REKLAMA

Kurs Creotech spadł z historycznej orbity. Krach na akcjach kosmicznej spółki

2024-08-26 09:59, akt.2024-08-26 17:24
publikacja
2024-08-26 09:59
aktualizacja
2024-08-26 17:24

Zaraportowane w niedzielę problemy z łącznością dwustronną z satelitą EagleEye, będącego największym polskim satelitą obserwacyjnym, spowodowały panikę wśród inwestujących w spółki zaangażowane w projekt. Notowania akcji lidera konsorcjum odpowiedzialnego za budowę satelity, wystartowały z ponad półgodzinnym opóźnieniem i gigantyczną przeceną.

Kurs Creotech spadł z historycznej orbity. Krach na akcjach kosmicznej spółki
Kurs Creotech spadł z historycznej orbity. Krach na akcjach kosmicznej spółki
fot. Chompoo Suriyo / / Shutterstock

W niedzielę wieczorem, 25 sierpnia spółka Creotech Intruments podała w komunikacie giełdowym, że zidentyfikowała „istotne problemy z łącznością dwustronną z satelitą EagleEye, skutkujące brakiem możliwości odbierania danych telemetrycznych z satelity”. Creotech dodał, że „problemy te uznano w wyniku analizy przeprowadzonej 25 sierpnia 2024 r. za trwałe”.

W efekcie kurs spółki Creotech Intruments notowany na rynku głównym GPW musiał być równoważony od początku sesji giełdowej z uwagi na olbrzymią przewagę zleceń sprzedaży. Ostatecznie handel akcjami lidera konsorcjum polskich firm i instytucji odpowiedzialnych za budowę satelity wystartował ponad 33,5 min po rozpoczęciu handlu kasowego. Pierwsze transakcje zawierano po 167,50 zł za akcję, co oznaczała przecenę względem piątkowego zamknięcia o  27,8 proc.

Na koniec sesji kurs spadł o 23,71 proc. do 177 zł za akcję. Obroty w czasie sesji sięgnęły 8,6 mln zł. Przypomnijmy, że po udanym umieszczeniu satelity na orbicie w połowie sierpnia, kurs Creotech równo tydzień temu w poniedziałek zyskiwał nawet 19,8 proc. do 248 zł za walor, ustanawiając wtedy historyczny szczyt notowań.


Creotech na rynku giełdowym obecny jest od października 2021 r., kiedy to debiutował na NewConnect z ceną 76,99 zł, rosnąc o 26,2 proc. względem kursu odniesnia. Ponad dwa lata temu, w lipcu 2022 r., spółka przeszła na rynek główny GPW, gdy za akcje płacono 146 zł. Od tego momentu do zeszłotygodniowego szczytu ceny akcji w nieco ponad dwa lata zyskały blisko 70 proc.

Firma Creotech to lider konsorcjum, który odpowiadał za budowę platformy satelitarnej nazwanej HyperSat (to na niej umieszczane są wszystkie komponenty), a także za integrację satelity. Przy współpracy z firmą ExoLaunch zajmował się także umieszceniem go w rakiecie Falcon 9 firmy SpaceX, która wyniesieniem go na orbitę. Teleskop do obserwacji planety, opracowało przedsiębiorstwo Scanway. Natomiast Centrum Badań Kosmicznych PAN, dostarczyło komputer teleskopu i opracowało algorytmy sterujące satelitą.

Istotne problemy z łącznością z satelitą EagleEye

Creotech Instrument zidentyfikował istotne problemy z łącznością dwustronną z satelitą EagleEye, skutkujące brakiem możliwości odbierania danych telemetrycznych z satelity.

EagleEye to największy polski satelita obserwacyjny w historii Polski, jaki został zbudowany przez polskich inżynierów. Jego waga wynosi ok. 55 kg, co odpowiada łącznej masie wszystkich polskich satelitów, które powstały od początku naszego udziału w eksploracji kosmosu.

Wspomniana firma ScanWay to także spółka giełdowa notowana na NewConnect. W niedzielę także wydali rynkowy komunikat o tym, że żadne ze zdefiniowanych przez Creotech problemów nie wynikają z wadliwego działania teleskopu SOP200 dostarczonego do misji EagleEye przez Scanway. Handel ich akcjami wystartował o czasie, jednak z przeceną wynosząca ponad 8 proc. W ciągu pierwszej godziny handlu spadki kursu zmniejszyły się do około 5,5 proc.

Jak podał Creotech zidentyfikowano dwa najbardziej prawdopodobne powody wystąpienia problemów - niedokładność w określeniu pozycji satelity, skutkującą błędnym pozycjonowaniem anteny naziemnej służącej do komunikacji lub niedobór mocy elektrycznej na satelicie. „Po zidentyfikowaniu problemów, dla obu scenariuszy wprowadzane są aktualnie środki naprawcze" - napisano w komunikacie Creotech Instrument.

Michał Kubicki

Źródło:
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (9)

dodaj komentarz
marcin321
A może to pierdoła tylko komuś zależało na zbiciu kursu żeby się zapakować :P Tak, wszędzie widzę spisek, wiem - to się leczy, ale w moim przypadku to już za późno ;)
miketheripper
Bo to sygnał powinien być przekazywany do innego satelity na orbicie i żeby on przekazywał parametry urządzenia (takie jak stan zasilania, co było robione itp).

Choć da się i bez (bo pierwsze satelity nie miały takiego wsparcia a mimo to zaczęły funkcjonować).
wtf2077
Tutaj się tylko ziemniaki udają, a i to się skończy z powodu zmian klimatu
tomitomi
jesteśmy p-o tęgą ! i basta !!
and00
Inwestycje w Polski przemysł kosmiczny...
Podziwiam entuzjastów
unified_observer
Pewniejszy niż Polski węgiel i ruski mir
peluquero
to był piękna tygodniowa dystrybucja :)

Powiązane: Kosmos: przemysł, loty, badania

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki