REKLAMA
WEBINAR

"LEX TUSK"Prezydent Duda o komisji ds. rosyjskich wpływów: mówię "sprawdzam" i chcę zmian w projekcie ustawy

2023-06-02 11:18, akt.2023-06-02 16:30
publikacja
2023-06-02 11:18
aktualizacja
2023-06-02 16:30

Przygotowałem projekt nowelizacju ustawy o komisji ws. badania rosyjskich wpływów; jeszcze w piątek znajdzie się w Sejmie - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda.

Prezydent Duda o komisji ds. rosyjskich wpływów: mówię "sprawdzam" i chcę zmian w projekcie ustawy
Prezydent Duda o komisji ds. rosyjskich wpływów: mówię "sprawdzam" i chcę zmian w projekcie ustawy
fot. Zbyszek Kaczmarek / / FORUM

W poniedziałek prezydent Andrzej Duda poinformował, że podpisał ustawę o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich oraz że skieruje ją - w trybie następczym - do TK. We wtorek ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw, a w środę weszła w życie.

Podczas piątkowego oświadczenia prezydent Duda zapewnił o swoim "zdecydowanym poparciu" dla ustawy. "Ta decyzja była absolutnie jednoznaczna i jestem absolutnie przekonany co do jej słuszności" - dodał prezydent.

Zaznaczył, że chciałby, aby komisja zajęła się m.in. kwestią tego, dlaczego "Polska zawierała takie, a nie inne kontrakty gazowe, na takich, a nie innych warunkach".

W tym kontekście prezydent odniósł się do wywiadu na ten temat, jakiego udzielił niedawno były premier Waldemar Pawlak. Relacjonował, że Pawlak ocenił, że o sprawę gazowych kontraktów należy pytać byłego ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego, zaś powodem podejmowanych przez rząd PO-PSL decyzji było to, co działo się wcześniej, podczas rządów PiS.

"To bardzo dobrze pokazuje, jak bardzo ta komisja jest potrzebna i jak bardzo potrzebujemy wyjaśnienia takich spraw. Ja chciałbym, żeby przed tą komisją wypowiedział się zarówno pan premier Waldemar Pawlak, jak również pan minister Wojciech Jasiński, po to, żeby Polacy mogli wysłuchać tych wypowiedzi, po to, żeby komisja mogła zgromadzić wszystkie dane eksperckie" - oświadczył prezydent.

Prezydent poinformował, że przygotował projekt nowelizacji ustawy o komisji w sprawie badania rosyjskich wpływów, który jeszcze w piątek znajdzie się w Sejmie.

Duda podkreślił, że szybkie uchwalenie nowelizacji ma na celu "naprostowanie" i wyjaśnienie sprawy rosyjskich wpływów, a przede wszystkim jak najszybsze powstanie komisji. Jak dodał, istotne jest "aby społeczeństwo jak najszybciej mogło zobaczyć i usłyszeć, w jaki sposób wyjaśnia się w naszym kraju kwestie rosyjskich wpływów na nasze życie publiczne, gospodarcze i na nasze bezpieczeństwo"

Prezydent przypomniał także o "próbach sprzedawania ważnych gałęzi polskiej gospodarki w rosyjskie ręce". "Na szczęście znakomitą większość z nich, tych najpoważniejszych udało się zatrzymać" - zauważył.

"Ja chciałbym wiedzieć, kto za tym stał, bo stali za tym nie tylko Rosjanie, ale także ludzie, którzy wówczas pełnili w Polsce odpowiedzialne funkcje państwowe i gospodarcze z ramienia skarbu państwa" - powiedział Duda. "Te sprawy powinny być wyjaśnione, Polacy zasługują by tę wiedzę mieć i powinna ona zostać im dostarczona. Temu ma służyć ta komisja" - oświadczył.

Prezydent podkreślał, że ta ustawa dotycząca powołania komisji przewiduje "możliwość odwołania się od werdyktu komisji do sądu". "Przewiduje, ponieważ taką formułę przewiduje ogólnie polski system prawny, w tej postaci, że od każdej decyzji administracyjnej, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, przysługuje skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego" - mówił.

Jak dodał, jest to ogólna reguła, dlatego nie trzeba było w tej ustawie wprowadzać takiego rozwiązania, jeśli ustawodawca zamierzał wprowadzić zasadę, że ta skarga obowiązuje na zasadach ogólnych, ponieważ "ona po prostu obowiązuje i już".

"W tej postaci, w której dziś ta ustawa jest każdy może się od takiej decyzji wydanej przez komisję odwołać do sądu administracyjnego. W istocie zatem nie ma żadnych wątpliwości, dla żadnego uczciwie patrzącego prawnika i znającego się na rzeczy, że droga sądowa w tej sprawie istnieje" - zaznaczył prezydent.

Zwrócił uwagę, że niektórzy prawnicy mają wątpliwości czy droga sądowo-administracyjna jest drogą adekwatną, w "sytuacji, gdybyśmy wzięli pod uwagę specyfikę działania sądów administracyjnych, które zajmują się badaniem tylko i wyłącznie legalności, a więc zgodności z prawem wydanych decyzji i działania organów administracji publicznej nie mogą badać sprawy merytorycznie. I to jest kwestia do dyskusji. To jest m.in. jeden z tych zarzutów, które są tej ustawie stawiane, że to zdaniem niektórych komentatorów może stanowić naruszenie konstytucji" - mówił prezydent.

Jak dodał, z tego powodu skierował ustawę do TK w trybie następczym. "Albowiem nie uważam, żeby podnoszone przez niektóre osoby zarzuty konstytucyjne były tak istotne, by trzeba było blokować wejście w życie tej ustawy" - dodał.

"Wręcz przeciwnie, uważam, że ta ustawa została uchwalona za późno. Uważam, że ta komisja wyjaśniająca kwestie rosyjskich wpływów w Polsce, ich wpływów także na nasze bezpieczeństwo powinna była powstać znacznie wcześniej. Żałuję, że jest ona dopiero teraz i że jest możliwe w związku z tym, że ona została uchwalona w związku ze zbliżającą się kampanią wyborczą" - powiedział prezydent.

B. Budka: Prezydent miał narzędzia nacisku w czasie prac nad ustawą, a teraz usiłuje zmyć z siebie hańbę

W ocenie Borysa Budki "prezydent zachowuje się jak skarcony uczeń, który nie zdał egzaminu i błaga wszystkich, żeby mógł przystąpić do poprawki, tylko na poprawkę jest już dużo za późno".

"Ta ustawa była procedowana blisko rok. Pan prezydent nie odezwał się ani razu wcześniej. Miał narzędzia nacisku w czasie prac legislacyjnych, z których nie skorzystał, bez wahania natychmiast ustawę podpisał przy uzasadnieniu, że ona jest świetna, okłamując opinię publiczną na temat rzekomych możliwości odwoływania się do sądu powszechnego, a teraz wydaje się, że wystraszył się tego, co będzie miało miejsce na naszym marszu 4 czerwcu, że usiłuje zmyć hańbę z siebie" - ocenił szef klubu KO.

Budka zaznaczył, że nowelizacja nie zmienia tego, że jego formacja żadnych przedstawicieli do komisji nie wyśle. "Jeżeli ktoś chce łamać prawo, to robi to na własny rachunek. Opozycja jasno mówi, że nie będzie brała udziału w tej hucpie" - powiedział.

W podobnym tonie wypowiadał się wiceszef klubu KO Robert Kropiwnicki. "To skrajnie niepoważne, że prezydent w poniedziałek podpisuje, a w piątek zapowiada nowelizację, więc jakby to dopiero doczytał wczoraj czy przedwczoraj i to kompromituje prezydenta, ale też jego służby, bo tak nie można funkcjonować" - powiedział PAP.

Dodał, że "prezydent będzie petentem w Sejmie u większości rządowej". "I czy w ogóle ona będzie chciała się tym zająć, bo wcale nie muszą się tym zajmować, a tym bardziej szybko" - stwierdził Kropiwnicki.

Komisja weryfikacyjna ds. rosyjskich wpływów. Jakich zmian chce prezydent?

Prezydent ogłosił, że przygotował projekt nowelizacji ustawy o komisji ws. badania rosyjskich wpływów i jeszcze w piątek znajdzie się on w Sejmie. Jak poinformował, jedna z głównych propozycji tej nowelizacji "dotyczy kwestii, która wzbudzała najwięcej kontrowersji".

"Otóż dotyczy ona tzw. środków zaradczych, które zostały w tej ustawie wprowadzone, m.in. w istocie zakaz sprawowania funkcji, zakaz dostępu do informacji tajnych i objętych tajemnicą państwową, zakaz posiadania broni, to co wzbudziło takie kontrowersje" - wyjaśniał prezydent.

Przypomniał, że przewidziany w ustawie "zakaz sprawowania funkcji natychmiast był łączony z tym, że to ma skutkować, że nie będzie można startować w wyborach - nic bardziej mylnego i dziękuję, że Państwowa Komisja Wyborcza od razu to sprostowała". "Ta ustawa nigdy nie dotyczyła kwestii startu w wyborach i bardzo dobrze, bo start w wyborach jest prawem każdego obywatela w granicach określonych konstytucją" - podkreślił.

Prezydent poinformował, że w nowelizacji ustawy zaproponuje natomiast, żeby "te środki zaradcze zostały zlikwidowane". "Proponuję, aby na ich miejsce pozostało tylko stwierdzenie komisji, że osoba, wobec której ustalono, że działała pod rosyjskimi wpływami, że taka osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym". "Element, który już obecnie jest w ustawie, ale żeby był on głównym przedmiotem stwierdzenia komisji, jeśli komisja ustali wpływ rosyjski" - mówił Duda.

"To usuwa bardzo wiele kontrowersji, które się pojawiają wobec tego, co obecnie jest zaproponowane w ustawie i mam nadzieję, że uspokoi również przynajmniej niektórych publicystów. Co do polityków, przede wszystkim opozycji, tych, którzy najgłośniej krzyczą, proszę bardzo, jest to +sprawdzam+, czy państwo rzeczywiście uważacie, że komisja będzie działała źle, czy też po prostu boicie się stanąć przed komisją ewentualnie i złożyć przed nią zeznania, opowiedzieć, co i w jaki sposób, dlaczego robiliście, na oczach opinii publicznej" - powiedział prezydent.

Stwierdził też, że zmiany, które zaproponuje do ustawy wzmocnią także transparentność działania komisji. "Praktycznie wszystkie działania komisji, w szczególności rozprawy i przesłuchania przed komisją będą jawne, poza wyjątkowymi sytuacjami, kiedy będą dotyczyły bardzo wysokiej klauzuli tajemnicy państwowej" - poinformował Duda.

"Ta komisja powinna być ponad wyborami, nie potrzebujemy komisji do wyborów. (…) Potrzebujemy komisji, która będzie działała i rzetelnie tę sprawę wyjaśni” – powiedział Duda.

"Uważam, że w tej komisji nie powinno być członków parlamentu, to powinno być w ustawie wyraźnie zapisane, że osoby, które sprawują mandaty parlamentarne nie mogą być członkami komisji - ani posłowie, ani senatorowie. (…) Uważam, że to powinna być komisja ekspercka" – stwierdził prezydent.

Stwierdził ponadto, że "komisja powinna zacząć działać jak najszybciej" i wyraził nadzieję, że "dzięki mądrym, rozważnym i spokojnym decyzjom parlamentu tak się stanie".

Jak przekazał, w regulacji zmieniona została także kwestia Sądu Administracyjnego. "Proponuję, aby środek odwoławczy od decyzji podejmowanej przez komisję kierowany był do Sądu Apelacyjnego" - poinformował.

"Przy czym dodatkowo jeszcze, aby rozwiać już wszelkie możliwości, jako sąd wskazany jest Sąd Apelacyjny w Warszawie, ale w przypadku, gdyby osoba, której dotyczyło postępowanie przed komisją i której dotyczy decyzja wydana przez komisję życzyła sobie inaczej, to według jej życzenia właściwym sądem może być także Sąd Apelacyjny ustalony ze względu na miejsce jej zamieszkania" - powiedział prezydent.

Hołownia: Prezydent zastosował prawo weta wobec swojego własnego podpisu

Prezydent Andrzej Duda zastosował dziś prawo weta wobec swojego własnego podpisu - tak lider Polski 2050 Szymon Hołownia skomentował w mediach społecznościowych zapowiedź prezydenta skierowania do Sejmu projektu nowelizacji ustawy powołującej komisję ds. badania rosyjskich wpływów.

Według Hołowni, "prezydent Duda zastosował dziś prawo weta wobec swojego własnego podpisu". "A Sejm będzie miał teraz do wyboru: może wybrać sobie zdanie tego prezydenta z poniedziałku, albo tego z piątku" - napisał na Twitterze.

"Konstytucja po to daje prezydentowi trzy tygodnie na skonsultowanie się ze wszystkimi, wewnątrz i na zewnątrz, zanim z ustawy zrobi prawo, żebyśmy nie musieli być świadkami takiego osłabienia autorytetu Głowy Państwa, jaka właśnie miała miejsce. A ten autorytet, to w sytuacji w której dziś geopolitycznie jest Polska, to - niezależnie od tego, kto pełni ten urząd - troska i sprawa nas wszystkich" - napisał lider Polski 2050.

Zdaniem Hołowni, nowelizacja nie wystarczy. "Nie wystarczyłoby nawet uchylenie tego lex a'la Putin" - ocenił. "Musimy unieważnić całą starą politykę w wyborach i wejść na nową drogę. Drogę, na której gniew i strach zastąpimy w Polsce współpracą i nadzieją" - dodał.

autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ mok/

autorka: Aleksandra Rebelińska, Rafał Białkowski, Katarzyna Lechowicz-Dyl, Delfina Al Shehabi, Marcin Jabłoński

Źródło:PAP
Tematy
 Ubezpieczenie NNW dla dzieci. Dla każdego dziecka od 4 miesiąca do 25 roku życia.

Ubezpieczenie NNW dla dzieci. Dla każdego dziecka od 4 miesiąca do 25 roku życia.

Komentarze (88)

dodaj komentarz
forfun
nie powiedzieli mu ze kilkadziesiąt godzin wcześniej podpisą ją gdyż nie miał żadnych zastrzeżeń???
dmarch1
Czy można się bardziej ośmieszyć ?
krokus12
I ten pan jest Doktorem Prawa coś podpisuje potem wszystkim tłumaczy ,że nie zrozumieli ustawy i następnie pisze nowele zmieniającą najważniejsze punkty ustawy .Jak tego pana można postrzegać ?
prawnuk
Prezydentem Polski i pogratulować wyborcom
samsza
I w tej atmosferze sowieckiego młota na ruskie onuce, po "drugiej" stronie, "Nigdy Więcej" lustruje sędziego Szymona Marciniaka za udział w biznesowej konferencji, a usłużni dziennikarze podkręcają "aferę" pisząc o tym jako o "spotkaniu z Mentzenem".
Gratulacje towarzysze, wpisaliście się
I w tej atmosferze sowieckiego młota na ruskie onuce, po "drugiej" stronie, "Nigdy Więcej" lustruje sędziego Szymona Marciniaka za udział w biznesowej konferencji, a usłużni dziennikarze podkręcają "aferę" pisząc o tym jako o "spotkaniu z Mentzenem".
Gratulacje towarzysze, wpisaliście się świetnie w wydarzenia.
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/1063500/michal-listkiewicz-o-sprawie-szymona-marciniaka-wstydzilem-sie-tego
samsza
Naszym celem jest przeciwdziałanie rasizmowi, neofaszyzmowi, ksenofobii i dyskryminacji.

https://www.nigdywiecej.org/
kaczyslaw_
Ale ***im trollem powiało w łapkach. A moderacja chyba dostała dzisiaj wytyczne z orlenu.
marok
Ileż tu pod spodem w krótkim czasie wpisów się narobiło , choć temat nie dotyczy ekonomii.
Dyżurne trolle nie tracą czasu, od razu widać co je interesuje i za co im płacą.

Powiązane: Komisja weryfikacyjna ds. rosyjskich wpływów

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki