Ostatni tydzień sierpnia na GPW rozpoczął się od niewielkich zmian głównych indeksów, które po najlepszym tygodniu od początku hossy konsolidują się w oczekiwaniu na nowe impulsy. Handel przebiegał spokojnie przy niewielkich obrotach. Wydarzeniem sesji była przecena największej polskiej spółki z branży kosmicznej, która mocno straciła przez problemy ze swoim satelitą.


Przy ubogim kalendarzu makro sesja zapowiadała się na dość spokojną, zwłaszcza przy braku inwestorów z londyńskiego City z uwagi na dzień wolny w Wielkiej Brytanii. Spadkowa sesji w Azji sprawiła, że indeksy w Europie otworzyły się bez wyraźnego kierunku. Inwestorzy szybko przeszli do porządku dziennego nad piątkowym wystąpieniem szefa Amerykańskiej Rezerwy Federalnej, który potwierdził rozpoczęcie cięcia stóp na najbliższym posiedzeniu we wrześniu.
WIG20 spadł o 0,24 proc., WIG był niżej o 0,2 proc. Pod kreską o 0,1 proc. był mWIG40, a sWIG80 skończył o 0,29 proc pod poziomem piątkowego odniesienia. Obroty na szerokim rynku podliczono na zaledwie 736,5 mln zł, z czego 599 mln dotyczyło spółek z WIG20.
Wspominaliśmy, że mimo wzrostów w piątek giełdowych indeksów trudno mówić o euforii. Poniedziałek potwierdził, że do kontynuacji hossy potrzeba więcej niż to, co rynek wcześniej już w pełni wycenił. Być może w tym tygodniu w dobre humory rynki wprawi środowy raport Nvidii, jeśli okaże się, że rewolucja AI ciągle się rozpędza, a przynajmniej nie zwalnia.
W każdym razie mieszana sesja poniedziałkowa w momencie końca handlu na GPW przyniosła spadki S&P500, który był blisko lipcowego historycznego szczytu, oraz Nasdaqa, a wzrosty DJI. W Europie lekko tracił DAX, a zyskiwał CAC40. WIG20 przedłużył więc konsolidacyjny układ, który od kilku dni traci, po tym jak w połowie sierpnia indeks zaliczył najlepszy tydzień polskiej giełdy od początku hossy.
W ciągu dnia nastąpiło umocnienie dolara do złotego w okolicach 0,7% do 3,8390 zł, będące efektem osłabienia eurodolara. Na głównej parze walutowej świata ruch ten trwał od godzin porannych, korygując słabość dolara z ostatnich dni. W ciągu dnia pojawiły się lepsze od prognoz dane o zamówienia na dobra trwałego użytku w USA, a wcześniej pozytywnie zaskakujący odczyt indeksu IFO nastrojów w Niemczech.
W WIG20 mocniejszy ruch wygenerował kurs Orange, rosnąc o 3,11 proc., do najwyższego poziomu od połowy maja. Przyzwoicie radził sobie także kurs PGE (2,49 proc.). Z kolei 1,98 proc. zyskały akcje Dino, najmocniej przecenionej spółki z WIG20 w piątek (-9,81 proc.), w reakcji na wyniki. Niektórzy analitycy zdecydowali się na obniżenie wyceny akcji spółki, w tym np. Janusz Pięta z Biura Maklerskiego mBanku, który jednak podniósł swoją rekomendację z „trzymaj” do „kupuj”. Inwestorzy wyceniali także komunikat Dino po tym, że członek rady nadzorczej zdecydował się na zakup 150 akcji po średniej cenie 314,90 zł.
Wzrosły akcje JSW (0,59 proc.), chociaż spółka o blisko miesiąc, na 27 września, przesunęła publikację raportu za I półrocze. Wraz za wyraźnym wzrostem cen miedzi do góry poszedł kurs KGHM-u (0,97 proc.).
Najmocniejszy spadek z WIG20 zaliczyły akcje największych banków: Pekao (-1,5 proc.) i PKO (-1,46 proc.). Słabość sektora finansowego przejawiał także Kruk (-1,39 proc.). Z banków zgrupowanych w WIG20 tylko mBank zyskał 0,83 proc. Akcje Aliora przeceniono o 0,69 proc., a Santandera o 0,35 proc.
Z niższych segmentów rynku warto zwrócić uwagę na Grupę Azoty (0,69 proc.), która opublikowała szacunkowe wyniki, po tym jak w piątek przesunęła publikacje pełnego raportu na 11 września
Po publikacji wyników na I półrocze 2024 roku spadł mocno kurs Polimeksu-Mostostalu (-3,02 proc.).
Wśród spółek wchodzących w skład sWIG80 znów mocno wzrósł kurs Mercatora (7,22 proc.). Z kolei z jeszcze mniejszych spółek spoza głównego indeksu wzrostami wyróżnił się kurs New Tech Capital (21,98 proc.), ale bez nowego ESPI, tłumaczącego taki wzrost spółki zarządzającego portfele aktywów i prowadzącej działalność o charakterze doradczym oraz realizującą projekty inwestycyjne głównie w obszarze nieruchomości.
Wydarzeniem, które od rana wzbudzało dużo emocji, były notowania kursu Creotech Instrument (-23,71 proc.). Kurs akcji spółki spadł przy 8,6 mln zł obrotu po informacji o problemach z łącznością dwustronną z satelitą EagleEye.
Michał Kubicki

























































