Celon Pharma zwiększył w 2020 roku zysk netto o 80 proc., do 21,5 mln zł - poinformowała spółka w komunikacie. Wzrosły też m.in. zysk netto ze sprzedaży oraz zysk operacyjny, a także przychody. Spółka chce w 2021 roku wprowadzić lek Salmex na ponad dwudziestu nowych rynkach na świecie.
Sprzedaż Celon Pharma wzrosła w 2020 roku o 36 proc. do 139,3 mln zł. Wzrost dotyczył zarówno sprzedaży wyrobów gotowych na rynku krajowym, jak i w eksporcie. Sprzedaż krajowa wzrosła o 4 proc. i wyniosła 95,2 mln zł, natomiast sprzedaż eksportowa wzrosła o blisko 300 proc., do 35,0 mln zł.
Zysk netto ze sprzedaży wzrósł do 23,8 mln zł z 1,9 mln zł w 2019 roku, zysk operacyjny zwiększył się do 23,9 mln zł wobec 6,9 mln zł rok wcześniej, a zysk netto poprawił się do 21,5 mln zł z 11,9 mln zł w 2019 roku.
Rentowność sprzedaży wzrosła do 17,12 proc. w 2020 roku z 1,86 proc. w 2019 roku, rentowność operacyjna poprawiła się do 17,14 proc. wobec 6,75 proc. rok wcześniej, a rentowność netto wzrosła do 15,43 proc. z 11,67 proc. w 2019 roku.
Koszty sprzedaży Celon Pharma utrzymał na poziomie 19,5 mln zł. Wynikało to głównie ze struktury przyrostu sprzedaży, generowanego głównie na rynkach eksportowych, gdzie spółka działa poprzez partnerów biznesowych, nie prowadząc bezpośrednio sprzedaży produktów.
"W 2021 roku chcemy kontynuować nasze ambitne plany we wszystkich obszarach biznesowych. Przed nami wprowadzenie do sprzedaży Salmexu na ponad 20 nowych globalnych rynkach, a także znalezienie nowego partnera na rynku amerykańskim. Obecnie prowadzone procesy due dilligence pozwalają z optymizmem patrzeć na finalizację umów partneringowych związanych z globalną komercjalizacją Falkieri oraz rozpoczęcie jego III fazy klinicznej" - napisał prezes Celon Pharma Maciej Wieczorek w liście do akcjonariuszy.
Obecnie Salmex jest sprzedawany lub komercjalizowany przez partnerów biznesowych takich jak Viatris czy Glenmark w 22 krajach na całym świecie. Spółka kontynuuje – wspólnie z partnerem Simcere – proces badań klinicznych niezbędnych do rejestracji Salmexu na rynku chińskim. (PAP Biznes)
pr/
