

Podczas czwartkowej sesji kurs akcji Banco Espirito Santo zanurkował o 17%, powiększając straty z ostatnich czterech miesięcy do 65%. Przyczyną były spekulacje na temat kiepskiej kondycji finansowej jednego z głównych akcjonariuszy banku.
Po południu za akcję największego pod względem aktywów banku w Portugalii płacono 51 eurocentów, czyli o ponad 10 eurocentów (-17,2%) mniej niż w środę, gdy notowania Espirito Santo spadły o 4,7%.
Przyczyną były informacje na temat kłopotów finansowych Espirito Santo International (ESI) – czyli właściciela 25% udziałów w Banco Espirito Santo poprzez swoją spółkę zależną Espirito Santo Financial Group. Według medialnych doniesień ESI miała poprosić swych wierzycieli o wydłużenie okresu spłaty części zadłużenia.
Kłopoty Banco Espirito Santo zaczęły się jednak już w maju, gdy audyt wykonany przez bank centralny Portugalii wykazał „nieprawidłowości” oraz „poważną kondycję finansową” w ESI, czyli spółce-matce całego holdingu.
Wątpliwości te wzbudziły obawy o kondycję całej branży, doprowadzając do przeceny na europejskich giełdach. Najgorzej było na południu kontynentu, gdzie po 14.00 portugalski indeks PSI20 zniżkował w czwartek o 4,3%, w Mediolanie MIB spadał o ponad 2%, w Madrycie IBEX35 tracił 2,4%. Spadki rzędu 1,5% notowano we Frankfurcie i Paryżu, a w Londynie 0,9%.
K.K
Oficjalne stanowisko banku:
W czerwcu bieżącego roku, po podwyższeniu kapitału Banco Espirito Santo o 1 mld euro, rozpoczął się proces rozdzielania działalności Espirito Santo Group i BES. Obecnie Grupa Espirito Santo posiada zaledwie 25 proc. udziałów w akcjonariacie banku. Pozostali udziałowcy to: Crédit Agricole, Bradesco - globalna grupa bankowa wywodząca się z Brazylii oraz portugalska grupa telekomunikacyjna Portugal Telecom. Pozostałe udziały posiadają duzi międzynarodowi inwestorzy instytucjonalni (głównie amerykańscy i brytyjscy). W chwili obecnej przeprowadzane są również zmiany personalne w zarządzie BES, w wyniku których w jego skład nie będą już wchodziły osoby reprezentujące Espirito Santo Group i samą rodzinę Espirito Santo. Ricardo Espirito Santo Salgado, obecny prezes BES, zostanie zastąpiony przez Victora Bento, jednego z najbardziej znanych ekonomistów portugalskich, członka Rady Panstwa i osobistego doradcy prezydenta Republiki Portugalskiej, Cavaco Silvy. Do tej pory pan Bento pełnił również rolę Prezesa SIBS, portugalskiego operatora płatności elektronicznych. Będzie go wspierać Moreira Rato, który obejmie stanowisko dyrektora finansowego BES. Do tej pory pan Rato, jako szef portugalskiego State Debt Management Office odpowiadał za odbudowanie wiarygodności Portugalii na międzynarodowych rynkach finansowych.
Według stanu na 31 marca 2014 roku, z uwzględnieniem podwyższenia kapitału przeprowadzonego w czerwcu 2014 r., Banco Espírito Santo dysponuje rezerwą kapitału w wysokości 2.1 mld EUR ponad minimalne wymagania kapitałowe Tier I (8 proc.).
Proces rozdziału Banco Espirito Santo oraz Espirito Santo Group odbywa się we współpracy z portugalskimi organami nadzoru finansowego, które już wcześniej monitorowały Grupę. BES może się obecnie pochwalić jedną z najwyższych kapitalizacji spośród portugalskich banków prywatnych. Ryzyko negatywnego wpływu sytuacji Espirito Santo Group na bank jest minimalne. W ubiegłym roku Espirito Santo Group została zobligowana przez portugalskie organy nadzoru finansowego do zawiązania rezerw na zabezpieczenie wypłat dla klientów BES, którzy objęli papiery dłużne Epirito Santo.
Banco Espirito Santo jest obecny w dziewięciu głównych centrach finansowych na świecie, również w Polsce poprzez oddział Espirito Santo Investment Bank (BESI). Wszystkie banki inwestycyjne działające pod nazwą Espirito Santo Investment Bank (BESI), mają odrębne od BES kierownictwo i strukturę. Dlatego sytuacja Espirito Santo Group oraz zmiany w zarządzaniu Banco Espirito Santo nie wpływają w najmniejszym stopniu na działalność BESI, w tym również na funkcjonowanie jego biura w Warszawie.




























































