WAKACJE NA GIEŁDZIE

GOSPODARCZY PUNKT WIDZENIATysiące procent zysków czy tysiące złotych strat? Kryptopiramidy mają się świetnie

Aleksander Ogrodnik2025-09-12 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-09-12 06:00

Obietnice zysków idących w tysiące procent, za którymi stoją obietnice dziesiątek, jeśli nie setek tysięcy złotych. Wszystko w ekspresowym tempie, prosto, często potwierdzone przykładami i z autorytetem wielkiego i znanego inwestora, o którym jednak mało kto słyszał. Model piramid finansowych jest niezmienny i to właśnie im, a w zasadzie ich krypto odmianom, przyjrzymy się w dzisiejszym odcinku Gospodarczego Punkt Widzenia. 

Ani nie 100, ani nie 1000, a czasami nawet i nie 10 tysięcy procent. Niektóre piramidy finansowe potrafią omamić potencjalnych inwestorów ogromnymi zwrotami, inne z kolei działają nieco bardziej rozważnie i przebiegle, ale nadal oferują niespotykane na rynkach poziomy zwrotów. W najnowszym odcinku “GPW”, razem z red. Michałem Misiurą, przyglądamy się właśnie im - piramidom finansowym, a w zasadzie kryptopiramidom, które nad Wisłą mają się bardzo dobrze, o czym świadczyć może, chociażby sprawa upadku Coinplexu, który swoim rozmachem służyć może za sztandarowy przykład. 

Aleksander Ogrodnik: Wiemy, jaka to jest w ogóle skala? 

Michał Misiura: Otóż prawdopodobnie możemy mówić o nawet 100 tysiącach poszkodowanych osób. Słyszałem, że ta kwota może sięgnąć nawet 200 milionów, ale oczywiście najprawdopodobniej upłyną miesiące lub lata, zanim śledczy będą mogli przedstawić nam pełny obraz tej sytuacji.

Czy to znaczy, że to koniec? Nic bardziej mylnego. Jak powiedział w “GPW” red. Michał Misiura twórcy upadłej piramidy mają pracować już nad nową “budowlą”, a z kolei sami poszkodowani szukają kolejnych piramid, w które chcą wejść, “odkuć się” i je przechytrzyć. Coinplex bowiem na początku wypłacał obiecane pieniądze… 

M.Misiura: Nie brakuje osób, które proponują już nowe aplikacje, żeby odkuć się. Pojawiają się hasła pod tytułem: ta aplikacja działa dopiero miesiąc i jeszcze będzie kilka przynajmniej, które pozwolą nam wypłacić, odkuć się. 

A.Ogrodnik: To trochę tak, jakby oszust chciał oszukać oszusta…

M.Misiura: Tak, ludzie myślą, że będą sprytniejsi i wyjdą w odpowiednim momencie, inwestując zupełnie świadomie w schematy, które są piramidami…

W GPW powiedzieliśmy także o innych przypadkach, a przede wszystkim wskazaliśmy na czerwone flagi, które są nieodłącznym elementem każdego tego typu oszustwa, a które powinny dać nam do myślenia. Zastanawialiśmy się także, jak to możliwe, że po takich aferach, jak Amber Gold czy GetBack, ludzie nadal są ufni i gotowi inwestować i tracić często majątek swojego życia, kiedy uznane instytucje finansowe oferują o wiele, wiele mniej… 

- Jeżeli popatrzymy na jakieś najbardziej ryzykowne ETF-y, najbardziej ryzykowne udziały w TFI, te o najwyższych rankingach ryzyka, to one obiecują nam 90-110% zysku, ale w perspektywie 5 lat. Więc jeżeli faktycznie jakiś Goldman Sachs czy inne potężne instytucje finansowe, oferują takie “skromne” zyski, to tutaj powinna się pojawiać lampka, że ktoś malutki obiecuje nam wiele więcej i dużo szybciej - powiedział Aleksander Ogrodnik w najnowszym “GPW”. 


Całej reszty rozmowy wysłuchasz na naszym YouTube’a oraz na platformie Spotify.

Zapraszamy!

Bankier.pl

fot. Aleksander Ogrodnik / 
Źródło:
Aleksander Ogrodnik
Aleksander Ogrodnik
redaktor Bankier.pl

Doktorant w Instytucie Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Specjalista z zakresu PR-u oraz marketingu politycznego. W swojej pracy naukowej zajmuje się również kampaniami wyborczymi, mediami, sztuczną inteligencją oraz polityką międzynarodową. W przeszłości związany między innymi z Polskim Radiem (usłyszeć można go było m.in. w Radiu Wrocław, Jedynce czy Trójce), gdzie zajmował się najważniejszymi tematami politycznymi i społecznymi. Wieloletni redaktor naczelny Politicusa - czasopisma i portalu popularnonaukowego Koła Młodych Politologów UWr. Prywatnie entuzjasta muzyki elektronicznej oraz twórczości Marka Hłaski. Telefon: 532 803 383

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
farfalla
Jedyne co można zrobić jak ktoś już koniecznie chce zabawić się krypto to kupić coś perspektywicznego i HOLD. Nie patrzeć na spadki ani na lekkie wzrosty tylko czekać na zwielokrotnienie wartości. Ponad 90% tych co się na krypto dorobili to właśnie w ten sposób. Trading krypto to prawie zawsze straty.

Powiązane: Kryptowaluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki