Władze Hongkongu zamierzają pobudzić gospodarkę, rozdając mieszkańcom e-vouchery do zrealizowania w tamtejszych sklepach. Blisko 7 milionów beneficjentów ma na ich wykorzystanie kilka miesięcy - potem środki stracą ważność.


Aby otrzymać zastrzyk środków, trzeba mieć skończone przynajmniej 18 lat i posiadać status stałego rezydenta Hongkongu. Rejestracja została zamknięta w weekend - jak informuje organizator, zgłosiło się 6 921 798 osób spośród 7,2 mln uprawnionych.
Ci, którzy spełniają warunki, otrzymają 5000 dolarów hongkońskich (ok. 2,5 tys. zł) w dwóch lub trzech ratach. Większość już otrzymała środki - blisko 5,5 mln osób zarejestrowało się do 17 lipca i mogło się cieszyć z 2 tys. HKD już 1 sierpnia. Oni drugą część dostaną 1 października. Pozostali pierwszą ratę ujrzą 1 września, a drugą - 1 listopada.
Przeczytaj także
Kwota zasili powszechnie używaną w mieście kartę Octopus bądź będzie do dyspozycji beneficjenta za pośrednictwem aplikacji płatniczej, np. Alipay czy WeChat Pay.
Osoby korzystające z Octopusa otrzymają 3 raty (2000, 2000 i 1000 HKD), a używające aplikacji - 2 raty (2000 i 3000 HKD). Ci drudzy mają czas na wykorzystanie środków do końca roku lub ostatniego dnia stycznia 2022 r., w zależności od tego, kiedy zarejestrowali się w programie. Pierwsi dostaną trzecią ratę wyłącznie, gdy wykorzystają 4000 HKD.
Pieniądze można wydać na zakupy w sklepach, supermarketach, domach towarowych, komunikacji publicznej, restauracjach, kawiarniach, salonach piękności czy na straganach - podaje organizator. Nie można za to przeznaczyć ich m.in. na płatności wobec władz, organizacji publicznych, za edukację, usługi finansowe, zakupy spoza Hongkongu czy wypłacić w formie gotówki.
Koszt programu wyniesie blisko 35 mld HKD, czyli ok. 17 mld zł. Władze liczą, że w ten sposób uda się pobudzić konsumpcję i, co za tym idzie, gospodarkę Hongkongu. W latach 2019-2020 sprzedaż detaliczna w specjalnym regionie administracyjnym ChRL spadała - to w efekcie zaostrzenia polityki Pekinu (faktycznej likwidacji zasady "jeden kraj, dwa systemy") i wywołanych tym faktem masowych protestów prodemokratycznych, to na skutek epidemii koronawirusa, która wpłynęła m.in. na zmniejszenie ruchu turystycznego. W tym roku dynamika jest pozytywna, ale spada wraz z odbudowującą się bazą - w czerwcu wyniosła tylko 2,8 proc. rdr.
Czy dodatkowy zastrzyk środków skłoni mieszkańców do zwiększenia wydatków? Niekoniecznie. Beneficjenci mogą po prostu przeznaczyć otrzymane pieniądze na zakupy dóbr i usług, które i tak by kupili. A normalny dochód - już bez daty ważności - zaoszczędzić.