REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Kiepas: W ostatnim kwartale roku GPW czekają spadki

2016-10-10 09:00
publikacja
2016-10-10 09:00

Inwestujący na giełdzie nie mają co liczyć na wyższe ceny akcji - uważa Marcin Kiepas, główny analityk easyMarkets. WIG20 może spaść poniżej 1600 pkt, a dobrze sobie dotąd radzące indeksy średnich i małych spółek wytracą część dotychczasowych wzrostów.

fot. Maciej Figurski / / FORUM

- W IV kw. zanosi się na to, że zarówno największe spółki, jak i do tej pory dobrze spisujące się małe i średnie będą spadały - mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Marcin Kiepas, główny analityk easyMarkets. - Przy oczekiwanej dekoniunkturze na czołowych parkietach, niestety, polski rynek akcji nie może iść w przeciwną stronę. Słabo spisujący się do tej pory indeks WIG20 raczej czy nawet na pewno ruszy w dół, kierując się najpierw w kierunku czerwcowego minimum osiągniętego po głosowaniu w sprawie Brexitu, a później może zejść nawet poniżej 1600 pkt i kierować się w kierunku poziomu 1500 punktów.

Swoje tegoroczne szczyty WIG20 osiągnął pod koniec marca, dotykając pułapu 2000 pkt. Potem jednak rozpoczął się jego spadek, zwieńczony na początku lipca spadkiem poniżej 1700 pkt. I choć przez kolejnych pięć tygodni indeks nieco się dźwignął, to przed kolejną fazą spadkową poziomów z wiosny już nie osiągnął. Obecnie jest na poziomach najniższych od 2009 roku.

WIG20 obarczony jest jednak silnym udziałem sektora bankowego obciążonego podatkiem od aktywów (pięć banków i PZU), sektora energetycznego oraz KGHM-u. Znacznie lepiej radziły sobie w ostatnim roku spółki średnie i małe: przez 12 miesięcy mWIG40 wzrósł o ponad 9 proc., zaś sWIG80 o niemal 8 proc., przy czym największy wzrost dokonał się w ostatnich trzech miesiącach. Zdaniem Marcina Kiepasa nie ma jednak co liczyć na kontynuację pozytywnego trendu w końcówce roku.

- Co więcej, dobrze do tej pory spisujące się małe i średnie spółki po tych kilku miesiącach takiego mocnego trendu wzrostowego również mogą się zacząć korygować, podążając w kierunku wyznaczonym przez światowe giełdy - przewiduje. - Siłą rzeczy taka dekoniunktura na rynkach globalnych, u źródeł której przecież będzie leżała obawa czy strach przed konsekwencjami podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, też przełoży się negatywnie na notowania złotego. Oczekuję, że złoty w relacji do euro, dolara i franka szwajcarskiego pozostanie słaby. Jedynym wyjątkiem będzie para złoty-funt, co wynika z oczekiwanego dalszego osłabienia funta na arenie światowej.

Oczekiwanie na drugą podwyżkę stóp za oceanem trwa już niemal rok. Pierwszej po niemal dekadzie Fed dokonał w grudniu ub.r. i rynek spodziewa się kolejnej w nadchodzącym grudniu. Zacieśnienie polityki pieniężnej, a nawet samo oczekiwanie na nie powoduje umocnienie dolara i spadek indeksów giełdowych. Przewidywany dalszy odwrót inwestorów zagranicznych z GPW spowoduje brak zapotrzebowania na złotego, co osłabi polską walutę.

- Wyprzedaże też poniekąd będą konsekwencją, natomiast za osłabieniem złotego będą stały z jednej strony czynniki globalne, czyli wspomniany strach przed podwyżkami stóp procentowych, wzrost awersji do ryzyka na rynkach globalnych, z drugiej natomiast zmniejszające się oczekiwania co do wyników polskiej gospodarki - tłumaczy główny analityk easyMarkets. - W sytuacji, kiedy inwestycje mocno tąpnęły i wobec braku przesłanek do ich momentalnego odbicia wydaje się, że wzrost gospodarczy jeszcze przez kilka kwartałów będzie rozczarowywał analityków, powodując presję na wyprzedaż czy sprzedaż polskiej waluty. Stąd też w końcówce roku za euro możemy płacić w okolicach 4,40, dolar ma szansę wrócić do 4 zł, natomiast notowania franka powinny się ukształtować lekko powyżej 4 zł.

GPW – żywy symbol lepszy od martwego

GPW – żywy symbol lepszy od martwego

Z mieszanką zażenowania i nadziei czytałem relację z wizyty prezydenta Dudy na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Najciekawszym momentem było wyniesienie przez Głowę Państwa rynku kapitałowego do rangi symbolu - pisze Adam Torchała.

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (12)

dodaj komentarz
~bolo
Na koniec roku WIG20--1200 jak w banku mowie wam ale nie mam na mysli takiego banku z zielinymi szyldami co mial scalenie a jak znowu bedzie po 0,49zl to oczywiscie scalenie normalnie CUDA znowu po 1,20
~dependziak
z czynnikow spadkowych dodalbym wygrana Trumpa ...i obawy z tym zwaizane ..lecz bedzie to jednodniowa reakcja na wybor Trumpa jak przy Brexicie ...
~seth
raczej wieloletnia, jak thrump się rozkręci ( jak pis u nas ) to stany przez wiele lat się z tego nie podniosą.
U nas też wydawało się że najgorsze za nami, a tu pis sypie jak z rękawa coraz to egzotyczniejszymi pomysłami.
Zus jest za likwidacją OFE, mam nadzieję że wiesz co to oznacza dla giełdy!
~Ja
GPW jest jak mediamarkt, tniemy ceny zawodowo.
~Witam
GPW w ostatnim kwartale będzie lecieć w dół? Przecież ona od 10 lat leci, w jakim świecie wy żyjecie,
~nie-oszołom
To, że PiS socjalem zniszczy gospodarkę było dla mnie oczywiste. Nie spodziewałem się jednak, że będzie to tak szybko.
~KIMDZONGTUSK
większość społek w wig20 to akcje spółek SP, a w te jak wiadomo, poważny kapitał się nie angażuje bo nie wiadomo, co "eugeniusze" ekonomiczni z pis mogą wymyśleć ( akcjonariusze PGE już to odczuli ). Prognoza Pana Kiepsa ma rece i nogi.
~piwi
Skoro wszyscy swięci są na NIE - trzeba kupować.
~KIMDZONGTUSK
to kupuj, mówisz jak mój znajomy, który tez kupował pge po 14 a eneę po 13
~piwi odpowiada ~KIMDZONGTUSK
PGE bym w to nie mieszał, bo PGE jest spółka polityczną i z rynkiem ma niewiele wspólnego.

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki