Oligarcha Jewgienij Szwidler (Eugene Shvidler) przegrał w piątek przed sądem w Londynie sprawę o uchylenie sankcji, nałożonych na niego przez brytyjski rząd po rosyjskiej napaści na Ukrainę.


Działający głównie w sektorze naftowym Szwidler, którego majątek szacowany jest na 1,6 mld dolarów, został objęty sankcjami w marcu zeszłego roku w związku z powiązaniami biznesowymi z innym oligarchą, Romanem Abramowiczem. W ramach sankcji, oprócz zamrożenia jego aktywów w Wielkiej Brytanii, brytyjski rząd zajął również dwa jego prywatne odrzutowce.
Szwidler urodził się w Związku Sowieckim, ale nie ma rosyjskiego obywatelstwa, a jedynie amerykańskie i brytyjskie.
Jest on pierwszym oligarchą, który próbował przed brytyjskim sądem unieważnić nałożone na niego sankcje, co w razie gdyby mu się to udało, otwierałoby taką drogę kolejnym. Od początku rosyjskiej napaści na Ukrainę Wielka Brytania nałożyła sankcje na ponad 1600 osób fizycznych, firm i innych podmiotów, które wspierają wojnę i w ramach tego zmroziła aktywa o wartości ponad 18 mld funtów.
Prawnicy Szwidlera przekonywali, że sankcje na ich klienta zostały nałożone tylko z powodu jego znajomości z Abramowiczem, choć nie czerpie on z niej żadnych profitów, ponadto nie ma on żadnych związków z Kremlem, nie ma nawet rosyjskiego obywatelstwa, a w Rosji po raz ostatni był przy okazji pogrzebu byłego prezydenta Borysa Jelcyna w 2007 r.
Jednak brytyjski rząd wskazywał również na rolę Szwidlera jako dyrektora notowanej na giełdzie w Londynie firmy Evraz, która jest czołowym rosyjskim producentem stali, a zatem ma strategiczne znaczenie dla rosyjskiego przemysłu, a także na jego pozycję w koncernie naftowym Sibnieft, sprzedanym przez Abramowicza w 2005 roku, jako dowód na to, że uzyskał on korzyści finansowe od niego.
Prawnicy Szwidlera zapowiedzieli, że będzie się on odwoływał od piątkowego orzeczenia do sądu wyższej instancji.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ mal/