REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

PRACAPrezydencka rada chce więcej wolnych dni na opiekę nad dziećmi

2024-05-07 22:05
publikacja
2024-05-07 22:05

Rekomendujemy, żeby rodzicom większej liczby dzieci wydłużyć urlop na opiekę nad nimi – powiedział PAP dr hab. Marek Rymsza, przewodniczący Rady ds. Społecznych przy Prezydencie RP, która spotkała się we wtorek.

Prezydencka rada chce więcej wolnych dni na opiekę nad dziećmi
Prezydencka rada chce więcej wolnych dni na opiekę nad dziećmi
fot. Ben Molyneux / / Shutterstock

Prof. Rymsza w rozmowie z PAP poinformował, że Rada zaprezentowała we wtorek prezydentowi Andrzejowi Dudzie cztery pomysły na nowe rozwiązania z zakresu polityki społecznej wobec rodziny.

Pierwsze dotyczy Kodeksu pracy, a konkretnie zawartego w nim uprawnienia stanowiącego, że jeśli pracownik ma dzieci, to – poza normalnym urlopem wypoczynkowym – przysługują mu dwa dni wolne na opiekę nad nimi.

"To jest korzystne rozwiązanie, dlatego że pozwala ono w trybie awaryjnym np. pójść z dzieckiem przychodni" – wyjaśnił Marek Rymsza. "Niestety, to rozwiązanie nie bierze pod uwagę, że rodzice mają różną liczbę dzieci na wychowaniu". W związku z tym Rada proponuje, "żeby rozciągnąć to uprawnienie do maksymalnie czterech-pięciu dni" – powiedział. Zdaniem przewodniczącego mogłoby to wyglądać tak, że przy jednym lub dwójce dzieci byłyby to nadal dwa dni na opiekę nad nimi, przy trójce – trzy dni, dalej – jak mówił Rymsza – "to by wzrastało aż określonej granicy, którą stanowiłoby cztery lub pięć dni". Jak zaznaczył, takie elastyczne rozwiązanie byłoby dogodne dla rodziców wychowujących więcej niż dwójkę dzieci.

Drugie rozwiązanie, które Rada przedstawiła we wtorek prezydentowi Dudzie, dotyczy problematyki egzekucji komorniczej, która jak podkreślił Rymsza, jest ograniczona do pewnej kwoty, gdyż nie można zabrać dłużnikowi wszystkiego i pozostawić go bez środków do życia.

"Ta kwota wolna od zajęcia jest różnie wyliczana dla różnych grup obywateli, ale kluczowe jest to, że nie jest brane pod uwagę, czy jedna osoba z tej kwoty wolnej będzie korzystała sama, czy też ma na utrzymaniu jeszcze kogoś" – podkreślił rozmówca PAP. Dlatego, zdaniem Rady, przepisy powinny uwzględniać sytuację, w której osoba windykowana utrzymuje na przykład jeszcze dwójkę dzieci i niepracującą żonę.

Jednak, jak zaznaczył prof. Rymsza, należy być tutaj bardzo ostrożnym, gdyż im większa kwota chroniona, tym mniejszą zdolność kredytową ma osoba objęta taką ochroną, bo "im mniejsza jest zdolność odzyskiwania środków przez wierzyciela, tym mniejsza chęć udzielenia kredytu" – zaznaczył.

Kolejne dyskutowane rozwiązanie dotyczy terapii medycznej przewlekle chorych dzieci, które kończą 18. rok życia, a cierpią np. na chorobę nowotworową, neurologiczną czy autoimmunologiczną. "Wraz z ukończeniem 18. roku życia taki młody człowiek +wypada+, mówiąc kolokwialnie, z systemu ochrony zdrowia dla dzieci i przechodzi do systemu dla dorosłych, co zazwyczaj oznacza przerwanie procesu leczenia i rozpoczęcie go w innym miejscu i na innych warunkach" – zauważył Rymsza, zaznaczając, że jest to, zarówno ze względów medycznych, jak i psychicznych, sytuacja niekorzystna dla pacjenta.

Stąd wniosek, aby – w przypadku osób chorych na konkretne choroby – można było "na wniosek lekarza prowadzącego przedłużyć terapię w dotychczasowej formie np. do 21. roku życia, żeby to przejście mogło się odbyć bardziej płynnie" – zaproponował przewodniczący Rady.

W czwartym pomyśle Rady chodzi o to, by bardziej spójne stały się regulacje dotyczące poruszania się dzieci w przestrzeni publicznej oraz pozostawania w domu pod czyjąś opieką.

"Jest taki przepis w Prawie drogowym, że dziecko do lat siedmiu może poruszać się po drodze publicznej w miejscu przeznaczonym dla pieszych, jeżeli jest pod opieką starszego dziecka, ma przykład dziesięciolatka" – wskazał Rymsza. Dodał, że inne przepisy określają, że ten sam sześciolatek może zostać bez dorosłych w domu pod warunkiem, że opiekę nad nim sprawuje przynajmniej 13-latek. "To paradoks, przecież w domu jest bezpieczniej" – zauważył. Dodał, że inny przepis nakazuje z kolei, aby dzieci jeździły windą tylko pod opieką osób dorosłych, "więc jak chcą wyjść na podwórko, powinny zejść na dół schodami" – skomentował.

We wtorek odbyło się 30. posiedzenie Rady do spraw Społecznych, w trzecią rocznicę powołania Rady przez Andrzeja Dudę. Podsumowując trzy lata jej działalność Rymsza podał, że obecnie liczy ona 15 ekspertów, którzy spotykają się co miesiąc, za wyjątkiem lipca i sierpnia, a także pracują w zespołach roboczych. Do tej pory przygotowali oni 16 opracowań, w tym materiały koncepcyjno-programowe, jak np. koncepcja systemowego rozwiązana asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami. "Ten dokument programowy był podstawą dla opracowania w Kancelarii Prezydenta projektu ustawy, który jest już w Sejmie, jako prezydencka inicjatywa ustawodawcza" – poinformował Rymsza.

Rada do Spraw Społecznych jest jedną z ośmiu rad, które działają w ramach Narodowej Rady Rozwoju, która stanowi forum debaty o charakterze konsultacyjno–doradczym przy prezydencie. Zadaniem Narodowej Rady jest tworzenie płaszczyzny dla debaty programowej na temat rozwoju Rzeczypospolitej Polskiej. (PAP)

Autorka: Mira Suchodolska

mir/ ral/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
maxykaz
To niech ta rada zapłaci ze swojej kieszeni tyle ile bedzie stratny przedsiebiorca. Wg nich za mało firm upada
HardMetal
Niech ta rada się stuknie w te swoje główki. Ile jeszcze ma wytrzymać pracodawca? Nie dość że zrobiono w przedsiębiorców poborców podatkowych (robiących to za darmo!) to jeszcze co chwila dokłada im się nowe obowiązki. Niech sobie państwo samo windykuje wszelkie należności obywatela, niech państwo przysyła swoich urzędników na miejsca Niech ta rada się stuknie w te swoje główki. Ile jeszcze ma wytrzymać pracodawca? Nie dość że zrobiono w przedsiębiorców poborców podatkowych (robiących to za darmo!) to jeszcze co chwila dokłada im się nowe obowiązki. Niech sobie państwo samo windykuje wszelkie należności obywatela, niech państwo przysyła swoich urzędników na miejsca tych wszystkich osób, które są na dodatkowych urlopach i niech państwo im samo płaci za nieobecności w pracy. Ktoś w tych firmach musi pracować skoro państwo się chce rozwija. Powoli zamieniamy się w państwo socjalne co prędzej czy później ale zawsze kończy się źle. Wczoraj widziałem w TV jak jeden przedsiębiorca stwierdził, że mu się ulga na prąd NALEŻY bo przecież on go dużo zużywa. Ludzie... nic się nikomu nie należy a na wszystko trzeba sobie zapracować.
stefan_wilmont_i_ryszard_cyba
Ja bym w ogole zarekomendował zeby rodzice mieli + 1 miesiac wolnego na każde dziecko a potem się dziwił jak ich zaczną zwalniać. Ale to wtedy bym zarekomendował okres wypowiedzenia +1 rok za każde dziecko i dziwił się że firmy zaczną się zamykać, to wtedy bym zarekomendował zakaz zamyklania firm - proste!
stefan_wilmont_i_ryszard_cyba
Ja bym w ogole zarekomendował zeby rodzice mieli + 1 miesiac wolnego na każde dziecko a potem się dziwił jak ich zaczną zwalniać. Ale to wtedy bym zarekomendował okres wypowiedzenia +1 rok za każde dziecko i dziwił się że firmy zaczną się zamykać, to wtedy bym zarekomendował zakaz zamyklania firm - proste!
stefan_wilmont_i_ryszard_cyba
Ja bym w ogole zarekomendował zeby rodzice mieli + 1 miesiac wolnego na każde dziecko a potem się dziwił jak ich zaczną zwalniać. Ale to wtedy bym zarekomendował okres wypowiedzenia +1 rok za każde dziecko i dziwił się że firmy zaczną się zamykać, to wtedy bym zarekomendował zakaz zamyklania firm - proste!
samsza
Coś się ureguluje, a potem z tego ciągłe problemy i naprawianie błędów i wypaczeń.

Powiązane: Polityka rodzinna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki