

Stragan na targu, mały sklep i… Poczta Polska to „bastiony gotówki”. Z badania przeprowadzonego przez NBP wynika, że Polacy chętnie korzystają z płatności bezgotówkowych, ale są scenariusze, w których gotówka nadal zwycięża.
We wrześniu i październiku 2020 r. Narodowy Bank Polski przeprowadził kolejną edycję badania zwyczajów płatniczych Polaków. Tym razem przypadło ono na niecodzienny moment – pandemii COVID-19.
Badanie składało się z części ankietowej, po której respondenci zostali poproszeni o prowadzenie tzw. dzienniczka płatności. Odnotowywano w nim m.in. wykonywane w ciągu kolejnych 3 dni transakcje (z wyjątkiem opłacania rachunków notowanych również „wstecz”). Reprezentatywna próba losowa liczyła 1265 osób powyżej 15. roku życia.
Zobacz także
Bank centralny opublikował właśnie skrócony raport, a pełne wyniki zostaną zaprezentowane na przełomie 2021 i 2022 r. Przypomnijmy, że NBP pracuje nad projektem Narodowej Strategii Bezpieczeństwa Gotówki, a w połowie kwietnia bank zaproponował wprowadzenie ustawowego obowiązku akceptowania płatności gotówkowych.
1. Najbardziej ubankowione są małe miasta
Wyniki badania przyniosły ze sobą nowy szacunek poziomu ubankowienia. 88,5 proc. respondentów posiadało co najmniej jeden rachunek bankowy lub rachunek płatniczy. Najwyższy odsetek odnotowano wśród mieszkańców małych miast (94 proc.), a nie dużych miejscowości (90,2 proc.).


Stereotypom nie przeczą natomiast pozostałe zależności zaobserwowane w badaniu – odsetek posiadaczy rachunków rośnie wraz z poziomem wykształcenia. Jest najniższy w przypadku osób powyżej 64. roku życia.
2. Powyżej 50 zł karty na prowadzeniu
Gotówka dzierży pierwsze miejsce w kategorii formy płatności wykorzystanej chociażby raz w ciągu ostatniego roku. W wynikach badania dzienniczkowego widać jednak, jak prezentuje się miejsce pieniądza gotówkowego w codziennych transakcjach.


W przypadku operacji na kwotę nieprzekraczającą 25 zł gotówka miała ponad 69-procentowy udział. W przedziale 25,01 zł do 50 zł ta forma płatności wygrywała jeszcze z kartami (52,7 proc.), ale w wyższych przedziałach wyraźnie im ustępowała. Warto podkreślić, że transakcje poniżej 50 zł to ilościowo ponad połowa wszystkich operacji wykonywanych przez badanych. Wartościowo odpowiadały one za 20,3 proc. odnotowanych transakcji.
3. Gotówka chętnie używana w usługach
NBP sprawdził także, gdzie były wykonywane transakcje respondentów i z jakich form płatności skorzystano w poszczególnych przypadkach. Pieniądz gotówkowy wygrywa przede wszystkim w usługach, a najwyższy odsetek takich transakcji (ilościowo) odnotowano w urzędach i poczcie (84,6 proc.).


W handlu podobny udział transakcji gotówkowych zaobserwowano na targowiskach, straganach i w kioskach. Karty płatnicze zdecydowanie dominują natomiast na stacjach paliw (83,1 proc. transakcji).
4. W sieci karty płatnicze przegrywają z bezgotówkowymi konkurentami
O ile w transakcjach w fizycznym świecie liczą się wyłącznie gotówka i karty płatnicze (pozostałe formy w większości przypadków odpowiadały za mniej niż 1 proc. operacji), to w zakupach zdalnych prym wiodą przelewy. Kategoria ta obejmuje również tzw. pay-by-link (szybkie przelewy wewnętrzne zlecane w bankowości internetowej lub mobilnej) i odpowiada za ponad 2/3 wartości transakcji.


Warte odnotowania są udziały schematu PayPal (11 proc. wartościowo), nieco tylko niższe niż kart płatniczych używanych bezpośrednio do opłacania zakupów (11,8 proc.).
5. Przy bankomacie rządzi tradycja
W badaniu zapytano o to, skąd respondenci pozyskali gotówkę. Odpowiedzi mogą zaskakiwać. Najpopularniejszym źródłem są bankomaty, ale za nimi znalazły się mniej oczekiwane wskazania – od rodziny i przyjaciół (12,2 proc. wypłat ilościowo) oraz z rezerw przechowywanych w domu (10 proc.). Cashback, czyli wypłata w punktach handlowych, jest nadal mniej popularny niż wizyta w oddziale lub na poczcie.


NBP sprawdził także, jak realizowana jest wypłata w bankomacie. Tylko 1,3 proc. takich transakcji odbyło się za pomocą „zbliżenia”, a tyle samo przy użyciu aplikacji mobilnej (np. kodem BLIK). Zdecydowana większość badanych wybiera tradycyjny schemat – włożenie plastiku do urządzenia.
