
Przewodniczący Xi Jinping ogłosił, że Chiny wyeliminowały problem skrajnego ubóstwa. - To nie jest koniec, ale początek nowej walki - podkreślił.
Zgodnie z obecnymi standardami wszyscy mieszkańcy wsi zostali wyciągnięci z ubóstwo - poinformował Xi podczas czwartkowego posiedzenia Komitetu Stałego Biura Politycznego Komitetu Centralnego KPCh. "Odnieśliśmy wielkie zwycięstwo, zdobywając podziw świata" - dodał. Ponad tydzień temu władze prowincji Guizhou podały, że skreśliły z listy regionów, gdzie występuje bieda, ostatnie 9 z nich.
"Eliminacja ubóstwa nie jest punktem końcowym, ale punktem wyjścia... nowej walki" - cytuje przewodniczącego ChRL portal Qiushi.
Władze mają nadal monitorować sytuację i oferować pomoc potrzebującym oraz rozbudowywać system opieki społecznej: usługi socjalne czy programy pomocy społecznej. Wsparciem w walce z ubóstwem mają być projekty infrastrukturalne, rozwój przemysłu, wyrównywanie nierówności pomiędzy regionami i wdrażanie modelu podwójnego obiegu, w ramach którego większą rolę w chińskiej gospodarce ma odgrywać konsumpcja.
Na kilka miesięcy przed 100. urodzinami partii komunistycznej Chiny wyeliminowały skrajną biedę i uczyniły kolejny milowy krok na drodze do stworzenia społeczeństwa umiarkowanego dobrobytu. Nie mogło być inaczej, bo taki cel wyznaczył sam "chłopski cesarz" Xi Jinping. I choć pojawiają się uzasadnione wątpliwości, czy faktycznie problem rozwiązano całkowicie, to nie sposób odmówić Państwu Środka ogromnego sukcesu, jakim jest wyraźny wzrost standardu życia ludności. Tyle że przypisywanie go wyłącznie Pekinowi to nadużycie.
MKa
