REKLAMA

Ponad 100 godzin pracy bez odpoczynku. NIK skontrolowała szpitale wojewódzkie

2025-02-20 23:10
publikacja
2025-02-20 23:10

We wszystkich 16 skontrolowanych przez NIK szpitalach wojewódzkich Izba wykryła nieprawidłowości w obszarze organizacji i realizacji świadczeń zdrowotnych oraz w zakresie gospodarki majątkowo-finansowej. Wśród nich stwierdzono np. zbyt długie dyżury personelu, a rekordzista przepracował bez odpoczynku 103,5 godziny.

Ponad 100 godzin pracy bez odpoczynku. NIK skontrolowała szpitale wojewódzkie
Ponad 100 godzin pracy bez odpoczynku. NIK skontrolowała szpitale wojewódzkie
fot. Zbyszek Kaczmarek / / FORUM

Najwyższa Izba Kontroli, która zbadała funkcjonowanie 16 szpitali wojewódzkich w latach 2021–2023, wykryła w każdym z nich nieprawidłowości. Najpoważniejsze dotyczyły nieudzielania pacjentom informacji, unikania wyboru kadry zarządzającej w konkursach, niewystarczającego poziomu zatrudnienia personelu lekarskiego i pielęgniarskiego oraz zbyt długich jego dyżurów. "Niechlubny rekordzista przepracował bez odpoczynku 103,5 godziny na podstawie umowy cywilnoprawnej" - podała Izba.

W pięciu skontrolowanych szpitalach wojewódzkich NIK stwierdziła, że dane zawarte w Rejestrze Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą (RPWDL), działającym na podstawie ustawy o działalności leczniczej, nie odzwierciedlały stanu faktycznego.

"Szpitale te nie zgłaszały zmian danych objętych rejestrem i/lub czyniły to z przekroczeniem 14-dniowego terminu na ich zgłoszenie. Wynikało to głównie z prób uruchomienia nowych jednostek, do których jednak nie udało się skompletować kadry lekarskiej. Utrzymywanie nieaktualnych i nierzetelnych informacji nie zapewnia prawidłowej realizacji funkcji informacyjnej, jaką pełnią rejestry publiczne" - napisała NIK.

Według Izby, szpitale nie wywiązywały się również z obowiązku udostępniania pacjentom informacji dotyczących m.in. godzin udzielania świadczeń, możliwości i sposobu zapisania się na listę oczekujących na udzielenie świadczenia, trybu składania skarg i wniosków czy informacji na temat udogodnień dla osób niepełnosprawnych. "Pomimo tych nieprawidłowości, pacjentom zapewniono jednak przejrzyste, oparte na kryteriach medycznych zasady kolejności dostępu do świadczeń medycznych" - czytamy.

NIK podała, że w trakcie kontroli ustalono, że w siedmiu szpitalach kadra kierownicza nie została wyłoniona w konkursach. "Organizowano wprawdzie konkursy na wymienione stanowiska, ale ze względu na ich nierozstrzygnięcie powierzano obowiązki wybranym pracownikom. Dyrektorzy szpitali wyjaśniali, że zauważalna jest niechęć kandydatów do udziału w procedurze konkursowej. Ponadto wskazywano, że postępowania konkursowe są procesem czasochłonnym i problematycznym, a także generują znaczne koszty, nie przynosząc oczekiwanych rezultatów w postaci wyłonienia kandydatów" - napisała.

Izba dodała, że osiem szpitali nie zapewniło pacjentom możliwości umawiania się drogą elektroniczną na wizyty ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, monitorowania statusu na liście oczekujących oraz powiadamiania o terminie wizyty. Jej zdaniem stanowiło to naruszenie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Ponadto w żadnym ze skontrolowanych podmiotów nie zapewniono możliwości umawiania się drogą elektroniczną do oddziałów szpitalnych.

Nieprawidłowości w zakresie spełniania ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej dotyczyły również systemów kolejkowych. W sześciu skontrolowanych szpitalach wojewódzkich systemy kolejkowe nie pozwalały na prześledzenie sposobu postępowania w zakresie zagospodarowania zwolnionych terminów udzielenia świadczenia opieki zdrowotnej.

"W 10 szpitalach wojewódzkich nie spełniono norm zatrudnienia personelu lekarskiego i pielęgniarskiego. Zbyt niski poziom zatrudnienia dotyczył przeważnie pielęgniarek, co tłumaczono tym, że na rynku pracy po prostu brakuje przedstawicieli tej grupy zawodowej. W trzech szpitalach nie ustalano minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych, wbrew wymogom ustawy o działalności leczniczej" - podała NIK.

Izba poinformowała, że kontrola weryfikacji norm czasu pracy i obsady dyżurów przez personel lekarski wykazała, że w dwóch szpitalach wojewódzkich wystąpiło ryzyko dla zdrowia zarówno pacjentów, jak i samych lekarzy. "Udokumentowano bowiem pełnienie przez lekarzy zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych kilkudniowych, nieprzerwanych dyżurów, co nie zapewniało im właściwego odpoczynku, a co za tym idzie stwarzało ryzyko popełnienia przez nich błędu lub bezpośrednio mogło zagrażać ich zdrowiu" - napisała NIK.

Izba, jako przykład podała Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. Św. Jana z Dukli w Lublinie, gdzie "nie zapewniono należytego poziomu bezpieczeństwa zarówno dla pacjentów, jak i dla lekarzy, poprzez dopuszczenie do pełnienia nieprzerwanie dyżurów i udzielania świadczeń zdrowotnych przez personel lekarski". "W kontrolowanym okresie sytuacje takie stwierdzono 12 razy na Oddziale Chirurgii Plastycznej. Lekarz świadczył nieprzerwanie pracę od 51,5 do 103,5 godziny" - podała NIK.

Stwierdzone przez kontrolerów NIK nieprawidłowości w obszarze gospodarki majątkowo-finansowej dotyczyły w szczególności: nieuwzględniania w zasadach rachunkowości niektórych obligatoryjnych elementów; niedoprecyzowania zasad ustalania wielkości rezerw na odszkodowania; wdrażania standardu rachunku kosztów; opóźnienia w przedstawianiu radzie społecznej planu finansowego do zaopiniowania; niedokonywania obligatoryjnych zmian w planie finansowym; opieszałości i niskiej skuteczności działań windykacyjnych; nieterminowego regulowania płatności skutkującego zapłatą odsetek; nieumieszczania raportów o sytuacji ekonomiczno-finansowej w Biuletynie Informacji Publicznej; nienależytego zarządzania mieniem.

Jednocześnie Izba poinformowała, że w porównaniu z kontrolą dotyczącą funkcjonowania szpitali powiatowych, skala nieprawidłowości w szpitalach wojewódzkich była znacząco niższa. "Średnia liczba stwierdzonych nieprawidłowości na szpital wojewódzki wyniosła 11,7, podczas gdy w szpitalach powiatowych było to 14,5. Również liczba wniosków pokontrolnych sformułowanych pod adresem dyrektorów szpitali wojewódzkich była niższa niż w przypadku szpitali powiatowych. Ponadto finansowe skutki nieprawidłowości w szpitalach wojewódzkich były blisko trzykrotnie niższe niż w szpitalach powiatowych. Średnio na szpital wojewódzki było to 9,7 mln zł, podczas gdy na szpital powiatowy przypadało 22,7 mln zł" - napisała NIK.

Izba zawnioskowała do Ministra Zdrowia o podjęcie prac mających na celu zapewnienie koordynacji i optymalizacji wykorzystania bazy materialnej i kadrowej systemu opieki zdrowotnej; dokonanie przeglądu i oceny obowiązujących procedur wyboru kadry zarządzającej w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej; podjęcie działań legislacyjnych zmierzających do określenia w przepisach ustawy o działalności leczniczej maksymalnego dopuszczalnego nieprzerwanego czasu pracy personelu lekarskiego zatrudnionego na podstawie umów cywilnoprawnych, w celu wyeliminowania przypadków nadmiernie długiego czasu udzielania świadczeń zdrowotnych przez lekarzy.

Jak podaje NIK, na koniec I półrocza 2024 r. w Polsce działało 170 szpitali wojewódzkich. Ich lokalizacja na terenie poszczególnych województw była bardzo zróżnicowana i wynosiła od czterech w województwie świętokrzyskim do 30 w województwie śląskim.(PAP)

mchom/ aba/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
klimaciarz
100 godzin pracy bez odpoczynku, to nawet po przyjmowaniu znanych człowiekowi stymulantów, było by trudne do osiągnięcia, bez dramatycznych dla zdrowia konsekwencji
inwestor.pl
Jak ktoś wierzy, że lekarze pracują 100 godzin bez przerwy to chyba jest odklejony.
carlito1
NIE PRZEPRACOWAŁ ... Tylko tyle sobie wpisał. :) słyszeliście, że lekarz jest na zabiegu??? to właśnie odpoczywał w domu albo we własnej klinice... A kasa leci
tisipiajpi
Lekarz na dyżurze może oficialnie spać. To są fakty.

Powiązane: Najwyższa Izba Kontroli

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki