REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Raport o inflacji NBP. W 2022 roku ma być dwucyfrowa

2022-03-11 09:10, akt.2022-03-11 10:02
publikacja
2022-03-11 09:10
aktualizacja
2022-03-11 10:02

Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada, że inflacja CPI w 2022 r. wyniesie 10,8 proc., w 2023 r. znajdzie się na poziomie 9,0 proc., a w 2024 r. wyniesie 4,2 proc. - wynika z marcowej projekcji NBP. Centralna ścieżka projekcji zakłada dynamikę PKB Polski w 2022 r. na poziomie 4,4 proc., w 2023 r. na poziomie 3,0 proc. i w 2024 r. na poziomie 2,7 proc.

Raport o inflacji NBP. W 2022 roku ma być dwucyfrowa
Raport o inflacji NBP. W 2022 roku ma być dwucyfrowa
fot. Andrzej Hulimka / / FORUM

Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada inflację bazową w 2022 r. na poziomie 7,0 proc., w 2023 r. na poziomie 5,6 proc., w 2024 r. na poziomie 4,2 proc.

Ze względu jednak na założone wygaśnięcie rządowej tarczy antyinflacyjnej w III kw. 2022 r. będzie ona podnosić dynamikę cen energii i żywności w 2023 r., zwiększając skalę rewizji inflacji CPI w tym okresie w porównaniu do projekcji listopadowej.

Dane GUS, obliczenia NBP

Ścieżka cen energii w projekcji marcowej uwzględnia silniejsze, niż zakładano w poprzedniej rundzie przełożenie wzrostów cen surowców energetycznych na rynkach światowych na taryfy za gaz, energię elektryczną i ciepło dla gospodarstw domowych, które weszły życie na początku 2022 r.

Za podwyższenie taryf za energię cieplną i elektryczną odpowiada również dalszy wzrost cen uprawnień do emisji CO2 po zamknięciu projekcji listopadowej. W bieżącej projekcji zakłada się, że ceny surowców energetycznych na rynkach światowych, po dalszym wzroście w pierwszych miesiącach br., w latach 2022-2023 ukształtują się na wyższym poziomie niż w poprzedniej rundzie prognostycznej, do czego w dużym stopniu przyczynią się konsekwencje agresji zbrojnej Rosji przeciw Ukrainie.

"Zmiana ta będzie oddziaływać w kierunku wyższej dynamiki cen paliw w 2022 r. oraz, ze względu na opóźnienia wynikające z procesu taryfikacji, wyższego wzrostu cen administrowanych nośników energii w Polsce w 2023 r." - dodano.

Do rewizji w górę ścieżek cen żywności oraz inflacji bazowej w latach 2022-2023 przyczyniły się z kolei wyższe koszty działalności przedsiębiorstw, obejmujące zarówno koszty energii, jak i pracy, a w przypadku produktów rolnych – również rosnące ceny nawozów sztucznych.

"Podwyższenie kosztów produkcji w efekcie oddziaływania powyższych czynników wpływa zarówno na ceny produktów krajowych, jak i wielu dóbr importowanych. W tym samym kierunku będą oddziaływać konsekwencje agresji zbrojnej przeciw Ukrainie oraz sankcje nałożone na Rosję, skutkujące silnym ograniczeniem podaży części dóbr rolnych i przemysłowych. Ze względu na przedłużający się okres wysokiej dynamiki cen i coraz powszechniejszy jej charakter, projekcja marcowa w większym stopniu uwzględnia również zwiększającą się persystencję procesów inflacyjnych. W konsekwencji, pomimo niższej niż w poprzedniej rundzie prognostycznej ścieżki aktywności gospodarczej i w efekcie mniejszej luki popytowej, obniżenie stopy inflacji CPI z obecnego podwyższonego poziomu będzie wydłużone w czasie" - dodano.

Rewizja ścieżki PKB w dół

Do rewizji ścieżki PKB w dół w bieżącej projekcji przyczynia się szybsze niż prognozowano w poprzedniej rundzie tempo wzrostu cen w gospodarce Polski.

"Wyższa inflacja wyraźnie ogranicza tempo wzrostu realnych dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych, przekładając się na niższą dynamikę konsumpcji prywatnej. Wzrost kosztów działalności przedsiębiorstw oddziałuje także w kierunku obniżenia ich marż, ograniczając skłonność firm do podejmowania nowych inwestycji. W bieżącym roku negatywny wpływ inflacji na aktywność łagodzi przy tym wpływ działań w ramach Tarczy Antyinflacyjnej" - ocenia NBP.

W kierunku obniżenia ścieżki PKB oddziałuje także podwyżka stóp procentowych NBP, która miała miejsce po zamknięciu poprzedniej projekcji. Podwyżka ta oddziałuje ograniczająco na dynamikę spożycia prywatnego poprzez wzrost relatywnej ceny bieżącej konsumpcji względem przyszłej.

Podobny mechanizm występuje w przypadku inwestycji i zapasów ze względu na zwiększenie kosztu pozyskania kapitału. Jednocześnie jednak wyraźnie wyższa ścieżka inflacji, przyczyniając się do obniżenia stóp procentowych w ujęciu realnym, ogranicza ich negatywny wpływ na wzrost krajowego popytu.

W 2022 r. w kierunku niższej dynamiki nakładów brutto na środki trwałe oddziałuje również dalsze opóźnienie akceptacji Krajowego Planu Odbudowy przez Komisję Europejską. Wpływ rosyjskiej agresji zbrojnej przeciw Ukrainie oraz sankcji nakładanych na Rosję będzie różnokierunkowo wpływać na ścieżkę wzrostu gospodarczego.

W krótkim horyzoncie może przeważyć pozytywne oddziaływanie na dynamikę krajowego PKB wzrostu wydatków powiązane ze zwiększonym napływem imigrantów z Ukrainy. W dłuższym horyzoncie projekcji istotniejszy wpływ będą miały zaburzenia w handlu zagranicznym oraz podwyższona zmienność cen surowców na rynkach światowych, prowadząc do rewizji w dół prognozy aktywności gospodarczej.

Projekcja marcowa z modelu NECMOD obejmuje okres od I kw. 2022 r. do IV kw. 2024 r. – punktem startowym projekcji jest IV kw. 2021 r. Projekcja została przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP z uwzględnieniem danych dostępnych do 7 marca 2022 r. (cut-off date).

"Scenariusz centralny projekcji, przedstawiający najbardziej prawdopodobny rozwój sytuacji makroekonomicznej w Polsce, obarczony jest niepewnością odzwierciedloną częściowo w wykresach wachlarzowych Przyszła sytuacja gospodarcza oraz ścieżka inflacji CPI w Polsce jest bowiem w największym stopniu uzależniona od skali zaburzeń w funkcjonowaniu światowej gospodarki wywołanych agresją zbrojną Rosji przeciw Ukrainie oraz pandemią COVID-19. Ze względu na bardzo wysoką niepewność przyjęte w projekcji założenia, które mają charakter pozaekonomiczny, należy traktować jako pewnego rodzaju warunki brzegowe dla projekcji. Brak ich spełnienia może prowadzić do odmiennych scenariuszy makroekonomicznych niż przedstawione w projekcji" - napisano.

"Dodatkowym istotnym źródłem ryzyka dla inflacji jest możliwe przedłużenie okresu obowiązywania Tarczy Antyinflacyjnej. Bilans czynników niepewności wskazuje na wyższe w horyzoncie projekcji prawdopodobieństwo ukształtowania się aktywności gospodarczej poniżej ścieżki centralnej projekcji oraz na zbliżony do symetrycznego rozkład ryzyk dla inflacji CPI" - dodano.

"Wraz z odbudową aktywności gospodarczej w II poł. ub.r. luka popytowa powróciła do dodatnich poziomów, nieco powyżej 1 proc. produktu potencjalnego, a w 2022 r. nastąpi jej dalszy wzrost (..). W kolejnych latach spowolnienie dynamiki bieżącej aktywności gospodarczej przełoży się na ponowne obniżenie luki popytowej, która w końcu horyzontu projekcji będzie bliska domknięcia. Taki kształt luki popytowej oznacza, że czynniki popytowe będą oddziaływać w kierunku wyższej inflacji CPI w 2022 r. i jej spadku w kolejnych dwóch latach" - napisano.

Z wyliczeń NBP wynika, że luka popytowa spadnie z 0,9 proc. potencjalnego PKB w 2022 r. do 0,3 proc. w 2024 r.

Zatrudnienie i wynagrodzenia

"W warunkach wysokiego popytu na pracę oraz odczuwalnych niedoborów kadrowych, można oczekiwać, że w 2022 r. dynamika wynagrodzeń utrzyma się na wysokim poziomie. W tym kierunku oddziaływać będzie także wysoka dynamika indeksu cen konsumenta. Potwierdzeniem tych tendencji są wyniki badań przedsiębiorstw wskazujące na narastanie nacisków płacowych odzwierciedlone m.in. we wzroście wysokości średniej podwyżki płac planowanej na I kw. br., przy względnie wysokim odsetku firm deklarujących, że żądania pracowników są motywowane inflacją. Z drugiej strony, presję płacową ogranicza wysoka liczba imigrantów zarobkowych, których liczba, po spadku w początkowym okresie po wybuchu pandemii, w IV kw. ub.r. przewyższała stan sprzed 2020 r., a w najbliższych kwartałach najprawdopodobniej znacznie wzrośnie" - napisano.

"W latach 2023-2024, wraz ze wzrostem stopy bezrobocia i spadkiem stopy inflacji, dynamika wynagrodzeń będzie się stopniowo obniżać" - dodano.

Z danych GUS wynika, że przeciętne wynagrodzenie w IV kw. '21 wzrosło o 9,8 proc. rdr i wyniosło 5 995,09 zł. W styczniu dynamika wynagrodzeń wyniosła 9,5 proc., a przeciętne wynagrodzenie wyniosło 6 064,24 zł.

Z projekcji wynika, że w 2022 r. wzrost popytu na pracę powinien być kontynuowany.

"Świadczy o tym m.in. wysoki odsetek firm deklarujących wakaty oraz optymistyczne prognozy zatrudnienia firm działających w sektorze przedsiębiorstw. W szczególności różnica pomiędzy odsetkiem firm prognozujących zwiększenie i zmniejszenie zatrudnienia w badaniu NBP osiągnęła w I kw. br. swoje historyczne maksimum"- napisano.

W dalszym horyzoncie projekcji założono, że wraz z obniżaniem się dynamiki PKB, nastąpi stopniowe ograniczenie tempa wzrostu popytu na pracę.

"Czynnikiem hamującym prognozowany wzrost zatrudnienia będzie także ograniczony krajowy zasób osób aktywnych zawodowo" - wskazano.

W projekcji założono, że w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę nastąpi istotny napływ imigrantów z Ukrainy.

"Napływ ten może łagodzić spadek krajowego zasobu pracy, choć – ze względu na metodykę badania – będzie w jedynie ograniczonym stopniu odzwierciedlony w statystykach BAEL" - oceniono.

"Polski ład" obniży saldo sektora finansów publicznych

"W projekcji marcowej uwzględniono również skutki wejścia w życie od 2022 r. programu Polski ład, wprowadzającego zasadnicze zmiany w polskim systemie podatkowym" - napisano.

NBP pisze, że w zmiany podatkowe w "Polskim ładzie" będą prowadzić do przesunięcia popytu w kierunku grup o niższych dochodach, przyczyniając się do relatywnie silnej reakcji łącznego spożycia gospodarstw domowych.

"Szacuje się, że program Polski Ład przyczyni się do obniżenia salda sektora finansów publicznych w 2022 r. o 21 mld zł, tj. o ok. 0,75 proc. PKB.

Projekcja marcowa z modelu NECMOD obejmuje okres od I kw. 2022 r. do IV kw. 2024 r. – punktem startowym projekcji jest IV kw. 2021 r. Projekcja została przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP z uwzględnieniem danych dostępnych do 7 marca 2022 r. (cut-off date).

tus/ ana/ map/ mfm/ luk/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (72)

dodaj komentarz
langdon25
Jedno jest pewne - jak Glapa coś mówi to na pewno tak nie będzie .

Będzie GORZEJ .

Ale o tym nam powie dopiero za pół roku dumny z tego co odkrył w swojej szklanej kuli.
jan888
Ja mam inną prognozę - przez najbliższe lata wyjadą z Polski miliony ludzi, bo nikt nie będzie chciał dalej zarabiać 4 razy mniej niż w Niemczech, przy kilkunastoprocentowej inflacji, rosnących podatkach i kosztach życia (w wielu aspektach wyższych niż na Zachodzie), i bez perspektywy emerytury i opieki lekarskiej na starość. Co Ja mam inną prognozę - przez najbliższe lata wyjadą z Polski miliony ludzi, bo nikt nie będzie chciał dalej zarabiać 4 razy mniej niż w Niemczech, przy kilkunastoprocentowej inflacji, rosnących podatkach i kosztach życia (w wielu aspektach wyższych niż na Zachodzie), i bez perspektywy emerytury i opieki lekarskiej na starość. Co więcej - wyjadą z Polski również Ukraińcy, bo nie są to frajerzy, a w Polsce zostaną emeryci, długi i drożyzna.
langdon25 odpowiada jas2
Pisiory zostaną i będą nadal doić kraj z 500+ na czele .
peluquero
uwaga! dodruk przyśpieszy, kto nie dywersyfikuje portfela może już szykować banknoty 10 a za chwilę 20zł na tapety
itso_zbanowany_jupi
pora na podwyżki dla elit !
boris-vodka
Który kretyn doprowadził do takiej sytuacji....?
Pewnie ten który utrzymywał stopy % na poziomach bliskich zeru bawiąc się w prezesa FED i sponsorując rząd PISobolszewików.
Przy okazji doprowadził do sytuacji żę oszczędzający zostali okradzeni z oszczędności a zadłużeni z kredytami nie do spłacenia.
jas2
Ale kto im kazał trzymać pieniądze? To chyba mało logiczne.
jkl777
Zabraknie sznurkow do snopowiazalek, oj zabraknie.
raf2004
Jeżeli szef banku centralnego mówi, że inflacja będzie dwucyfrowa, to przyznaje nic innego, jak tylko to, że nie potrafi zarządzać bankiem centralnym i że nadaje się do dymisji.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki