REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

Szef PE ma nadzieję na "rząd technokratów" w Grecji

2015-07-02 19:26
publikacja
2015-07-02 19:26

Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz w czwartek w niemieckiej prasie wyraził nadzieję, że po ewentualnym zwycięstwie zwolenników eurolandu w niedzielnym referendum w Grecji władzę będzie sprawował "rząd technokratów" i nadejdzie koniec "epoki Syrizy".

"Nowe wybory będą konieczne, jeśli naród grecki zagłosuje za programem reform, więc także za pozostaniem w strefie euro", a premier Aleksis Cipras będzie musiał podać się do dymisji - oświadczył Schulz w wywiadzie udzielonym dziennikowi gospodarczemu "Handelsblatt".

Ciągłość w okresie przed wyborami będzie musiał zapewnić "rząd technokratów, abyśmy mogli kontynuować negocjacje" - dodał.

"Jeśli rząd przejściowy osiągnie rozsądne porozumienie z wierzycielami, będzie to oznaczało koniec epoki Syrizy. Wówczas Grecja otrzyma kolejną szansę" - uważa Schulz.

Cipras "jest nieprzewidywalny i manipuluje ludźmi w Grecji, ma to prawie charakter demagogiczny" - ocenił Schulz. "Moja wiara w chęci greckiego rządu do negocjowania osiągnęła najniższy możliwy poziom" - dodał.

Te komentarze pojawiają się w dniu, w którym minister finansów Grecji Janis Warufakis oświadczył, że jeśli w referendum 5 lipca Grecy przyjmą propozycję międzynarodowych wierzycieli, możliwa jest dymisja rządu.

Premier Cipras w środę wieczorem ponownie wezwał Greków do głosowania na "nie", twierdząc, że można będzie w ten sposób wynegocjować lepsze porozumienie i że odrzucenie warunków kredytodawców w referendum nie będzie oznaczało wyjścia Grecji ze strefy euro.(PAP)

jhp/ kar/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Strefa euro

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki