REKLAMA

Prezes Glapiński zadowolony. "Realizuje się nasza projekcja inflacji"

2023-04-06 15:10, akt.2023-04-07 07:28
publikacja
2023-04-06 15:10
aktualizacja
2023-04-07 07:28

Tradycyjnie już, dzień po ogłoszeniu decyzji RPP ws. wysokości stóp procentowych głos zabrał prezes NBP Adam Glapiński. Jesteśmy usatysfakcjonowani, że realizuje się nasza projekcja inflacji; rozpoczął się ruch w dół - powiedział na początku konferencji Adam Glapiński.

Prezes Glapiński zadowolony. "Realizuje się nasza projekcja inflacji"
Prezes Glapiński zadowolony. "Realizuje się nasza projekcja inflacji"
fot. Adam Chelstowski / / Forum

„Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani w banku centralnym, że realizuje się projekcja inflacyjna, którą nasz bank przedstawił. Rzeczywiście, realizuje się gwałtowny ruch w dół z tego płaskowyżu, o którym informowaliśmy” – powiedział w czwartek podczas konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.

Marcowa projekcja inflacji NBP zakłada, że roczna dynamika cen znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale 10,2 – 13,5 proc. w 2023 r. W projekcji listopadowej była mowa o przedziale 11,1 – 15,3 proc. Jednak inflacja do 2,5 proc. celu ma powrócić dopiero... w 2025 roku.

"Nowy koszyk GUS podbije inflację na koniec roku"

"Projekcja (inflacji – PAP) dopiero co była, ale mamy różne nowe informacje i dane, koszyk się zmienił, którym GUS mierzy inflację, co nam trochę podwyższy inflację na koniec roku" - powiedział Glapiński.

"W lutym minęliśmy szczyt inflacji" - dodał. Przypomnijmy, że inflacja CPI w lutym wyniosła 18,4 proc., w marcu nieco spadła - do 16,2 proc.

Prezes NBP powiedział także, że spodziewa się wzrostu inflacji bazowej w marcu. "Nie mamy jeszcze danych, żeby powiedzieć, jaka była inflacja za marzec. Niemniej jednak mogła ona trochę wzrosnąć. Przewidujemy, że inflacja bazowa za marzec nieznacznie wzrośnie" - powiedział Glapiński. Przypomnijmy, że w lutym przyspieszyła do 12,0 proc.

RPP nie zakończyła cyklu podwyżek stóp procentowych

"Rada nie zakończyła cyklu podwyżek, jesteśmy gotowi na każdą sytuację. Mógłbym powiedzieć jak to ujęła prezes EBC pani Lagarde (Christine Lagarde - PAP), że z posiedzenia na posiedzenie patrzymy, jaka jest sytuacja, i reagujemy" – powiedział prezes NBP Adam Glapiński podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Większość ekonomistów nie spodziewa się jednak, by Rada zdecydowała się na podwyżki stóp. W debacie coraz częściej pojawia się kwestia ich obniżek. O tym kiedy byłyby one możliwe mówił na konferencji prezes NBP.

"Jeśli się wszystko będzie działo tak, jak to przewidujemy, to (…) podwyżek nie będzie, a w pewnym momencie będzie obniżka. Kiedy będzie obniżka? Będziemy obserwować gospodarkę z miesiąca na miesiąc. Obniżka może być wtedy, gdy jest całkowicie pewne, że inflacja szybko spada do poziomu celu inflacyjnego. W tej chwili jest za wcześnie, by powiedzieć, że inflacja szybko spada, bo dopiero zaczął się ten zjazd z płaskowyżu" - dodał Glapiński. 

Zastrzegł, że obecnie jest jeszcze za wcześnie, aby mieć pewność, iż dojdzie do spadku inflacji w granicę celu. Dodał, że zrewidował także własną "projekcję", o której mówił podczas jednej z poprzednich konferencji, a która zakładała spadek inflacji do 6 proc.

"Obecnie to jest 7 proc. - skorygowałem to. Mówiłem, że jest inny koszyk (na podstawie którego GUS wylicza inflację - PAP). Gdyby koszyk był niezmieniony, to byłoby 6 proc., a ze względu na zmianę koszyka, muszę podwyższyć o ok. 1 pkt. proc. swoją osobistą projekcję" – stwierdził prezes Glapiński.

Zarobki prezesa NBP to ok. 600 tys. złotych rocznie

W weekend media obiegła informacja opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej NBP na temat wysokości zarobków prezesa NBP. Wedle informacji w 2022 roku miał on zarobić ponad 1,3 mln złotych. Do tego wątku odniósł się na konferencji główny zainteresowany.

"Polski zwyczaj jest taki, że podaje się wynagrodzenie brutto, ale moje wynagrodzenie netto, to co trafia na konto to około 600 tys. zł rocznie" - stwierdził Glapiński. Dodał, że to kwota 3-4 krotnie niższa, niż zarobki prezesów banków komercyjnych. W 2022 roku najlepiej opłacany prezes banku zainkasował aż ponad 6 mln zł.

Szef NBP zaprezentował także dane, z których wynika, że najwięcej - tradycyjnie jak podkreślał - zarabia prezes banku centralnego Szwajcarii - ponad 1 mln euro. Na kolejnych miejscach pod względem zarobków wyrażonych w euro znaleźli się prezesi banków centralnych: Danii - ponad 600 tys., Niemiec, Włoch i EBC - w granicach 0,5 mln, a następnie Francji, Austrii, Szwecji - poniżej 400 tys., i wreszcie Polski - z ok. 300 tys. euro.

NBP

NBP

Santander BP: przekaz szefa NBP na konferencji po posiedzeniu RPP wciąż ostrożny

Przekaz szefa NBP, Adama Glapińskiego, na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP był wciąż ostrożny. Najwyraźniej ma on już świadomość, że wcześniejsze przewidywania dotyczące tempa spadku inflacji w najbliższych miesiącach były zbyt optymistyczne - oceniają ekonomiści Santander BP.

"Odbieramy przekaz szefa banku centralnego jako wciąż ostrożny. Najwyraźniej Glapiński ma już świadomość, że jego wcześniejsze przewidywania dotyczące tempa spadku inflacji w najbliższych miesiącach były zbyt optymistyczne. Naszym zdaniem, w jego wypowiedziach nie było absolutnie żadnych wskazówek, które mogłyby pobudzić rynkowe oczekiwania na obniżkę stóp procentowych. Sądzimy, że stopy procentowe pozostaną w tym roku bez zmian" - napisali ekonomiści Santander BP, w komentarzu po konferencji prezesa NBP. (PAP)

pat/ asa/

Glapiński: Euro nie jest panaceum na inflację

"Euro nie jest żadnym panaceum na inflację", a "członkostwo w strefie euro nie tylko wcale nie chroni przed wzrostem inflacji, ale przeciwnie" - stwierdził na konferencji Adam Glapiński. Dodał, że niskie stopy procentowe bogatych: Niemiec, krajów Beneluksu, Finlandii, "mogą inflację w krajach Europy Środkowo-Wschodniej tylko dodatkowo napędzać".

Te kraje - jak tłumaczył - nie są w stanie reagować polityką pieniężną na wysoką inflację. Zwrócił uwagę, że obecnie główna stopa procentowa w krajach euro, czyli depozytowa wynosi 3 proc. przy inflacji powyżej 20 proc., jaką mieliśmy w krajach bałtyckich. "U nas stopa referencyjna wynosi 6,75 proc., w strefie euro - 3 proc." - zauważył.

Glapiński: Własna waluta, to szybsze bogacenie się

Glapiński stwierdził, że własna waluta "zapewnia nie tylko wyższą stopę wzrostu, szybsze bogacenie się i doganianie krajów najbogatszych, ale także możliwość prowadzenia polityki antyinflacyjnej".

Zwrócił uwagę, że dzisiejszy PKB Polski jest o blisko 28 proc. realnie wyższy niż na koniec 2015 r. "O tyle jesteśmy bogatsi jako kraj, jako społeczeństwo" - zaznaczył. Dodał, że to jeden z najszybszych wzrostów w naszym regionie.

Według szefa NBP rozwijamy się szybciej, bo mamy własną walutę, która daje nam "potężny dopalacz tempa wzrostu i tempa bogacenia się Polaków. [...] Mówię to w imieniu NBP, w imieniu analityków - że w ciągu najbliższych 10 lat osiągniemy aktualny poziom PKB na głowę Francji i Wielkiej Brytanii" - dodał.

JM/PAP

Źródło:Bankier24
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (100)

dodaj komentarz
itso_battlestar_point_g
Inflacja producencka (PPI) - trend spadkowy
Oczekiwania inflacyjne przedsiębiorstw - trend spadkowy
Oczekiwania inflacyjne konsumentów - trend spadkowy
średnie płace i minimalna - trend wzrostowy
Inflacja m/m - szczyty coraz niżej
Inflacja r/r - na szczycie przestała rosnąć w szaleńczym tępię
M1 - trend spadkowy
sprzedaż
Inflacja producencka (PPI) - trend spadkowy
Oczekiwania inflacyjne przedsiębiorstw - trend spadkowy
Oczekiwania inflacyjne konsumentów - trend spadkowy
średnie płace i minimalna - trend wzrostowy
Inflacja m/m - szczyty coraz niżej
Inflacja r/r - na szczycie przestała rosnąć w szaleńczym tępię
M1 - trend spadkowy
sprzedaż detaliczna - od roku trend spadkowy
Koniunktory p d h - w dół
bezrobocie stabilnie

może jakiegoś wskaźnika brakuje ?
jak wy byście prognozowali ? :) na podstawie tych pseudo wskaźników w które wierzą elitarne masy ekonomistów w polsce ?
prawnuk
"szaleńczym tępie" ....... to już pis tak kiepsko płaci za wpisy...... tępy to od tępoty.......
tu pewnie chodzi od tempa
itso_battlestar_point_g
wszystkie te wskaźniki są zależne od rządu wszystkie i jak jesteś wyuczonym ekonomistom to masz im wierzyć bezgranicznie żeby mogli sprawnie manipulować całym krajem przez rzesze najlepiej opłacanych przydupasów
itso_battlestar_point_g odpowiada prawnuk
stępiłem się dziękuję
prawnuk odpowiada itso_battlestar_point_g
Polska plasuje się na 148. miejscu na liście 187 notowanych krajów, ze względu na marcowy poziom inflacji.......

tak tak kolejny sukces........

to jak u8czyć się demografii od Węgrów......
itso_battlestar_point_g odpowiada prawnuk
jak ważne są dla ciebie miesięczne wahnięcia o krótkim okresie czasu to spoko ale wiec ze mają one bardzo małą siłę oddziaływania na tredy gospodarcze chociażby na specyfikę gospodarki jaka ma miejsce z początkiem roku i końca okresu zimy gdzie już sama jakość owoców/warzyw podpowiada człowiekowi ze pewien cykl gospodarczy się domyka jak ważne są dla ciebie miesięczne wahnięcia o krótkim okresie czasu to spoko ale wiec ze mają one bardzo małą siłę oddziaływania na tredy gospodarcze chociażby na specyfikę gospodarki jaka ma miejsce z początkiem roku i końca okresu zimy gdzie już sama jakość owoców/warzyw podpowiada człowiekowi ze pewien cykl gospodarczy się domyka po to by na wiosnę roślinki rozpoczęły okres wegetacji od +5'C w wielu krajach trwa cały rok a wiec cykl gospodarczy ma inną specyfikę

może lepiej zacznij porównywać różne okresy czasu w tym samym miejscu
prawnuk odpowiada itso_battlestar_point_g
? to porównanie dla całego świata.....
a Glapi nas uwolnił przed ryzykiem deflacji......
A teraz bredzi jak fajna jest zlotówka......

ciekawe, że rząd już MILCZY o inflacji w Chorawacji
itso_battlestar_point_g odpowiada prawnuk
tak do świata odnośnie inflacji to jest z czapy wzięte raz ze w każdym kraju inne koszyki CPI to jak wcześniej pisałem inna geografia inne wszystko co składa sie na gospodarkę to jest taki ranking globalistów a każdy widzi ze oni z rzeczywistością sa na bakier

przecież w 100% inflacja nie zależy od bankowców oni starają sie
tak do świata odnośnie inflacji to jest z czapy wzięte raz ze w każdym kraju inne koszyki CPI to jak wcześniej pisałem inna geografia inne wszystko co składa sie na gospodarkę to jest taki ranking globalistów a każdy widzi ze oni z rzeczywistością sa na bakier

przecież w 100% inflacja nie zależy od bankowców oni starają sie ją poskromić rząd napędzić

trzeba pamiętać ze biznes ochoczo sięgnął po pieniądze z tarcz tak czy nie ? i ochoczo sięga po dotacje tak czy nie i ochoczo sięga po pomoc rządu tak czy nie

a czy potrzeba brania kredytu czy używania karty kredytowej czy korzystanie z usług banku a tym samym nabijanie korporacjom światowym kabzy/wpływy ktoś kogoś zmusza tak czy nie

złotówka jest fajna złotówka to niepodległość a co innego gospodarz który nią zarządza

a co ma polski rząd do inflacji w Chorwacji raczej to przykład niekorzyści z przyjęcia euro pokazuje zjawiska jakie temu towarzyszy poza tym Chorwacja na daremno brnie w tą turystykę sami mieszkańcy juz chyba maja dość tego tłoku ale jak widać wyznawców globalizmu to nie rusza
itso_battlestar_point_g odpowiada itso_battlestar_point_g
choć bankom tez może zależeć na inflacji szczególnie w niepewnym okresie
maniek_as
Glapcio mówi, że inflacja to nie problem, ponieważ wynagrodzenia też rosną. He, he, he ... niech to powie komuś kto, dzięki ciężkiej pracy i wyrzeczeniom, zaoszczędził większą sumę przed 2020 rokiem. Z całą pewnością otrzyma mocny cios w swoią przepiękną facjatę.

Powiązane: Polityka pieniężna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki