Zarząd Prochemu ocenia, że cena w wezwaniu do sprzedaży około 33 proc. akcji spółki znajduje się poniżej oszacowanego przez zarząd przedziału wartości godziwej - poinformowała spółka w komunikacie.
"W ocenie zarządu cena akcji zaproponowana w wezwaniu znajduje się poniżej oszacowanego przez zarząd przedziału wartości godziwej spółki. Powyższe szacunki znalazły również potwierdzenie w dokonanej analizie porównawczej wskaźników rynkowej wyceny opartych na kursach spółek giełdowych z branży budowlanej" - podano w komunikacie.
"Wynik tego oszacowania może być jednak obarczony błędem ze względu na trudne do przewidzenia skutki trwającej pandemii wirusa COVID-19 i ich wpływ na warunki gospodarcze, w tym trudną do przewidzenia koniunkturę gospodarczą na rynkach, na których działa Grupa Prochem" - dodano.
10 lipca Steven George Tappan wezwał do sprzedaży około 33 proc. akcji Prochemu po 15,48 zł za sztukę. Wzywający ma obecnie 968 500 akcji spółki, stanowiących ok. 32,998 proc. kapitału zakładowego i ok. 32,985 proc. głosów na WZA.
Wzywający zamierza nabyć do 969.365 akcji, co obecnie odpowiada ok. 33,015 proc. głosów spółki (pod warunkiem, że w ramach wezwania nie zostanie złożony żaden zapis na imienne uprzywilejowane akcje założycielskie) lub - jeżeli wszystkie uprzywilejowane akcje zostaną objęte w ramach wezwania, do 968.599 akcji, co daje ok. 32,989 proc. głosów na WZA.
W wyniku wezwania Steven George Tappan zamierza osiągnąć do 66 proc. ogólnej liczby głosów na WZA. Zapisy mają ruszyć 30 lipca i potrwać do 12 sierpnia. Zawarcie transakcji na GPW planowane jest na 17 sierpnia, a jej rozliczenie na 18 sierpnia. (PAP Biznes)
sar/ osz/
