Po raz pierwszy od czerwca 2021 roku kurs euro znalazł się poniżej poziomu 4,47 zł. Polski złoty pozostaje relatywnie mocny i nie reaguje nawet na spekulacje o nadchodzących cięciach stóp procentowych w Narodowym Banku Polskim.


Dziś nad ranem na niepłynnym rynku euro było kwotowane nawet po 4,4683 zł i były to najniższe notowania kursu euro od dwóch lat. Do 9:33 kurs EUR/PLN podniósł się do 4,4701 zł.
Jeszcze w czwartek kurs euro atakował poziom 4,54 zł i wydawało się, że to dopiero początek korekcyjnego osłabienia złotego. Nie minęły trzy dni robocze, a notowania euro spadły o blisko 7 groszy i zdołały pogłębić majowe minima.
ReklamaSiła złotego jest tym bardziej zastanawiająca, że kolejni członkowie Rady Polityki Pieniężnej robią, co mogą, aby zaszkodzić polskiej walucie. W ostatnich dniach nie brakowało wypowiedzi o możliwej obniżce stóp procentowych już jesienią 2023 roku. Przypomnijmy tylko, że stopa referencyjna NBP wynosi 6,75% przy inflacji CPI na poziomie 13% i prognozach jej utrzymania na wysokim jednocyfrowym poziomie przez następne kilka kwartałów.
Ekonomiści zgodnie przewidują, że na kończącym się dziś posiedzeniu RPP nie zmieni poziomu stóp procentowych. Wątpią też, aby na środowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński zasugerował możliwość rychłej obniżki ceny kredytu w banku centralnym. Coraz większa liczba bankowych analityków skłania się ku opcji, że w tym roku nie będzie warunków do obniżenia stóp procentowych.
- Nie rozumiemy strategii komunikacyjnej RPP. Zakładamy jednak, że ex ante można powiedzieć cokolwiek, ale ostatecznie zdecydują warunki makroekonomiczne. Przekonaliśmy się o tym w 2021 roku, kiedy jeszcze we wrześniu podwyżki stóp procentowych miały być szkolnym błędem, a miesiąc później RPP rozpoczęła nagle cykl zacieśnienia. Nie oczekujemy obniżek stóp procentowych w tym roku – napisali bez owijania w bawełnę ekonomiści mBanku.
Stabilna pozostaje sytuacja na głównej parze walutowej świata. Kurs EUR/USD ustabilizował się w pobliżu 1,07 dolara za euro. Na polskim rynku przekłada się to na kurs dolara rzędu 4,1766 zł. To najmniej od blisko dwóch tygodni, ale wciąż wyraźnie powyżej majowego dołka (4,1028 zł).
Frank szwajcarski wyceniany był na 4,6112 zł po tym, jak w poniedziałek kurs CHF/PLN wyrównał majowe minimum, chwilowo schodząc nawet poniżej linii 4,60 zł. To najniższe notowania franka od czerwca 2022 roku.