Giełda warszawska pozostaje dalej największą giełdą w regionie Trójmorza, z ok. 58 proc. udziału w obrotach wszystkich giełd - powiedział w Lublinie prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie Marek Dietl. Dodał, że kraje regionu wspólnie zabiegają o inwestorów.
Prezes GPW Marek Dietl uczestniczył we wtorek w Samorządowym Kongresie Trójmorza w Lublinie. W swoim wystąpieniu nawiązał do rynku kapitałowego Trójmorza w kontekście agresji Rosji na Ukrainę.
Przekazał, że spółki stanowiące około 75 proc. indeksu MSCI Ukraine są notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. "Nasz rynek kapitałowy został już od pierwszych dni wojny bardzo mocno naznaczony tą tragedią narodu ukraińskiego, jak też ukraińskich przedsiębiorstw" – zaznaczył Dietl, dziękując jednocześnie uczestnikom rynku za wsparcie udzielone ukraińskim partnerom.
Zaznaczył, że każdy z 12 krajów Trójmorza ma swoją giełdę. "Dalej największą giełdą w regionie Trójmorza pozostaje giełda warszawska, z ok. 58 proc. udziału w obrotach wszystkich giełd Trójmorza. Na drugim miejscu jest giełda w Wiedniu, tj. ok. 28 proc. udziału. Widzimy, że te obroty są bardzo skoncentrowane na naszym parkiecie i dwa razy mniejszym parkiecie wiedeńskim" – sprecyzował.
Jak podkreślił Marek Dietl, warszawska giełda stara się współpracować ze wszystkimi krajami Trójmorza. Widocznym efektem tego jest m.in. zabieganie o lepsze regulacje na poziomie Unii Europejskiej. „To jest bardzo twarda rywalizacja gospodarcza, w której niekoniecznie interesy giełd mniejszych i większych są tożsame (…) Wspieramy mniejsze giełdy, żeby te regulacje uczynić bardziej proporcjonalnymi” – wyjaśnił prezes GPW.
Wskazał, że państwa Trójmorza zabiegają wspólnie również o inwestorów. Zwrócił uwagę, że obecnie mianownikiem do pozyskiwania kapitału jest stworzenie atrakcyjnych warunków do inwestowania dla funduszy, „które inwestują zgodnie z zasadami ESG - Environment, Social Ice, Governess tj. środowisko, sprawy społeczne, ład korporacyjny”.
„Aktywa tych funduszy są większe niż podaż papierów, które by spełniały te kryteria. Jeśli chodzi o odpowiedzialność społeczną przedsiębiorstw w regionie, to jest dużo lepsza niż percepcja inwestorów, więc musimy wspólnie pracować nad percepcją i nad tym, żeby nasz region nie był widziany w krzywym zwierciadle, a on jest często niedoceniany przed inwestorów” – powiedział Dietl, dodając, że często przeszkodę stanowi bariera językowa.
„Jest to trudne dla inwestorów, bo często nie wszystkie spółki w regionie raportują w języku angielskim, stąd wiele wspaniałych rzeczy, które dzieją się w regionie, nie jest doceniane” – dodał.
Prezes Giełdy Papierów Wartościowych nawiązał także do aktualnych wydarzeń ekonomicznych. Wskazał, że cała Unia Europejska doświadcza teraz wysokiej inflacji. Według niego, Polska jest w tej komfortowej sytuacji, że ma własną walutę i możliwość kreowania polityki monetarnej.
„Nasze stopy procentowe zostały już dostosowane, żeby walczyć z inflacją, natomiast w strefie euro – a wiele krajów regionu Trójmorza jest w strefie euro, bądź wkrótce się w niej znajdzie – wciąż stopy procentowe są na poziomie zero, a inflacja dochodzi w niektórych krajach do 20 proc.” – przekazał Dietl.
Zaznaczył, że wśród krajów z największą obecnie inflacją znajdują się również kraje Trójmorza, które przyjęły euro. „Mówiąc pół żartem, pół serio: być może z dzisiejszej perspektywy, lepiej gdyby zdecydowały się dołączyć do innego bloku walutowego i przyjąć polskiego złotego jako walutę, bo przynajmniej stopy procentowe by bardziej pasowały do ich sytuacji makroekonomicznej” – spuentował Dietl.
Podczas dwudniowego Samorządowego Kongresu Trójmorza w Lublinie omawiana jest współpraca regionalna Trójmorza, także w obliczu konfliktu zbrojnego w Ukrainie. Dyskusje dotyczą m.in. infrastruktury transportowej, bezpieczeństwa energetycznego, cyfrowej nauki, funduszy europejskich oraz rozwoju rolnictwa. Wydarzeniu towarzyszy Forum Gospodarcze, podczas którego zaplanowano seminaria, spotkania B2B, wizyty studyjne służące nawiązaniu kontaktów biznesowych.
Inicjatywa Trójmorza zrzesza 12 państw: Austrię, Bułgarię, Chorwację, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Słowację, Słowenię i Węgry. Ideą tego przedsięwzięcia jest pobudzanie rozwoju gospodarczego państw Europy Środkowo-Wschodniej oraz stworzenie stabilnego i spójnego partnerstwa państw z obszaru pomiędzy Morzem Bałtyckim, Adriatykiem i Morzem Czarnym. (PAP)
autorka: Gabriela Bogaczyk
gab/ drag/
