Związkowcy z Pepco będą protestować przed siedzibą firmy we wtorek 30 października 2018 roku. W ten sposób chcą zwrócić uwagę na brak dialogu pracodawcą z zatrudnionymi oraz na represje spotykające pracowników Pepco za działalność związkową.
– Rozmowy idą bardzo opornie, a pojawiły się też problemy, między innymi działacze związkowi dostali zakaz wchodzenia na sklepy, by rozmawiać z pracownikami i członkami związku, a na nasze koleżanki z komisji zakładowej rozpoczęto „polowanie” (sprawy są w sądzie). Komisja Zakładowa nie doczekała się także do tej pory swojego pomieszczenia u pracodawcy – podaje NSZZ "Solidarność" zrzeszona w Pepco. Pracodawca odbija piłkę i informuje, że jest w stałym dialogu z organizacjami związkowymi w zakładzie.
O sprawie po raz pierwszy napisał "Głos Wielkopolski". Związkowcy podali, że pikieta jest podyktowana utrudnieniami w działalności związku, łamaniem praw pracowniczych i związkowych, pozorowaniem prowadzenia dialogu ze związkiem. Z tego powodu podjęto decyzję o przeprowadzeniu akcji protestacyjnej 30 października 2018 r. o godz. 11.00 w Poznaniu pod siedzibą PEPCO przy ul. Strzeszyńskiej 73A
– Akcja protestacyjna planowana przez działaczy związkowych to dla nas duże zaskoczenie. Jesteśmy w pełni otwarci na rozmowy i dialog z przedstawicielami związku zawodowego, od jego powstania w 2015 spotykamy się cyklicznie kilka razy do roku i jesteśmy w kontakcie telefonicznym czy mailowym, a ostatnie nasze spotkanie miało miejsce niecałe dwa miesiące temu. Po tym spotkaniu, jeszcze we wrześniu wysłaliśmy do związku dwa pisma z propozycjami terminów kolejnego spotkania – oba niestety pozostały bez odpowiedzi – mówi w rozmowie z Bankier.pl Katarzyna Wilczewska, kierownik ds. komunikacji korporacyjnej w Pepco.
Wilczewska dodaje, że zatrudnieni mają zapewnione stabilne warunki, a 90 proc. pracowników wyższego szczebla to osoby, które awansowały wewnętrznie. - Łącznie zatrudniamy w Polsce ponad osiem tysięcy osób, a z badań regularnie prowadzonych przez zewnętrzną firmę (FPL) wynika, że satysfakcja pracowników jest na poziomie 78%, co jest bardzo dobrym wynikiem. W Organizacji Zakładowej NSZZ Solidarność zrzeszone są aktualnie 92 osoby – to dla nas również ważna grupa, dlatego jesteśmy w pełni otwarci na dialog z jej przedstawicielami – dodaje.
"Zarząd Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność” na swoim posiedzeniu przeanalizował sytuację w Pepco Polska. Uważamy, że działania podejmowane przez pracodawcę wyczerpują znamiona prowadzenia dialogu w złej wierze, jak również utrudniania działalności związkowej. Wobec powyższego Zarząd Regionu postanowił wesprzeć działania organizacji zakładowej NSZZ „Solidarność” Pepco Polska sp. z o.o. poprzez zorganizowanie pikiety pod siedzibą pracodawcy" - podsumowali obecną sytuację w Pepco członkowie zarządu oddziału regionalnego Solidarności.






















































