REKLAMA

TK "zalegalizowal" decyzje Morawieckiego. Chodzi o wybory kopertowe z 2020 roku

2024-05-21 13:53, akt.2024-05-21 16:33
publikacja
2024-05-21 13:53
aktualizacja
2024-05-21 16:33

Zastosowanie przepisów "antycovidowych" do przygotowania wyborów korespondencyjnych w stanie epidemii było zgodne z konstytucją - orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny. Według TK takie rozumienie tych przepisów jest zbieżne z "konstytucyjną zasadą współdziałania władz".

TK "zalegalizowal" decyzje Morawieckiego. Chodzi o wybory kopertowe z 2020 roku
TK "zalegalizowal" decyzje Morawieckiego. Chodzi o wybory kopertowe z 2020 roku
fot. Zbyszek Kaczmarek / / FORUM

"Nota bene, gdyby również Senat wykazał się poszanowaniem konstytucyjnej zasady współdziałania władz w tamtym czasie i podjął uchwałę w sprawie ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzenia wyborów na prezydenta znacznie szybciej niż po 28 dniach, czyli na przykład podobnie jak Sejm w ciągu jednego dnia, wówczas przeprowadzenie wyborów prezydenckich 10 maja 2020 roku okazałoby się możliwe" - powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia TK Krystyna Pawłowicz.

Jak dodała, gdyby jednak premier nie wydał decyzji na podstawie przepisów "antycovidowych", to "wówczas - mimo szybkiego uchwalenia ustawy - przeprowadzenie wyborów zarządzonych przez marszałka Sejmu na 10 maja 2020 roku okazałoby się niemożliwe z powodów technicznych". "Jest to dodatkowym argumentem przemawiającym na rzecz zgodności zaskarżonej normy prawnej z konstytucyjną zasada współdziałania władz" - podkreśliła Pawłowicz.

"Należy podkreślić, że wybór prezydenta w konstytucyjnym terminie stanowił zadanie najwyższej wagi zapewniające ciągłość władzy RP, a obowiązkiem wszystkich władz w państwie (...) było doprowadzenia do sprawnego przebiegu wyborów" - mówiła sędzia TK.

Sędzia Pawłowicz zaznaczyła, że premier wydając polecenia na podstawie przepisów "antycovidowych" miał prawo uważać, że ich zakres obejmuje kompetencję do organizacji wyborów. "Przepis uchwalony był w marcu, kiedy wiadome było, że konieczne będzie zorganizowanie wyborów prezydenckich w nadzwyczajnych warunkach. Zgodnie z koncepcją racjonalnego ustawodawcy, jeśli ten nie wyposażyłby premiera w kompetencje związane z organizacją wyborów, to zaznaczyłby to wprost w tekście prawnym" - dodała sędzia TK w uzasadnieniu.

"Organy władzy publicznej zobowiązane były przepisami konstytucji do organizacji wyborów prezydenckich w stosownym terminie. Nie zdecydowano się bowiem na wprowadzenie stanu wyjątkowego. (...) TK zgadza się, że niezwykle silny mandat demokratyczny należący do Prezydenta RP powinien być chroniony nawet w stanie epidemii" - podkreśliła sędzia Pawłowicz.

Joński o orzeczeniu TK ws. wyborów kopertowych: groteskowe, nie ma żadnej mocy prawnej

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego ws. zastosowania przepisów "antycovidowych" przez ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego do przygotowania wyborów korespondencyjnych jest groteskowe - ocenił szef komisji ds. wyborów korespodnencyjnych Dariusz Joński (KO) . "Nie ma żadnej mocy prawnej" - dodał.

Joński powiedział PAP, że "jest to absolutnie groteskowe orzeczenie, które nie jest dla nikogo wiążące". Jego zdaniem, "nie ma ono żadnej mocy prawnej". "To tylko publicystyka nominatów Kaczyńskiego" - ocenił. "Zapraszam wszystkich, jutro na ciąg dalszy przesłuchania Morawieckiego o godz. 13" - dodał szef komisji śledczej.

Autor: Olga Łozińska

TK orzekł we wtorek w sprawie dotyczącej konstytucyjności wydawania przez ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego poleceń w związku z przygotowaniem wyborów korespondencyjnych w 2020 r., w oparciu o przepisy "antycovidowe".

Sprawa dotycząca wydawania przez Morawieckiego poleceń w okresie pandemii została zainicjowana wnioskiem grupy posłów PiS złożonym na początku grudnia 2023 r. Wniosek dotyczył przepisu z ustaw "antycovidowych" z 2020 r., według którego "Prezes Rady Ministrów, z własnej inicjatywy lub na wniosek wojewody, po poinformowaniu ministra właściwego do spraw gospodarki może, w związku z przeciwdziałaniem Covid-19, wydawać polecenia obowiązujące inne (...) osoby prawne i jednostki organizacyjne (...) oraz przedsiębiorców". Jak podkreślali wnioskodawcy konieczne było rozstrzygniecie, czy ten przepis pozwalał, czy nie pozwalał na wydawanie poleceń w sprawie wyborów.

Tło sprawy stanowiły decyzje ówczesnego premiera Morawieckiego - m.in. z 16 kwietnia 2020 r., w której szef rządu polecił Poczcie Polskiej działania w zakresie przeciwdziałania Covid-19, polegające na podjęciu i realizacji czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych Prezydenta RP w 2020 r., które z powodu pandemii miały się odbyć w trybie korespondencyjnym.

Sprawę w TK rozpoznał skład pod przewodnictwem Stanisława Piotrowicza. Oprócz będącej sprawozdawcą sprawy sędzi Pawłowicz w składzie byli: prezes TK Julia Przyłębska oraz sędziowie Bartłomiej Sochański i Rafał Wojciechowski. Orzeczenie zapadło jednogłośnie.

We wrześniu 2020 r. WSA w Warszawie orzekł, że decyzja premiera zobowiązująca Pocztę Polską do przygotowania wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym rażąco naruszyła prawo.

Według WSA decyzja Morawieckiego naruszyła m.in. konstytucję, kodeks wyborczy, ustawę o Radzie Ministrów i kodeks postępowania administracyjnego. WSA stwierdził, że konstytucja ani inne ustawy nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji wyborów powszechnych. Wyrok ten pozostaje nieprawomocny. NSA nie rozpoznał jeszcze skargi kasacyjnej, ale niedawno został wyznaczony termin jej rozpoznania - na 28 czerwca br.

W grudniu ub.r. Sejm podjął uchwałę ws. powołania komisji śledczej do zbadania legalności wyborów Prezydenta RP w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego; jej powstanie posłowie poparli jednogłośnie. Ta komisja prowadzi już swoje prace, odbywają się przesłuchania świadków.

Natomiast w początkach marca br. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 w kontekście działalności TK. "Sejm RP stoi na stanowisku, że uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy" - stanowi uchwała. Sejm zaapelował w niej do sędziów TK o rezygnację, a "tym samym o przyłączenie się do procesu demokratycznych przemian". (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ godl/ mow/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (23)

dodaj komentarz
itso_undefined
władza za wszelką cenę
langdon25
Nikt tego nie pamięta ale grzegorzkubik był za organizacją wyborów w drodze głosowania SMS .

I Pawłowicz wtedy stwierdziła że to zgodne z piskonstytucją.
pstrzezek
Kucharka orzekła a łyżka na to "niemożliwe!" :)
jaroslawzbigniew
Przyłębska to najlepiej zarabiająca kucharka w Polsce, a żadnej gwiazdki Michelin nie ma.
kaczyslaw_
Gessler to powinna zostać (zgodnie z lewacką nowomową) Prezydentą w takim razie.
tkn
kto pamieta ten wie, ze chodzilo o Kidawe, ktora nie rokowala. Pandemia byla tylko pretekstem. Bufon Grodzki mial chrapke na p.o. Prezydenta, wiec tym bardziej zrobil obstrukcje w senacie. Z Kidawa wybory NIE MOGLY SIE ODBYC, w jakiejkolwiek formie. Po podmiance wszystko ruszylo z kopyta, urny i dlugopisy juz nie byly smiercionosne kto pamieta ten wie, ze chodzilo o Kidawe, ktora nie rokowala. Pandemia byla tylko pretekstem. Bufon Grodzki mial chrapke na p.o. Prezydenta, wiec tym bardziej zrobil obstrukcje w senacie. Z Kidawa wybory NIE MOGLY SIE ODBYC, w jakiejkolwiek formie. Po podmiance wszystko ruszylo z kopyta, urny i dlugopisy juz nie byly smiercionosne (niepotrzebnych podpisow na Trzaska zebrano o milion wiecej niz trzeba)
tomkooo
malo kto pamieta, ze pis mial pelnie wladzy i po prostu mogl sie zgodzic na podmianke kandydatow :) to na nich ciazyl obowiazek, teraz zamiast spychac odpowiedzialnosc na innych czas wypic piwa ktorego sie nawazylo
kaczyslaw_
Pistacje to już w ogole pamięć zawodzi. Z maili Dworczyka wynikało, że druk kart został zlecony bez podstawy prawnej. Dopiero po chwili kombinowali jak zrobić sobie dudochron z datą wsteczną.

Poza tym od organizowania i przeprowadzania wyborów jest PKW, a nie Sasin czy Poczta Polska. Ordynacja wyborcza musi być ustalona pół
Pistacje to już w ogole pamięć zawodzi. Z maili Dworczyka wynikało, że druk kart został zlecony bez podstawy prawnej. Dopiero po chwili kombinowali jak zrobić sobie dudochron z datą wsteczną.

Poza tym od organizowania i przeprowadzania wyborów jest PKW, a nie Sasin czy Poczta Polska. Ordynacja wyborcza musi być ustalona pół roku wcześniej. Wystarczyło wprowadzić jeden ze stanów nadzwyczajnych i kadencja Dudu zostałaby automatycznie przedłużona. Dlaczego tego nie zrobili?
minus90procent
fantastyczny stek bzdur w wydaniu Trybunału Kulinarnego xD wychodzi na to że wiadome bylo że warunki w jakich trzeba przeprowadzić wybory są nadzwyczajne ale nie zdecydowano o wprowadzeniu stanu wyjątkowego (lol) ale jednocześnie legalne było działanie na podstawie ustawy covidowej obchodząc przepisy stosowane w stanie wyjątkowym fantastyczny stek bzdur w wydaniu Trybunału Kulinarnego xD wychodzi na to że wiadome bylo że warunki w jakich trzeba przeprowadzić wybory są nadzwyczajne ale nie zdecydowano o wprowadzeniu stanu wyjątkowego (lol) ale jednocześnie legalne było działanie na podstawie ustawy covidowej obchodząc przepisy stosowane w stanie wyjątkowym xD To może trafić tylko do twardogłowych ***iorów xD
samsza
Pewnie, że bzdury. Bada się zgodność aktów prawnych z konstytucją, a nie decyzji premiera. Polityk może to co jest zapisane w akcie prawnym. Decyzje nie biorą się z powietrza, nie są same w sobie prawem. No i obowiązywał Kodeks Wyborczy, to nie jest tak, że jakaś zwykła ustawa nagle staje się ważniejsza od drugiej. Przepisy Kodeksu Pewnie, że bzdury. Bada się zgodność aktów prawnych z konstytucją, a nie decyzji premiera. Polityk może to co jest zapisane w akcie prawnym. Decyzje nie biorą się z powietrza, nie są same w sobie prawem. No i obowiązywał Kodeks Wyborczy, to nie jest tak, że jakaś zwykła ustawa nagle staje się ważniejsza od drugiej. Przepisy Kodeksu Wyborczego PKW, rząd i Morawiecki też mieli obowiązek stosować.

Powiązane: Wybory kopertowe 2020

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki