REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Katastrofa w Banco Espirito Santo. Kurs spadł o 40%

2014-07-31 12:51
publikacja
2014-07-31 12:51
Katastrofa w Banco Espirito Santo. Kurs spadł o 40%
Katastrofa w Banco Espirito Santo. Kurs spadł o 40%
/ Thinkstock

Największy bank w Portugalii przedstawił w środę fatalne wyniki finansowe.  Strata netto Banco Espirito Santo w pierwszym półroczu wyniosła 3,6 mld euro. To skutek działań nadzoru, który wymusił na banku utworzenie odpisów na pożyczki udzielone spółkom z grupy Espirito Santo.

Po publikacji wyników kurs akcji Banco Espirito Santo zanurkował o blisko 40%, schodząc od poziomu zaledwie 21 eurocentów. Jeszcze w czerwcu walory BES były warte 1,10 euro.

Zdecydowana większość odpisów została dokonana w drugim kwartale, który bank zamknął stratą niemal 3,5 mld euro. To rezultat „zaleceń” Banku Portugalii, który w ramach swych kompetencji nadzorczych nakazał bankowi utworzenie odpisów na łączną kwotę 4,25 mld euro. BES musiał obniżyć wartość pożyczek, których udzielił innym spółkom z Espirito Santo Group.  Niektóre z nich - ESFG, Rioforte Investments SA and Espirito Santo International SA –zdążyły już zgłosić się do luksemburskiego sądu po ochronę przed wierzycielami.

Na skutek dokonanych odpisów współczynnik adekwatności kapitałowej (Tier1) Banco Espirito Santo spadł do 5% i znalazł się poniżej minimum na poziomie 7% wymaganych przez portugalski nadzór. W związku z tym BES wymaga szybkiego dokapitalizowania. „Proces zwiększenia kapitałów banku będzie rozpoczęty bez zwłoki” – napisał prezes banku Vitor Bento.

Kłopoty finansowe grupy Espirito Santo nie są na rynku niczym nowym. 10 lipca Espirito Santo International  mający wówczas pośrednio 25% udziałów w BES nie spłacił na czas części swoich zobowiązań z tytułu obligacji.  Dzień później BES ogłosił, że skala jego zaangażowania w finansowanie grupy Espirito Santo wynosi „tylko” 1,18 mld euro. Mimo to akcje banku nadal taniały i po dzisiejszej publikacji sprawozdania finansowego wiadomo, dlaczego tak się działo.

Tydzień temu aresztowany został Ricardo Espirito Santo Salgado, który szefował Banco Espirito Santo przez ostatnie 22 lata i ustąpił w lipcu tego roku. Jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy. Kłopoty Banco Espirito Santo zaczęły się jednak już w maju, gdy audyt wykonany przez bank centralny Portugalii wykazał „nieprawidłowości” oraz „poważną kondycję finansową” w ESI, czyli spółce-matce całego holdingu.

Jeszcze dwa tygodnie temu bank odpierał zarzuty i zapewniał, że „dysponuje rezerwą kapitału w wysokości 2.1 mld EUR ponad minimalne wymagania kapitałowe Tier I (8  proc.).” W oficjalnym komunikacie bank twierdził, że „wszystkie banki inwestycyjne działające pod nazwą Espirito Santo Investment Bank (BESI), mają odrębne od BES kierownictwo i strukturę. Dlatego sytuacja Espirito Santo Group oraz zmiany w zarządzaniu Banco Espirito Santo nie wpływają w najmniejszym stopniu na działalność BESI”.

Po publikacji wyników za drugi kwartał mało wiarygodnie brzmi także oświadczenie premiera Portugalii, który jeszcze trzy tygodnie temu powiedział:  „nie ma powodu, aby wskazywać na konieczność interwencji państwa w banku, który dysponuje solidną bazą kapitałową i który ma odpowiedni bufor, aby zmierzyć się z możliwymi  trudnościami”.

Tym bardziej, że miażdżącą ocenę funkcjonowania BES wydał Bank Portugalii. „Fakty te (...)sugerują, że praktyka zarządzania poważnie naruszyła interesy BES i stanowiła jawne naruszenie ustaleń podjętych z Bankiem Portugalii. Obecnie przeprowadzany przez Bank Portugalii audyt wskaże indywidualną odpowiedzialność, w tym także byłego prezesa, byłego dyrektora finansowego i innych członków zarządu (...)” – można przeczytać w oświadczeniu Banku Portugalii datowanym na 30 licpa 2014 r. Z powyższych powodów nadzorca postanowił zawiesić wykonywanie prawa głosu z akcji posiadanych przez podmioty z grupy Espirito Santo.

K.K.

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (12)

dodaj komentarz
~CDS
Z tym że ja nie znam BES,nie wiem jak on działa i funkcjonuje.I jestem neutralny w sprawach polityki gospodarczej na świeci.To co piszę to tylko żeby wiedzieć jak to wszystko funkcjonuje.I nie jestem ekspertem w tej dziedzinie,tylko zajmuję się tym po amatorsku.Więc to nie są porady eksperta.
~CDS
Zbudowanie ogromnej światowej bańki na rynku instrumentów pochodnych o wartości powyżej 20 krotności światowego PKB.Oraz ogromne lewarowanie instytucji finansowych (np:banków) na różnych papierach wartościowych innych banków i państw spowoduje że gdy jedno państwo albo bank upadnie to wiele innych banków mających ogromnie lewarowanie Zbudowanie ogromnej światowej bańki na rynku instrumentów pochodnych o wartości powyżej 20 krotności światowego PKB.Oraz ogromne lewarowanie instytucji finansowych (np:banków) na różnych papierach wartościowych innych banków i państw spowoduje że gdy jedno państwo albo bank upadnie to wiele innych banków mających ogromnie lewarowanie na tych papierach wartościowych tego państwa albo banku (np:obligacjach) dozna ogromnych strat i zbankrutuje,z kolei inne banki mające ogromnie zlewarowany dług tych banków które zbankrutowały,też doznają ogromnych strat i zbankrutują,kolejne banki też zbankrutują.I tak aż cały światowy system bankowy upadnie.Po upadku Lehmana Brothers 17 Września 2008 uruchomienie instrumentów pochodnych o wartości tylko kilku miliardów dolarów spowodowało że na początku października 2008 roku najważniejsze banki na świecie (które miały toksyczne aktywa)były na krawędzi bankructwa (na początku października 2008 roku cały światowy system bankowy był na krawędzi paraliżu,ale 99,9% społeczeństwa o tym nie wiedziała).Ale szybka akcja rządu USA i UE (zasilenie systemu bankowego w setki miliardów dolarów,euro ) oraz dalsze wspieranie systemu bankowego (w 2008 i 2009 roku) spowodowało że odratowano system bankowy w USA i UE,ale straty były.Gdyby to trwało chociaż dzień dłużej to mogłoby dojść do całkowitego upadku światowej gospodarki i banków.Także następnym razem prawdopodobnie nie będzie możliwe przeprowadzenie podobnej akcji,ponieważ długi i bańki spekulacyjne są większe niż w 2008 i 2009 plus to że w gospodarce jest więcej pieniędzy bez pokrycia.Więc po upadku ważnego systemowo banku (który został powiązany z innymi bankami z nie znanych mi przyczyn przez ekonomistów zarządzających tym bankiem) mamy maksymalnie parę dni/do może dwóch tygodni na wypłacenie pieniędzy z banków gdziekolwiek na świecie.Ponieważ po upadku ważnego systemowo banku w ciągu maksymalnie miesiąca może mniej największe światowe banki zbankrutują.
~sdfff
za dużo ludzi a nawet pospolitych mas przewiduje wielki krach więc taki scenariusz mimo wszystko jest małoprawdopodobny
~heuropejsik
Nie mają jakichś OFE's do znacjonalizowania w tej POrtugalii?
~tx
hejterom to tylko jedno w głowie
~spirytus
tym bankiem to zarządzają jacyś inteligentni inaczej i założę się że biorą za to horrendalne pensje
~autor
ha ha ha-nie ukrywam swego zadowolenia
~Szalom
Dlaczego w takich sytuacjach nie zatrudnią Vincenta !!! On wyprowadzi każdego bankruta ( przykład POlandia , za godziwa opłatą ) na " zielona wyspę ".
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
~stefan
Co za moderator przepuszcza takie teksty?

Powiązane: Portugalia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki