REKLAMA
ZOOM NA RYNKI

Błaszczak zamówił samoloty bojowe bez uzbrojenia? MON chce, by NIK przeanalizowała kontrakt z Koreańczykami

2024-09-12 12:09
publikacja
2024-09-12 12:09

Zwrócimy się do NIK o analizę kontraktu na zakup południowokoreańskich samolotów FA-50 "w zakresie decydentów" - zapowiedział w czwartek w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk. Jak tłumaczył, b. szef MON Mariusz Błaszczak nie uwzględnił w kontrakcie zakupu potrzebnego uzbrojenia do tych samolotów bojowych.

Błaszczak zamówił samoloty bojowe bez uzbrojenia? MON chce, by NIK przeanalizowała kontrakt z Koreańczykami
Błaszczak zamówił samoloty bojowe bez uzbrojenia? MON chce, by NIK przeanalizowała kontrakt z Koreańczykami
fot. Romeo Ranoco / / FORUM

Na czwartkowym posiedzeniu Sejmu wiceszef MON odpowiadał na pytania posłów KO w sprawie zakupu, wdrożenia oraz eksploatacji południowokoreańskich samolotów szkolno-bojowych FA-50. Polskie Siły Powietrzne są w posiadaniu 12 samolotów FA-50GF (Gap Filler), na których służbę pełnią piloci z 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego. Docelowo, ma być ich 48, z czego kolejne 36 w wersji FA-50PL.

Tomczyk poinformował, że kontrakt na kolejne 36 samolotów jest "w dużej mierze zagrożony". Za tę sytuację obwinia byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, który prowadził negocjacje ze stroną koreańską i ostatecznie zamówił maszyny w 2022 r.

Jak powiedział, z nowych, "niepokojących informacji" wynika, że w przypadku wersji FA-50PL, na którą czekają Polskie Siły Powietrzne, nastąpią opóźnienia dostaw nawet do 9 miesięcy.

Wiceszef MON przyznał, że samoloty FA-50 niewątpliwie wypełniają lukę po samolotach MiG-29, które w większości Polska przekazała Ukrainie w ramach międzynarodowej koalicji państw. "Trzeba było czymś tę lukę wypełnić i z perspektywy czasu mogę ocenić, że ten samolot jest samolotem potrzebnym" - powiedział Tomczyk. Dodał, że sami piloci oceniają myśliwce wysoko.

Natomiast - jak podkreślił - problemem jest kontrakt na nie, zawarty przez ministra Błaszczaka, w którym "nie zadbano o podstawowe sprawy". "Decyzje o zakupie podjęto bardzo szybko, właściwie w ciągu kilku dni i po prostu nie zadbano o interes RP i Wojska Polskiego" - ocenił.

Jak tłumaczył wiceminister, 12 samolotów, które przyleciały do Polski w wersji zamówionej przez Błaszczaka, są "chyba pierwszymi na świecie samolotami szkolno-bojowymi, które nie są bojowe". Wyjaśnił, że umowy wykonawcze nie przewidywały zakupu uzbrojenia do myśliwców. "W związku z tym mamy samolot szkolno-bojowy, który jest szkolny, ale nie jest bojowy" - mówił.

Tomczyk zapewnił, że Agencja Uzbrojenia i MON robią wszystko, żeby zapewnić uzbrojenie do FA-50, ale te negocjacje powinny nastąpić zanim dokonano wyboru i zakupu samolotów.

"To jest jakiś absurd. Negocjujemy zanim coś kupimy, a nie negocjujemy wtedy, kiedy już to kupimy" - zwrócił się do Błaszczaka.

Ponadto, wiceszef MON zaalarmował, że uzbrojenie do FA-50 nie jest już produkowane. "Ciężko dzisiaj kupić uzbrojenie do tego samolotu, skoro nie jest produkowane" - podkreślił. Dodał, że Agencja Uzbrojenia stara się znaleźć na rynku możliwość wyleasingowania albo kupna używanego uzbrojenia po to, aby obsługa samolotu i szkolenie na nim, w trybie szkolno-bojowym były w ogóle możliwe.

W związku z tym, Tomczyk zapowiedział, że MON zwróci się do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie "dogłębnej analizy tego kontraktu w zakresie samych decydentów". "To znaczy w zakresie decyzji o tym, żeby kupić samolot szkolno-bojowy, do którego w pierwszej kolejności nie kupuje się uzbrojenia, ponieważ dzisiaj jesteśmy na etapie, kiedy tego uzbrojenia nie ma" - tłumaczył.

Jako inne problemy z kontraktem na myśliwce wymienił m.in. brak odpowiedniej certyfikacji, co spowodowało uziemienie maszyn na kilka miesięcy. Dodatkowo - jak przekazał wiceminister - w planie inwestycji budowlanych za rządów Błaszczaka nie ujęto 2 mld zł na przygotowanie infrastruktury lotnisk. Jednocześnie poinformował, że hale potrzebne na symulatory samolotów będą gotowe w grudniu tego roku.

Jak poinformował Tomczyk, MON oczekuje, że strona koreańska utworzy centrum serwisowe, "które będzie wykraczało poza możliwości eksploatacyjne bazy lotniczej". "To jest element, który z punktu widzenia interesów Rzeczypospolitej i z punktu widzenia tego kontraktu jest dla nas absolutnie kluczowy. Zresztą w tej sprawie został podpisany list intencyjny. Oczekujemy, że ten kontrakt będzie realizowany też w tym zakresie" - mówił.

Wiceminister zaznaczył, że MON oczekuje także pomocy w zakresie modernizacji FA-50 od Stanów Zjednoczonych. Myśliwce mają bowiem w kilka lat zostać zmodernizowane z wersji Gapfiller do wersji PL. Tomczyk wyjaśnił, że Stany Zjednoczone "muszą wyrazić zgodę na elementy, które wiążą się z uzbrojeniem tego samolotu". "To jest dzisiaj przedmiot negocjacji, ale naprawdę bardzo ciężko negocjuje się po zawarciu kontraktu" - podkreślił.

Polska i Korea Południowa nawiązały strategiczne partnerstwo w dziedzinie zbrojeń 27 lipca 2022 roku. Od tamtej pory, w wyniku podpisanych umów ramowych, Polska zamówiła nowoczesny sprzęt wojskowy od koreańskich producentów, oprócz samolotów FA-50, m.in. samobieżne haubice K9 i wyrzutnie rakiet Chunmoo.

FA-50 to południowokoreański lekki dwuosobowy samolot bojowy. Jego podstawowe uzbrojenie stanowi 20 mm działko oraz różnego rodzaju uzbrojenie podwieszane, w tym np. pociski rakietowe powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder, pociski rakietowe powietrze-ziemia AGM-65 Maverick, a także kilka typów bomb lotniczych. (PAP)

del/ itm/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (13)

dodaj komentarz
langdon25
Cieszyć się że Mariusz nie zapomniał by samoloty miały skrzydła - to też nie było takie pewne .
Nie narzekać , ale pilnować by nie wrócili NIGDY do władzy .
polonu
to niech jankesi sprzedadzą Polskę razem z żydami na aukcji Putinowi będą mieć na spłatę zadłużenia .
gcisoallse
Jaka jest wiarygodność polityków PO podnoszących takie zarzuty? Chyba taka jak obietnic wyborczych Tuska czyli zerowa. Ci ludzie z notorycznego kłamstwa zrobili podstawowe narzędzie prowadzenia polityki. Jak się nie ma pomysłu na rozwój kraju to organizuje się igrzyska pod tytułem "rozliczanie PiS".
polonu
a dużo w Polsce jest frajerów co mają chęć iść do dołka za Mariusza Błaszczaka, Czarneckiego i im podobnych, wystąp .w Ukrainie udało im się połapać hołotę i wybić czy u nas by się to też udało ciekawe .
kaczdzonjar
Mariusz i jego koledzy strzelają codziennie bogo-ojczyźnianymi bzdetami - nie potrzeba nam amunicji. wystarczą modły.
samsza
Różaniec za ks. Olszewskiego pod aresztem W-wa Służewiec, z Jego Rodzicami, ratujmy Go!

https://youtu.be/cGKeZgdPmaQ
polski7
I dobrze zrobił, bo te samoloty i tak by nas nie broniły, tylko zostały oddane Ukrom. I tak w ostatniej debacie między K. Harris a Trumpem handlowano Polską i zastanawiano się, czy ją poświęcić. No jaja. My jesteśmy tylko pionkiem w grze. Po co nam uzbrojenie, skoro zachód jak zwykle nas sprzedaje. Weźmy z nich przykład, poddajmy I dobrze zrobił, bo te samoloty i tak by nas nie broniły, tylko zostały oddane Ukrom. I tak w ostatniej debacie między K. Harris a Trumpem handlowano Polską i zastanawiano się, czy ją poświęcić. No jaja. My jesteśmy tylko pionkiem w grze. Po co nam uzbrojenie, skoro zachód jak zwykle nas sprzedaje. Weźmy z nich przykład, poddajmy się jak Francja i poczekajmy na rozwój wydarzeń a nie gińmy za ich interesy!!!
polonu
czasami jak się pomylą to napiszą prawdę
od_redakcji
Ekspansja NATO na Wschód sprowokowała Rosję do agresji na Ukrainę.
smallsaver
Widać one się tylko miały ładnie prezentować na paradach, pokazach i piknikach.

Powiązane: Wydatki na zbrojenia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki