REKLAMA

Gałąź sąsiada na mojej posesji. Czy mogę ją ściąć?

2014-05-14 06:00
publikacja
2014-05-14 06:00

Chociaż sąsiad może nam grozić konsekwencjami za ścięcie gałęzi jego drzewa, to prawda jest taka, że prawo stoi po naszej stronie płotu. Czy potrzebne będą jakieś formalności?

Wielokrotnie i powszechnie pojawiającymi się problemami w relacjach sąsiedzkich są sprawy związane z roślinnością przedostającą się poza granice gruntu, na którym pierwotnie rosły. Takie sytuacje nierzadko powodują utrudnienia dla właścicieli posesji sąsiadujących ze względu na zasłanianie światła, zniszczenie ogrodzenia, względy estetyczne lub też wiele innych.

fot. / / Bankier.pl

Ciąć czy nie ciąć?

Kodeks cywilny (art. 150) przewiduje wyraźnie taką sytuację, dając przyzwolenie właścicielowi sąsiedniej posesji do obcięcia gałęzi zwieszających się na jego teren. Jednakże regulacja ta jest bardzo ogólna i o ile przyzwolenie na samą czynność obcięcia zwieszających się gałęzi nie budzi wątpliwości, o tyle samo działanie w zakresie obcięcia gałęzi tak.

Należy bowiem zwrócić uwagę na to, że dokonując obcięcia gałęzi, można znacznie uszkodzić całe drzewo, powodując np. obumarcie rośliny, na skutek braku wiedzy i umiejętności ogrodniczych w tym zakresie. Zatem takie działanie właściciela nieruchomości sąsiedniej zgodnie z przepisami prawa obowiązującego byłoby sprzeczne z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem.

Jeżeli zwieszające się gałęzie na sąsiednią posesję nie powodują poważnego utrudnienia w korzystaniu z nieruchomości, brak jest podstawy do ich obcięcia.

Ciąć

Zdarzają się jednak przypadki, w których pomimo zaistnienia obawy dotkliwego uszkodzenia drzewa, jego gałęzie oraz korzenie przerastające na sąsiednią nieruchomość zostają obcięte bez wcześniejszego uprzedzenia właściciela rośliny. Takie działanie jest uprawnione, jeżeli od usunięcia przerośniętych gałęzi lub korzeni uzależniona jest inwestycja techniczna właściciela nieruchomości sąsiadującej polegająca np. na zabudowie terenu i pracach wykończeniowych.

Podsumowując powyższe, art. 150 Kodeksu cywilnego uprawnia właściciela posesji sąsiadującej do obcięcia gałęzi zwieszających się na jego nieruchomość, aczkolwiek każdy przypadek powinien być przeanalizowany osobno pod względem zasadności oraz celowości podjęcia takich działań.

Jeśli również masz problemy związane z nieruchomościami, napisz do Redakcji Bankier.pl na adres finanse@bankier.pl

Porady prawnej udzieliła: Marta Pszczółkowska, prawnik z kancelarii Robaszewska&Płoszka Radcowie Prawni

"Sąsiad z piekła rodem". Przeczytaj też:

Źródło:
Tematy
Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Komentarze (16)

dodaj komentarz
~zalamany
Dokładnie mam tak samo Żwirki pospolite i sasiada mają po 16 m po za tym od 4 m sa wyschniete i zaniedbane przycinalem suche gałęzie gdyż są wyschniete a sąsiad wpadł w furie po za tym jego 2 potężne gałęzie wychodzą na ulice gdzie ma powstać chodnik dla pieszych tuż nad jego chodnikiem publicznym nie zgadza się za podciecie za Chiny Dokładnie mam tak samo Żwirki pospolite i sasiada mają po 16 m po za tym od 4 m sa wyschniete i zaniedbane przycinalem suche gałęzie gdyż są wyschniete a sąsiad wpadł w furie po za tym jego 2 potężne gałęzie wychodzą na ulice gdzie ma powstać chodnik dla pieszych tuż nad jego chodnikiem publicznym nie zgadza się za podciecie za Chiny co zrobić z takim opartym snobem?chodnik należy do miasta i gminy w Skok8ach
~Libra
znów tzw. prawo (a częściej lewo) okazuje się być kupą...
~endi
nie nazywajcie tego " czegoś " prawem , bo to jest g nie prawo , kolejna sprawa zasłanianie światła przez wysokie drzewa to też powinno być jasno wyjaśnione , na zacienionej działce nic poza mchem i paprociami nie urośnie ...
~Agata
Mam od wschodu sąsiada, który hoduje drzewo - modrzew. Jest ono już tak wielkie, że zabrało całe słońce. Zamiast trawy mam teraz mech. Inny sąsiad wyłamał mi jaśmin bo rzekomo mu bardzo przeszkadzał choć graniczy ze mną tyłem swojego domu gdzie gromadzi swoje rupiecie i na dodatek przy mojej siatce zrobił sobie kompostownik z trawy.Mam od wschodu sąsiada, który hoduje drzewo - modrzew. Jest ono już tak wielkie, że zabrało całe słońce. Zamiast trawy mam teraz mech. Inny sąsiad wyłamał mi jaśmin bo rzekomo mu bardzo przeszkadzał choć graniczy ze mną tyłem swojego domu gdzie gromadzi swoje rupiecie i na dodatek przy mojej siatce zrobił sobie kompostownik z trawy. Mam jeszcze innego sąsiada - starszą Panią - która w ogóle nie dba o działkę, jest zarośnięta, pełno w niej myszy, kleszczy i innego robactwa.
Pozdrawiam wszystkich.
~Miszamiszowski
Moj sasiad posadzil zywoplot z tujek na wysokosc 4m i zabiera mi cale swiatlo od poludnia. Prosilem go o przykrocenie ale ma mnie gdzies. Co moge zrobic? Prosze o porade.
~bingo
mam podobny przypadek , na moją interwencję sąsiad ściął żywopłot do wysok. ok. 2m ,ale dalej połowę działki mam w cieniu, na wiosnę przy płocie sąsiada przekopałem na głębokość 2 sztychów i równościołem korzenie ,mam nadzieje żę trochę ograniczą tuje wzrost a może i co która wypadnie.
~Stan63
W jakiej odległości od ogrodzenia można sadzić żywopłot z tui i jaką mogą osiągnąć wysokość.
~xxx
urzędas musi z czegoś żyć przecież to jest /polska/
~wkurzony
A czy wie ktoś jak poradzić sobie z sąsiadem który notorycznie parkuje samochód na mojej utwardzonej, nie ogrodzonej posesji, przy drodze, odbierając moje miejsce parkingowe
~Old_X
Są w wielu miejscach takie słupki na kluczyk.
Na mojej działce sąsiedzi z uliczki urządzili sobie rondko do zawracania.
Wkopałem kilka dość grubych palików.
Jeden porysował sobie samochód.
Policja odesłała go z kwitkiem. I tyle.

Powiązane: Bankier.pl na budowie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki