Na rynku walutowym obserwujemy dalsze umocnienie dolara oraz osłabienie złotego. Zdaniem ekonomistów PKO BP kurs euro urośnie do 4,56 zł, korygując część wiosennego umocnienia polskiej waluty.


W czwartek o 10:22 kurs euro wynosił 4,5266 zł. Dzień wcześniej za wspólnotową walutę w porywach płacono ponad 4,54 zł. Od ponad tygodnia na parze euro-złoty trwa wzrostowe odreagowanie po tym, jak w kwietniu i maju kurs EUR/PLN obniżył się o ok. 20 groszy i znalazł się na najniższym poziomie od czerwca 2021 roku.
Na wykresie dziennym zarysowana została formacja podwójnego dna, sygnalizująca odwrócenie średnioterminowego trendu aprecjacji złotego względem euro. - Przy niesprzyjających złotemu czynnikach oczekujemy więc dalszego wzrostu kursu EUR/PLN w pobliże 4,56 na koniec tygodnia – napisali w porannym raporcie ekonomiści PKO BP.
Reklama
Niekorzystnym dla złotego czynnikiem pozostaje umocnienie dolara względem euro. Spadający kurs EUR/USD zwykle obniżał wycenę polskiej waluty nie tylko względem dolara, ale też euro. W czwartek rano notowania pary euro-dolar zeszły do poziomu 1,0672 po tym, jak dzień wcześniej znalazły się najniżej od marca.
- Wyraźny proces dezinflacji w Europie zmniejsza presję wywieraną na EBC do dalszego podnoszenia stóp procentowych, co przekłada się na mniejszą atrakcyjność wspólnej waluty w relacji do wysokooprocentowanego dolara – twierdzą analitycy PKO BP. - Dodatkowo sam dolar jest wspierany przez słabnącą aktywność gospodarczą z Chin oraz wysokie prawdopodobieństwo utrzymywania stóp Fed na mocno restrykcyjnym poziomie do końca roku – dodają.
W rezultacie za dolara na polskim rynku trzeba było zapłacić ponad 4,24 zł. To już o 14 groszy więcej niż trzy tygodnie temu, gdy kurs USD/PLN wyznaczył „powojenne” minimum. Ustabilizowały się za to notowania franka szwajcarskiego, o poranku wycenianego na 4,6569 zł.
Z wielomiesięcznego minimum odbiły się notowania funta. Brytyjska waluta kosztowała 5,2656 zł i była już o 10 groszy droższa niż tydzień temu, gdy szterling był najtańszy od ponad dwóch lat.
oprac. Krzysztof Kolany