REKLAMA

Do 2050 roku wyrówna się liczba chrześcijan i muzułmanów

2015-04-02 21:20
publikacja
2015-04-02 21:20
Do 2050 roku wyrówna się liczba chrześcijan i muzułmanów
Do 2050 roku wyrówna się liczba chrześcijan i muzułmanów
fot. Reuters / / FORUM

Przez najbliższe dekady islam będzie religią, której liczba wyznawców będzie rosła najszybciej, a do 2050 r. na świecie będzie niemal tyle samo muzułmanów, co chrześcijan - przewiduje opublikowany w czwartek raport amerykańskiego instytutu Pew Research Center.

(fot. Reuters / FORUM)

Raport zatytułowany "Przyszłość światowych religii: prognozy na lata 2010-2050" zakłada, że do roku 2050 "liczba muzułmanów niemal dorówna - liczbie chrześcijan na świecie". Niemniej, jak wynika z raportu, chrześcijanie pozostaną najliczniejszą grupą wyznaniową. Będą stanowić w 2050 roku 31 proc. globalnej populacji (2,92 mld; wzrost z 2,17 mld w 2010 roku), podczas gdy muzułmanów ma być 29,7 proc. (2,76 mld; wzrost z 1,6 mld w 2010 roku).

Autorzy raportu Pew podkreślają, że w swych prognozach wzięli pod uwagę obecną wielkość i rozmieszczenie geograficzne najważniejszych religii świata, ale też różnice wieku, współczynnik dzietności i umieralności, a także migrację międzynarodową.

I tak prognozowany wzrost liczby muzułmanów to rezultat młodej wiekiem obecnej populacji wyznawców islamu oraz najwyższego poziomu płodności, który wynosi 3,1 dziecka na kobietę (chrześcijanie są na drugim miejscu - 2,1).

W Europie muzułmanie mają stanowić w 2050 roku 10,2 proc. całej populacji. To wzrost z 5,9 proc. w 2010 roku. Gdyby nie brać pod uwagę trendów dotyczących migracji, to populacja muzułmanów w Europie wzrosłaby do 8,4 proc. W Stanach Zjednoczonych liczba chrześcijan zmaleje z ponad trzech czwartych całej populacji w 2010 roku do dwóch trzecich w 2050 roku, a judaizm przestanie być największą z religii niechrześcijańskich. Liczba muzułmanów w USA przekroczy liczbę osób, które identyfikują się jako żydzi ze względu na wyznanie - czytamy w raporcie.

W Indiach większość wciąż będą stanowić wyznawcy hinduizmu, ale jednocześnie w kraju tym będzie żyło najwięcej muzułmanów na świecie, więcej nawet niż w Indonezji.

Ponadto według raportu ateiści, agnostycy i osoby, które nie utożsamiają się z żadną religią, będą stanowić coraz większy odsetek populacji w takich krajach, jak Stany Zjednoczone czy Francja, ale w skali świata ich odsetek zmaleje.

Raport wymienia osiem państw, gdzie w roku 2050 chrześcijanie nie będą już stanowić większości. To Australia, Wielka Brytania, Benin, Francja, Macedonia, Nowa Zelandia, Bośnia i Hercegowina oraz Holandia. Przewiduje też, że największą grupę we Francji, Nowej Zelandii i Holandii będą stanowić osoby niezwiązane z żadną religią.

Autorzy raportu zastrzegają, że ich prognozy opierają się na stałych tendencjach, ale różne niedające się przewidzieć czynniki czy wydarzenia, jak wojny, klęski żywiołowe czy zmiany warunków gospodarczych, "mogą wpłynąć na demograficzne tendencję w sposób nieprzewidywalny".

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)

icz/ mmp/ ro/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
~PATRYJOTA
Nie wykluczam w przyszlosci 3 wojny swiatowej z przyczyn religjnych czyli muzelmanie przeciwko chrzescijanom gdyz islam jest bardzo agresywna religja tzw religja wojny.
~Adam
A czy Ci wielcy "uczeni" wzięli pod uwagę, że muzułmanie gdzie tylko się pojawią do mordują chrześcijan oraz wyznawców innych religii (+ateistów)? Jak tak dalej pójdzie, przy biernej postawie "chrześcijańskich" państw Zachodu, to muzułmanie wyrównają już w okolicach 2030.
~DJCat
Widać religia w dłuższej perspektywie pomaga w przetrwaniu gatunku! Skoro odsetek niewierzących spada wniosek nasuwa się sam...
~incitatus
Za to ateistow nigdy nie przegonia
~wisnia38
Tylko, że nikt w tych wyliczeniach nie bierze pod uwagę, że będą nas w międzyczasie próbowali wymordować, co na razie idzie im na szczęście troszkę opornie. Ale biorąc pod uwagę fakt jak skutecznie kolonizują (tak, kolonizują) wszystkie kraje po kolei, obawiam się, że będzie im to szło coraz lepiej. W 2050 roku to będzie strach w Tylko, że nikt w tych wyliczeniach nie bierze pod uwagę, że będą nas w międzyczasie próbowali wymordować, co na razie idzie im na szczęście troszkę opornie. Ale biorąc pod uwagę fakt jak skutecznie kolonizują (tak, kolonizują) wszystkie kraje po kolei, obawiam się, że będzie im to szło coraz lepiej. W 2050 roku to będzie strach w ogóle żyć będąc innej wiary niż islam.

Powiązane: Demografia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki