Na łamach Bankier.pl przedstawiliśmy przegląd spraw sądowych dotyczących kredytów opartych na franku szwajcarskim. Ankietowane przez nas banki ograniczały się zazwyczaj do wskazania liczby prawomocnych wyroków. Związek Banków Polskich nie prowadzi bazy orzeczeń sądowych, ale podzielił się informacjami o pozasądowych sporach dotyczących tych produktów.
Prezentując prawne batalie kredytobiorców, przedstawiliśmy obraz sytuacji z dwóch perspektyw. W pierwszej części oddaliśmy głos bankom, które dość oszczędnie wypowiadają się o sprawach, w których uczestniczą. W drugiej omówiliśmy wyniki przeglądu próbki sądowych orzeczeń, które pozyskaliśmy z różnych źródeł.


Związek Banków Polskich nie prowadzi własnej bazy danych spraw sądowych skoncentrowanych na kredytach denominowanych i indeksowanych do franka szwajcarskiego. Organizacja jednak przygląda się zapadającym rozstrzygnięciom oraz skargom kierowanym do działającego przy ZBP Arbitra Bankowego, a także do KNF-u i Rzecznika Finansowego.
2 tysiące spraw w 2016 r. dotyczyło hipotek
W 2016 r. banki posiadały w swoich portfelach 2 mln kredytów mieszkaniowych. Z tej liczby 609 tys. stanowiły zobowiązania oparte na walutach obcych, w tym 504,5 tys. na frankach szwajcarskich. Kredyty hipoteczne są najlepiej spłacaną kategorią spośród portfela detalicznego – opóźnienia występowały w około 2 proc. kontraktów.
Jak wskazuje Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich, w 2016 r. do Rzecznika Finansowego napłynęło 1030 skarg dotyczących kredytów hipotecznych. W rocznym sprawozdaniu instytucji nie dokonano podziału na typy kredytów. W pierwszym okresie działania instytucji (od października 2015 r. do kwietnia 2016 r.) kredyty „frankowe” były centrum sporu w 99 przypadkach. W ostatnim kwartale 2016 r. odnotowano 30 takich skarg, a w I kw. 2017 – 130.

Bezpieczny kredyt 2% - najważniejsze fakty
Na czym polega? Kto może skorzystać? Ile kredytu można dostać? Co z wkładem własnym? Czy dopłaty można stracić? Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 10 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl
Komisja Nadzoru Finansowego otrzymała w 2016 r. 380 skarg dotyczących kredytów hipotecznych (spośród 2865 spraw obejmujących banki komercyjne). Z kolei Arbiter Bankowy działający przy Związku Banków Polskich w tym samym okresie rozpatrywał 778 spraw, w których występowali klienci-kredytobiorcy hipoteczni. 80 przypadków dotyczyło kredytów denominowanych lub indeksowanych w oparciu o franka szwajcarskiego.
- Łącznie skargi dotyczące kredytów hipotecznych skierowane w 2016 r. do trzech instytucji oferujących możliwość przedsądowego rozstrzygnięcia sporu to około 2 tys. przypadków. Przy 2 mln obsługiwanych przez banki kredytów hipotecznych daje to ok. 0,1 proc. portfela. Innymi słowy, jeden na tysiąc kredytobiorców skarżył się na kredytodawcę – komentuje Przemysław Barbrich z ZBP.
- Zakładając, że połowa skarg dotyczy kredytów walutowych, możemy oszacować „odsetek niezadowolonych” na 0,16 proc. Prawdopodobnie część z tych osób, uzyskując niekorzystne dla siebie rozstrzygnięcie, kieruje się do sądów powszechnych. Instytucje takie jak Rzecznik Finansowy czy Arbiter Bankowy można potraktować jako swego rodzaju system wczesnego ostrzegania o niezadowoleniu klientów. Martwią nas te skargi, ale przy tej liczbie kredytobiorców hipotecznych jest to stosunkowo niewiele – dodaje Przemysław Barbrich, komentując przegląd orzeczeń w sprawach „frankowych”.
Dla porównania, pod koniec 2014 r., tuż przed przymusową restrukturyzacją zobowiązań walutowych, węgierskie banki miały w portfelach ponad 203 tys. kredytów hipotecznych opartych na frankach szwajcarskich oraz innych, mniej popularnych walutach. Jak wynika z danych udostępnionych redakcji Bankier.pl przez MNB (węgierski bank centralny), w 2015 r. odnotowano 842 skargi dotyczące tego rodzaju zobowiązań, co oznacza, że na banki poskarżyło się 4 na tysiąc kredytobiorców. W 2016 r. takich przypadków było 381, a w 2017 r. – 127.