara tego ataku zmarła w szpitalu.

Trump: Atak na Sumy był wynikiem błędu

Trump odniósł się do ataku rakietowego na Sumy na pokładzie Air Force One podczas powrotu z Florydy do Waszyngtonu.

"Myślę, że to było straszne. I powiedziano mi, że popełnili błąd. Ale uważam, że to okropna rzecz. Uważam, że cała wojna jest okropna. Uważam, że to, że ta wojna się zaczęła jest nadużyciem władzy" - powiedział Trump, podkreślając, że gdyby on był prezydentem "ten kraj (USA) nigdy nie pozwoliłby, by ta wojna wybuchła".

Dopytywany o wyjaśnienie wzmianki o pomyłce Rosjan, prezydent odparł tylko, że Rosjanie "popełnili błąd".

"Uważam, że to było — sami ich zapytacie. To jest wojna Bidena. To nie jest moja wojna. To wojna, która toczyła się za Bidena (...)Po prostu próbuję ją zatrzymać, abyśmy mogli uratować wiele istnień" - zaznaczył. "Mamy miliony martwych ludzi, którzy nie powinni być martwi. Pomyślcie o tym. Pomyślcie, co oznaczają sfałszowane wybory" - dodał. Trump sugerował, że Putin zdecydował się najechać na Ukrainę, bo nie szanował Bidena i "nie dogadywał się zbyt dobrze z Zełenskim i kimkolwiek innym".

Pytany o spotkanie swojego wysłannika Steve'a Witkoffa z Władimirem Putinem, Trump powiedział, że jego doradca odbył "dobre spotkania mające związek z Rosją i Ukrainą".

Kellogg: Przekroczone wszelkie granice przyzwoitości 

Rosyjski atak w Niedzielę Palmową na miasto Sumy, na północnym wschodzie Ukrainy, przekracza wszelkie granice przyzwoitości - oświadczył w niedzielę amerykański specjalny wysłannik ds. Ukrainy, emerytowany generał Keith Kellogg.

"Dzisiejszy atak sił rosyjskich w Niedzielę Palmową na cele cywilne w Sumach przekracza wszelkie granice przyzwoitości. Są dziesiątki zabitych i rannych cywilów" - napisał Kellogg na platformie X.

"Jako były dowódca wojskowy znam się na wybieraniu celów i to jest niewłaściwe. Dlatego prezydent (Donald) Trump ciężko pracuje, aby zakończyć tę wojnę" - dodał.

Biały Dom: atak na Ukrainie "brutalnie przypomina" o konieczności negocjacji

"Atak rakietowy na Sumy jest jaskrawym i brutalnym przypomnieniem, dlaczego wysiłki prezydenta Donalda Trumpa, by zakończyć tę straszną wojnę, mają miejsce w kluczowym momencie" – podkreślił rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Brian Hughes w oświadczeniu.

"Stany Zjednoczone składają najszczersze kondolencje ofiarom dzisiejszego przerażającego rosyjskiego ataku rakietowego na Sumy" - napisał wcześniej w niedzielę szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio na platformie X. "To tragiczne przypomnienie, dlaczego prezydent Trump i jego administracja poświęcają tyle czasu i wysiłku, aby spróbować zakończyć tę wojnę i osiągnąć trwały pokój" - dodał.

Polska potępia barbarzyńskie uderzenie rakietowe

Polska potępia barbarzyńskie uderzenie rakietowe Rosji na Sumy. Atak na ludność cywilną w Niedzielę Palmową świadczy, że celem Rosji nie jest pokój - podkreślił w niedzielę resort spraw zagranicznych na platformie X. W ataku na Sumy na wschodzie Ukrainy zginęły co najmniej 32 osoby.

"Polska potępia barbarzyńskie uderzenie rakietowe Rosji na Sumy. Składamy kondolencje rodzinom ofiar, a rannym życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Atak na ludność cywilną w Niedzielę Palmową świadczy, że celem Rosji nie jest pokój, lecz zniszczenie narodu ukraińskiego" - przekazało MSZ w mediach społecznościowych.

Meloni: Atak na Sumy jest nikczemny, to barbarzyństwo

Premier Włoch Giorgia Meloni nazwała nikczemnym atak rosyjskich sił na cywilów w mieście Sumy na północnym wschodzie Ukrainie, gdzie zginęło w niedzielę ponad 30 osób. W wydanym oświadczeniu podkreśliła, że jest to barbarzyństwo i dodała, że takie działania są sprzeczne z realnym zaangażowaniem na rzecz pokoju.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz potępił w niedzielę "barbarzyński atak" przeprowadzony tego dnia przez Rosję

"Zdjęcia z Sum, gdzie rosyjskie rakiety zabiły niewinnych cywilów w Niedzielę Palmową, są straszne" - napisał szef rządu na platformie X. Podkreślił, że "Niemcy z całą mocą potępiają ten barbarzyński atak".

Takie ataki pokazują, jak wygląda rzekoma rosyjska gotowość do pokoju - zauważył Scholz.

Kanclerz dodał, że "ta wojna musi się zakończyć, a Rosja musi w końcu zgodzić się na kompleksowe zawieszenie broni". "Pracujemy nad tym wspólnie z naszymi europejskimi i międzynarodowymi partnerami" - zapewnił.

Szefowa rządu napisała: "W świętym dniu Niedzieli Palmowej w Sumach doszło do następnego straszliwego i nikczemnego rosyjskiego ataku, który po raz kolejny spowodował niewinne ofiary cywilne, także niestety wśród dzieci. Potępiam stanowczo tę niedopuszczalną przemoc, która stoi w sprzeczności z wszelkim realnym zaangażowaniem na rzecz pokoju, promowanym przez prezydenta (USA Donalda) Trumpa i wspieranym z przekonaniem przez Włochy razem z Europą i innymi międzynarodowymi partnerami".

"Składam moje najszczersze kondolencje z powodu ofiar ich rodzinom oraz całemu narodowi ukraińskiemu. Będziemy dalej działać, by zatrzymać to barbarzyństwo" - dodała Meloni.

Szef Czeskiego MSZ: Rosja nie dąży do pokoju i rządzą nią mordercy

Czeski minister spraw zagranicznych Jan Lipavsky oświadczył w niedzielę po rosyjskim ataku rakietowym na miasto Sumy, na północnym wschodzie Ukrainy, że Rosja nie dąży do pokoju i rządzą nią mordercy. Atak nazwał „niewybaczalnym i barbarzyńskim”.

„Rosja nie chce się zmienić, Rosja nie szuka pokoju. Jest kontrolowana przez morderców, którzy każdego dnia udowadniają, że nie dążą do pokoju. Republika Czeska nadal jest z Ukrainą” - napisał szef MSZ na platformie X. Dodał, że myśli o wszystkich bliskich ofiar.

Lider współtworzącej czeski rząd partii chadeckiej, wicepremier i minister rolnictwa Marek Vyborny podkreślił, że atak rosyjski nastąpił w Niedzielę Palmową.

„To niewybaczalne, niedopuszczalne i jest to zbrodnia wojenna” - napisał polityk na platformie X. Dodał, że ma nadzieję, iż amerykański prezydent Donald Trump zrealizuje swoją obietnicę i zmusi przywódcę Rosji Władimira Putina do zawieszenia broni.

Scholz potępia "barbarzyński atak”

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz potępił w niedzielę "barbarzyński atak" przeprowadzony tego dnia przez Rosję na ukraińskie miasto Sumy na północnym wschodzie kraju; zginęły co najmniej 32 osoby.

"Zdjęcia z Sum, gdzie rosyjskie rakiety zabiły niewinnych cywilów w Niedzielę Palmową, są straszne" - napisał szef rządu na platformie X. Podkreślił, że "Niemcy z całą mocą potępiają ten barbarzyński atak".

Takie ataki pokazują, jak wygląda rzekoma rosyjska gotowość do pokoju - zauważył Scholz.

Kanclerz dodał, że "ta wojna musi się zakończyć, a Rosja musi w końcu zgodzić się na kompleksowe zawieszenie broni". "Pracujemy nad tym wspólnie z naszymi europejskimi i międzynarodowymi partnerami" - zapewnił.

UE: Rosja pozostaje agresorem, rażąco naruszającym prawo międzynarodowe

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen nazwała barbarzyńskim niedzielny atak Rosji na ukraińskie miasto Sumy. "Rosja była i pozostaje agresorem, rażąco naruszającym prawo międzynarodowe" - oceniła.

"Dziś rano Rosjanie ponownie zaatakowali, zabijając mężczyzn, kobiety i dzieci w mieście Sumy. Barbarzyński atak, tym bardziej odrażający, że ludzie zebrali się pokojowo, aby świętować Niedzielę Palmową. Ta eskalacja jest ponurym przypomnieniem: Rosja była i pozostaje agresorem, rażąco naruszającym prawo międzynarodowe" - napisała szefowa KE na platformie X.

Dodała, że pilnie potrzebne są zdecydowane środki w celu wyegzekwowania zawieszenia broni.

"Europa będzie nadal nawiązywać kontakty z partnerami i wywierać silną presję na Rosję, dopóki rozlew krwi się nie zakończy i nie zostanie osiągnięty sprawiedliwy i trwały pokój na warunkach i zasadach Ukrainy. Ofiary dzisiejszego ataku, ich rodziny i wszyscy Ukraińcy są w naszych sercach. Dziś i każdego dnia. Europa stoi po stronie Ukrainy i prezydenta Wołodymyra Zełenskiego" - podsumowała von der Leyen.

Rubio: Składamy kondolencje z powodu "przerażającego" ataku Rosji na Sumy

Stany Zjednoczone składają kondolencje ofiarom przerażającego rosyjskiego ataku rakietowego na miasto Sumy w Ukrainie - oświadczył w niedzielę szef dyplomacji USA Marco Rubio. Podkreślił, że jest to "tragiczne przypomnienie", które pokazuje dlaczego administracja prezydenta Donalda Trumpa stara się zakończyć wojnę.

"Stany Zjednoczone składają najszczersze kondolencje ofiarom dzisiejszego przerażającego rosyjskiego ataku rakietowego na Sumy" - napisał Rubio na platformie X. "To tragiczne przypomnienie, dlaczego prezydent Trump i jego administracja poświęcają tyle czasu i wysiłku, aby spróbować zakończyć tę wojnę i osiągnąć trwały pokój" - dodał.

Wcześniej atak rakietowy, w którym zginęły 34 osoby, potępił amerykański specjalny wysłannik ds. Ukrainy, emerytowany generał Keith Kellogg.

"Dzisiejszy atak sił rosyjskich w Niedzielę Palmową na cele cywilne w Sumach przekracza wszelkie granice przyzwoitości. Są dziesiątki zabitych i rannych cywilów" - napisał Kellogg na platformie X.(PAP)

jjk/ zm/ sp/ osk/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (52)

dodaj komentarz
carlito1
Jak dla mnie to zachowanie pseudo elit wskazuje, że ta wojna ma trwać.
fox-
Nikt się nie podpisał pod artykułem? Sprytnie i przezornie, nieprawdaż?
platfusoptymista
Jednostronne doniesienie jak zwykle. Celem ataku była akademia ku czci 7-lecie ukraińskiej jednostki - jubel połączony z wręczaniem odznaczeń. Zaproszono cywilów i dzieci. Więc nie był to atak na cywilów, lecz wojskowych.
starygraczwkarty
Zaprosili dzieci na uroczystość wojskową w czasie wojny ??????.
od_redakcji
Hmm.. Co za przypadek. Ukraina przegrywa na wszystkich frontach i nagle taki cios w Sumy, co Rosjanie, by przez to mieli osiągnąć? . Kto za tym stoi? Za wszelką cenę zachód ma dołączyć do tej wojny, kogo to plan?
jas2
Szkoda, że nie ma informacji z drugiej strony.
zoomek
PadlinaU sieje wiatr a zbiera burzę. To nic dziwnego.
inwestor.pl
"Barbarzyński atak na Sumy" oraz "Operacja specjalna w Strefie Gazy". A jedni i drudzy robią to samo...
starygraczwkarty
Tak jak w pierwszej wojnie Oni walczą my gadamy
harrytracz
To nie jest tak, że ruscy akurat dzisiaj wystrzelili rakiety. Dużo więcej jest wysyłanych każdego dnia ostatnio nawet o tym pisano.
Po prostu dzisiaj ukraińcy nie zdążyli ich zestrzelić... albo nie mieli już czym.

Powiązane: Wojna w Ukrainie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki