Już w trzecim dniu sprzedaży przychody z gry "World War 3" przewyższyły koszty produkcji. Sukces udało się osiągnąć mimo początkowych problemów z premierą gry.


- W nawiązaniu do premiery gry "WW3" na platformie Steam, która miała miejsce w dniu 19 października 2018 roku, Zarząd Emitenta informuje, że wstępne przychody brutto ze sprzedaży gry "WW3" osiągnięte w dniach 19-21 października 2018 roku wyniosły ponad 2,5 mln USD, tj. ponad
9 350 000 zł (liczba sprzedanych kopii gry to ponad 100 000 egzemplarzy). W związku z powyższym zarząd emitenta wskazuje, że osiągnięte przychody z gry "WW3" przekroczyły już dotychczas poniesione przez emitenta koszty produkcji oraz promocji gry, które szacowane są na kwotę ok.
8 000 000 zł - czytamy w komunikacie spółki.
Przypomnijmy, "World War 3" pojawiło się na sklepowych półkach 19 października. Sama premiera przebiegała z komplikacjami. Najpierw pojawiły się opóźnienia w wystawieniu gry na sprzedaż, a potem grad negatywnych komentarzy i kolejne aktualizacje łatające błędy gry. Serwery nie wytrzymały skali zainteresowania tytułem, co z jednej strony wywołało problemy, z drugiej pokazało, że gra ma ogromny potencjał.
Ta druga wersja zresztą zdominowała odbiór po stronie inwestorów, na sesji 22 października, pierwszej po premierze, kurs Farm 51 wystrzelił. Wartość spółki skoczyła aż o 58 proc. i to przy niewyobrażalnych jak na nią obrotach. Wystarczy powiedzieć, że na głównym rynku GPW znalazły się tylko dwie spółki - PZU i Orlen - które miały w poniedziałek wyższe obroty niż Farm. A przecież to firma notowana na NewConnect, której wartość jeszcze w piątek nie przekraczała 200 mln zł. Wczoraj w cieniu pozostawiła aż 18 tuzów z WIG20 i całą resztę warszawskiego rynku.
Nastroje podkręcały także recenzje, które po wysypie minusów na początku, później zaczęły wyglądać coraz lepiej. Choć na Steamie wciąż widoczna jest ocena "Mieszane" (59 proc. graczy ocenia produkt pozytywne), to jednak np. na gry-online ocena sięga już 9,2/10. Dodatkowo gra przez weekend dominowała na liście bestsellerów Steam, dziś zaś znajduje się wciąż na wysokim 5. miejscu, ustępując tylko produkcjom tańszym od siebie.
We wtorek akcje The Farm 51 korygowały po wczorajszych mocnych wzrostach. Tuż przed zakończeniem sesji płacono za nie 45 zł, a więc 13 proc. poniżej poziomów z poniedziałkowego zamknięcia. To jednak i tak zdecydowanie wyżej niż 32,8 zł, które akcja spółki kosztowała w piątek przed premierą.
Adam Torchała