REKLAMA
TYLKO U NAS

Twoje akcje to cyfrowy zapis. Kto gwarantuje, że naprawdę należą do Ciebie?

2025-12-16 06:00
publikacja
2025-12-16 06:00

Pierwszymi skojarzeniami większości inwestorów zapytanych o giełdę byłyby pewnie kursy akcji, zlecenia kupna i sprzedaży lub platformy umożliwiające handel na rynku. To wszystko nie istniałoby jednak bez solidnej infrastruktury. W cyfrowej erze granica pomiędzy wirtualnym zapisem a realnym majątkiem jest cienka i musi być dobrze chroniona. Zajmuje się tym Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych.

Twoje akcje to cyfrowy zapis. Kto gwarantuje, że naprawdę należą do Ciebie?
Twoje akcje to cyfrowy zapis. Kto gwarantuje, że naprawdę należą do Ciebie?
fot. Leszek Bogdewicz / / Shutterstock

Transformacja ustrojowa lat 90. przyniosła Polsce nie tylko wolny rynek, ale również unikalną szansę na zbudowanie nowoczesnej infrastruktury finansowej od zera. Decyzja o pełnej dematerializacji papierów wartościowych była fundamentem, na którym wyrósł polski rynek kapitałowy. Dzięki temu uniknęliśmy problemów i nieefektywności związanych z fizycznym obiegiem dokumentów, ale jednocześnie uzależniliśmy stabilność gospodarki od systemów informatycznych.

W tym kontekście dla giełdowego obrotu w Polsce kluczową rolę od początku odgrywał i wciąż odgrywa Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych (KDPW). To w jego rejestrach zapisany jest majątek milionów Polaków, aktywa funduszy emerytalnych i inwestycyjnych, ale również obligacje Skarbu Państwa. KDPW nie jest więc tylko "księgowym" rynku. To instytucja działająca na styku technologii i prawa, będąca strategicznym elementem architektury bezpieczeństwa Polski.

Odporność państwa w XXI wieku definiowana jest nie tylko przez siłę militarną, ale także przez zdolność do utrzymania ciągłości procesów gospodarczych. W przypadku ataku na infrastrukturę krytyczną, paraliż systemu finansowego mógłby wyrządzić szkody o wartości przekraczającej niejedno konwencjonalne uderzenie. Zanim przejdziemy do tego tematu, warto wyjaśnić jednak w krótkich słowach, czym zajmuje się KDPW i jego izba rozliczeniowa KDPW_CCP.

Jak działa giełda i polski rynek kapitałowy?

Działanie polskiej giełdy opiera się na precyzyjnym podziale ról, gdzie każdy aktor ma do odegrania konkretną partię. Giełda Papierów Wartościowych jest miejscem spotkania popytu i podaży, ale to Grupa KDPW sprawia, że to spotkanie kończy się transakcją. Kluczowym elementem tej układanki jest izba rozliczeniowa KDPW_CCP. W momencie zawarcia transakcji na giełdzie, izba wchodzi pomiędzy kupującego a sprzedającego. Dla kupującego staje się sprzedającym, a dla sprzedającego - kupującym.

To zjawisko, zwane nowacją rozliczeniową, ma kolosalne znaczenie dla stabilności systemu. Dzięki niemu ryzyko niewypłacalności jednego z uczestników rynku nie rozlewa się na inne podmioty. Jeśli przykładowo podczas sesji doszłoby do upadku jednego z domów maklerskich, KDPW_CCP gwarantuje, że wszystkie zawarte przez niego transakcje zostaną rozliczone i sfinalizowane. Bez tego bezpiecznika jeden słaby element mógłby wywołać efekt domina, doprowadzając do krachu całego systemu finansowego.

Po etapie rozliczenia następuje proces rozrachunku, za który odpowiada bezpośrednio KDPW. To tutaj następuje ostateczne przeniesienie własności. W Polsce, podobnie jak w większości rozwiniętych rynków europejskich, proces ten odbywa się w cyklu T+2. Oznacza to, że jeśli kupisz akcje w poniedziałek, formalnie staniesz się ich właścicielem w środę.

W erze natychmiastowych płatności, takie opóźnienie może wydawać się intuicyjnie reliktem przeszłości albo wynikiem powolności systemów informatycznych. Nie jest to do końca prawda, chociaż w październiku 2027 roku w krajach Unii Europejskiej, a także w Szwajcarii i Wielkiej Brytanii cykl rozrachunkowy zostanie skrócony do T+1.

Systemy KDPW, takie jak kdpw_stream, są w stanie przetwarzać miliony operacji w czasie rzeczywistym. Cykl T+2 lub T+1 to bufor, który daje czas na poprawne zweryfikowanie wszystkich sald, zapewnienie pokrycia w gotówce i papierach wartościowych oraz rozwiązanie ewentualnych niezgodności. W systemie, w którym dzienne obroty sięgają miliardów złotych, precyzja i bezpieczeństwo są ważniejsze niż szybsze rozliczenie.

Krajowy Depozyt a bezpieczeństwo państwa

Jak widzimy po opisie działania KDPW i izby rozliczeniowej KDPW_CCP, gdyby w jednej chwili przestały one istnieć, doszłoby do natychmiastowego wstrzymania rozrachunku. Utracona zostałaby możliwość jednoznacznego ustalenia stanu posiadania akcji i obligacji. Zapanowałby chaos, w którym nikt nie byłby pewien, kto był posiadaczem określonych papierów wartościowych. Skutki dla gospodarki państwa byłyby trudne do oszacowania i długotrwałe.

Osobom, które po przeczytaniu tych słów rozważają sprzedaż wszystkich papierów wartościowych i kupno złota do zakopania w ogródku, radzimy powstrzymać emocje - taki scenariusz można rozpatrywać w tej chwili jedynie w kategoriach literackiej fikcji. Chociaż dywersyfikacja co do zasady jest dobra i warto rozważyć posiadanie fizycznych aktywów, bezpieczeństwo polskiego rynku kapitałowego opiera się na naprawdę silnych i nieustannie testowanych fundamentach.

Bezpieczeństwo rynku to nie tylko sprawne procesy w normalnych warunkach, ale przede wszystkim odporność na sytuacje kryzysowe. KDPW pełni rolę cyfrowego bastionu, który musi przetrwać każdy wstrząs - od awarii technicznej, przez ataki hakerskie, aż po zawirowania geopolityczne. Aby zagwarantować ciągłość działania, Krajowy Depozyt regularnie przeprowadza rygorystyczne testy Systemu Zachowania Ciągłości Funkcjonowania (SZCF).

Nie są to teoretyczne symulacje na papierze, lecz pełnoskalowe operacje, w których obowiązkowo uczestniczą wszystkie podmioty podłączone do systemu - domy maklerskie, banki powiernicze i giełda. Scenariusze tych ćwiczeń przewidują najbardziej czarne wizje: całkowitą utratę podstawowego ośrodka przetwarzania danych, konieczność przełączenia się na zapasowe centra czy pracę w warunkach cyberataku. Dzięki temu rynek zyskuje wysoki poziom pewności operacyjnej, że nawet w przypadku katastrofy, infrastruktura KDPW będzie działać i umożliwiać dalszy obrót.

Systemy dla Polski i budowane w Polsce

Fakt, że ponad 90% systemów wykorzystywanych przez Grupę KDPW to rozwiązania autorskie, stworzone i rozwijane w Polsce, ma kluczowe znaczenie dla naszej suwerenności technologicznej. Oznacza to, że w sytuacji kryzysowej Polska nie jest uzależniona od zagranicznych dostawców oprogramowania, którzy mogliby odciąć wsparcie lub dostęp do usług. Własny kod to znacząco większa kontrola operacyjna i decyzyjna oraz możliwość szybkiej reakcji na pojawiające się zagrożenia, co jest cennym atutem w niestabilnym otoczeniu geopolitycznym.

System kdpw_stream, obsługujący procesy depozytowo-rozliczeniowe, jest jednym z najbardziej zaawansowanych rozwiązań tego typu w Europie. Jego wydajność i niezawodność są potwierdzane każdego dnia przez setki tysięcy operacji oraz regularne “stress-testy”, które obejmują zapasowe ośrodki przetwarzania danych zlokalizowane w bezpiecznych odległościach, niezależne łącza komunikacyjne i systemy zasilania.

Rola KDPW w budowaniu odporności państwa nie ogranicza się tylko do reaktywnej obrony przed zagrożeniami i szykowania się na kryzysowe sytuacje. To także aktywne wspieranie rozwoju gospodarczego poprzez innowacje. Przykładem jest wykorzystanie technologii blockchain do stworzenia nowej jakości w relacjach inwestorskich. Aplikacja eVoting to dowód na to, że polskie instytucje potrafią adaptować innowacje do realnych potrzeb rynku, ułatwiając życie akcjonariuszom i emitentom.

Prawdziwa rewolucja może nadejść jednak wraz z pełnym wdrożeniem rozproszonych rejestrów w procesach rozrachunkowych. Projekt CSDonDLT pokazuje kierunek, w którym zmierzają światowe finanse, czyli rozrachunek transakcji w trybie 24/7/365, transparentność i bezpieczeństwo zapewniane przez kryptografię i technologię blockchain w połączeniu z ramami prawnymi. W tym wyścigu Polska nie jest pasywnym obserwatorem, tylko wyznacza trendy, budując infrastrukturę odporną na wyzwania XXI wieku.

Materiał napisany we współpracy z KDPW

Źródło:
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
miketheripper
Odpowiadam: ten kto ma to gwarantować.
sterl
Akcje, obligacje , pejsate fundusze itp to tylko roszczenia i to głównie w USA , gdzie prawnicy zarabiają miliony za samo przychodzenie do roboty...
obeznany
jedna burza magnetyczna i po wszystkim, to nie blockchain, nie ma co wierzyć tym zapisom na ekranie komputerów :-))
samsza
mniej chronione od kryptowalut, aż tak ?

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki