„Narodowy Bank Polski w godzinach południowych dokonał zakupu pewnej ilości walut obcych po korzystnym kursie” – komunikat tej treści ukazał się dziś na stronie internetowej Narodowego Banku Polskiego. Według dealerów NBP kupił około 9 mln euro.
O godzinie 13:45 euro było wyceniane na 3,8850 złotego, czyli o przeszło cztery grosze wyżej niż jeszcze pół godziny wcześniej. Za dolara płacono 2,9001 zł., a więc o 3,5 grosza więcej niż przed publikacją tej informacji.
"Tak to wygląda na wykresach, że NBP interweniuje, mieliśmy tyle plotek, informacji, to by się potwierdzało. Mówi się o jednym tickecie 10 mln euro z kilkoma bankami" - powiedział PAP diler walutowy jednego z dużych banków pragnący zachować anonimowość.
"NBP kupił euro za złote, wielkość transakcji jest standardowa jak przed laty - na poziomie 9 mln euro. NBP ściągnął euro tylko z rynku lokalnego, nie bardzo ma możliwości kupowania za granicą. Teraz może pójść plotka, że NBP jest obecny na rynku i może zacząć się spekulacja na poprawkę" - powiedział z kolei agencji PAP Jakub Wiraszka z BRE Banku.
Z informacji agencji PAP powołującej się na przedstawicieli Ministerstwa Finansów wynika również, że resort finansów może przyłączyć się do zakupu walut na rynku.