Podczas konferencji Izby Domów Maklerskich Konrad Raczkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, odniósł się do swojej czwartkowej wypowiedzi dotyczącej upadających banków. - Dementuję - oświadczył wiceminister.


Przypomnijmy: w czwartek, w Polskiej Agencji Prasowej, pojawił się artykuł z wypowiedziami wiceministra Raczkowskiego. Sens wypowiedzi Raczkowskiego został ujęty w słowach: "W 2016 r. upadnie kilka małych banków, co pozostanie bez wpływu na polski system finansowy, ale ich upadki nie będą efektem wprowadzenia podatku bankowego, a niewłaściwego zarządzania i nadzoru".
Wypowiedź tak wysokiego przedstawiciela rządu o możliwej niestabilności sektora bankowego odbiła się w mediach szerokim echem. O odniesienie się do sprawy Konrad Raczkowski został poproszony podczas sobotniego panelu dyskusyjnego odbywającego się w ramach XVI Konferencji Izby Domów Maklerskich w Bukowinie.
Przeczytaj także
- Dementuję, polski sektor bankowy jest stabilny, a moja wypowiedź odnosiła się do upadłości, które miały miejsce, do wypłat z BFG, które miały miejsce i do konsekwencji dla wierzycieli, które przecież odczują oni w latach 2016-2017 - oświadczył minister.
- Zaznaczyłem w tamtej wypowiedzi, której udzieliłem w trakcie debaty na SGH, że odnoszę się do czasu przeszłego. Nadawanie temu takiego sensu (jaki został nadany - przyp. red.) było całkowicie sprzeczne z moją wypowiedzią - dodał Raczkowski.
Sprzeczna argumentacja ministra?
W nadesłanej przez PAP informacji, oprócz wspomnianego już zdania, zawarta była nieprzeredagowana wypowiedź wiceministra. Oto jej brzmienie:
"Kilka banków jest +toksycznych+ i one upadną jeszcze w tym roku. To małe banki, od razu uspokajam, i nie będzie to zaburzało polskiego systemu finansowego. Jednak oznacza to, że nadzór nie spełnił swojej roli i mieliśmy wydarzenia, jakie mieliśmy - mówię tu o bankach, które już upadły i wypłatach z BFG. Pewne jest, że czeka nas jeszcze upadłość kilku banków. Ta agonia może się przeciągnąć o kilka miesięcy i nastąpić w 2017 r. Ale to nie będzie wynikać z tego, że w tym roku wszedł podatek bankowy, tylko z tego, że te banki były źle zarządzane, a nadzór instytucjonalny działał źle."
„Upadną banki, ale małe” – słowa, które koją jak balsam

„Kilka banków jest toksycznych i one upadną jeszcze w tym roku. To małe banki, od razu uspokajam, i nie będzie to zaburzało polskiego systemu finansowego” – te słowa wiceministra finansów Konrada Raczkowskiego na długo zapadną w pamięć wielu obserwatorom rynku bankowego w Polsce. Osobiście nie mogłem w pierwszej chwili uwierzyć, że padły one z ust osoby, która piastuje wysokie stanowisko, jest specjalistą w dziedzinie finansów i ma świadomość wagi swoich wypowiedzi - pisze Michał Kisiel.
Rzeczywiście wiceminister wspomina w niej o bankach, które już upadły. Padają jednak również słowa dotyczące przyszłości, co jest sprzeczne z argumentacją przedstawianą przez Raczkowskiego podczas konferencji Izby Domów Maklerskich.
Adam Torchała