Pracownicy Praktikera nie otrzymali zaległych pensji za kwiecień. W dodatku pracodawca nie dostarczył podwładnym wypowiedzeń oraz świadectw pracy. Około 500 pracowników było w kropce, niemal połowa z nich postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i złożyła wypowiedzenia. W zamian otrzymała od spółki wezwania do zapłaty.


- Ludzie nie dostali wynagrodzeń, zostali bez środków do życia, a teraz, kiedy się zwolnili, żeby szukać nowej pracy i mieć za co utrzymać rodziny, dostają wezwania do zapłaty odszkodowań. To po prostu nie mieści się w głowie – komentuje Mariusz Włodarczyk, przewodniczący Solidarności w Praktiker Polska na stronie związku zawodowego.


Rozwiązania umów bez wypowiedzenia
Ostatni raz pracownicy Praktikera widzieli pensje za marzec, za kolejne miesiące spółka nadal zalega z wypłatami. Niektórzy zatrudnieni postanowili dłużej nie czekać i po wypowiedzeniu umowy na podstawie art. 55 Kodeksu pracy, poszukali nowego zajęcia.
Art. 55 Kodeksu pracy Art. 55. § 1. Pracownik może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia, jeżeli zostanie wydane orzeczenie lekarskie stwierdzające szkodliwy wpływ wykonywanej pracy na zdrowie pracownika, a pracodawca nie przeniesie go w terminie wskazanym w orzeczeniu lekarskim do innej pracy, odpowiedniej ze względu na stan jego zdrowia i kwalifikacje zawodowe. § 11. Pracownik może rozwiązać umowę o pracę w trybie określonym w § 1 także wtedy, gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika; w takim przypadku pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, a jeżeli umowa o pracę została zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy - w wysokości wynagrodzenia za okres 2 tygodni. § 2. Oświadczenie pracownika o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie, z podaniem przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy. Przepis art. 52 § 2 stosuje się odpowiednio. § 3. Rozwiązanie umowy o pracę z przyczyn określonych w § 1 i 11 pociąga za sobą skutki, jakie przepisy prawa wiążą z rozwiązaniem umowy przez pracodawcę za wypowiedzeniem. |
200 osób rozwiązało umowę o pracę bez wypowiedzenia w związku z ich trudną sytuacją. Pracownicy Praktikera otrzymali na piśmie, że powyższe wypowiedzenia były złożone bezzasadnie.
- Zarządca wielokrotnie informował Pracowników, że w związku z dramatyczną sytuacją spółki i utratą płynności finansowej istnieje ryzyko, że część osób nie będzie mogła otrzymać wynagrodzenia za przepracowany miesiąc. Mimo bardzo trudnej sytuacji wynikającej m.in. z niedopuszczalnej egzekucji komorniczej, a co za tym idzie - brakiem możliwości prowadzenia działalności handlowej w aż 9 lokalizacjach, spółka wypłacała wynagrodzenia dla wszystkich aż do marca 2017(także dla tych, których markety były zamknięte i nie mogli oni wykonywać swoich normalnych obowiązków) - podaje biuro prasowe Praktiker Polska w rozmowie z Bankier.pl.
Praktiker odpowiada
Zdaniem biura prasowego rezygnacje złożone przez pracowników były bezpodstawne. - Część pracowników zdecydowała się na rozwiązanie umowy o pracę w trybie artykułu 55 Kodeksu Pracy, czyli z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracodawcy, dającego podstawę do rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia. Zarządca nie zgadza się, by powyższy artykuł mógł być tu stosowany. Wielokrotnie podkreślał i informował o sytuacji w spółce. Do grupy pracowników, którzy złożyli takie wnioski, zostały wystosowane pisma, w których zarządca kwestionuje zasadność rozwiązania umów o pracę w trybie natychmiastowym.
Nadrzędnym celem zarządcy jest ochrona masy sanacyjnej i zabezpieczenie środków na obsługę postępowania upadłościowego. Ze względu na działania nowo powołanego zarządu spółki, który zaskarżył umorzenie postępowania sanacyjnego, ogłoszenie upadłości opóźnia się. Gdyby nowo powołany zarząd nie złożył powyższego zażalenia, upadłość zostałaby dotychczas ogłoszona i pracownicy otrzymaliby należne im świadczenia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - informuje redakcję Bankier.pl biuro prasowe Praktikera.
Jak podaje Solidarność, w piśmie od pracodawcy podwładni czytają, że zarządca wzywa ich do dobrowolnego spełnienia świadczenia. To oznacza, że spółka wymaga zapłaty na rzecz Praktikera kwoty stanowiącej sumę wynagrodzenia brutto przysługującego pracownikowi za okres wypowiedzenia.