Policjanci z Olkusza (Małopolskie) zatrzymali oszusta podejrzanego o wyłudzenie blisko 2,5 mln zł od inwestorów z całej Polski, którym oferował budowę drewnianych domów. Jego spółka wykonywała jedynie pierwszy etap prac budowlanych, a potem zaprzestawała działalności.


Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, mężczyźnie przedstawiono w sumie 11 zarzutów dotyczących oszustw. Decyzją sądu podejrzanego tymczasowo aresztowano na trzy miesiące.
50-latek prowadził spółkę oferującą budowę drewnianych domów i zawierał z klientami umowy na taką usługę. „Policjanci ustalili, że mężczyzna prowadząc działalność gospodarczą, oferował budowę domów drewnianych i zawierał umowy z klientami, a po dokonaniu przez nich wpłaty wykonał jedynie pierwszy etap prac budowlanych i zaprzestał dalszych działań. W takiej sytuacji znalazło się 14 klientów z terenu całej Polski, którzy zawierali umowy z podejrzanym” – relacjonował Gleń.
Według niego śledczy w tej sprawie zabezpieczyli dokumentację spółki prowadzonej przez mężczyznę, wskazującej na wyrządzenie szkody wielu podmiotom gospodarczym oraz osobom fizycznym na terenie całego kraju w latach 2021-2022.
Ustalono również, że przedsiębiorca oprócz inwestorów oszukał także wielu podwykonawców, składy budowlane oraz hotele, gdzie lokował swoich pracowników. Pracownicy spółki nie mieli również wypłacanych wynagrodzeń, pracodawca nie regulował składek ZUS i nie pokrywał także kosztów najmu pomieszczeń i dzierżawy maszyn i urządzeń.
Rzecznik małopolskiej policji poinformował, że sprawa ma charakter rozwojowy, a śledczy ustalają kolejnych pokrzywdzonych.
Autor: Rafał Grzyb